O krok od tragedii. Traktorzysta ominął zamknięte rogatki i wjechał na przejazd (wideo)
22:05 29-08-2022
Do zdarzenia doszło w miejscowości Kletnia w gminie Stężyca w powiecie ryckim. Kierujący ciągnikiem rolniczym mężczyzna poruszał się drogą powiatową łączącą Stężycę z Trojanowem. Jadąc w kierunku Starej Rokitni ominął zamknięte rogatki i wjechał na przejazd.
Traktorzysta w ostatniej chwili dostrzegł zbliżający się pociąg osobowy Kolei Mazowieckich relacji Warszawa – Dęblin. Wtedy gwałtownie skręcił w prawo, dzięki czemu udało mu się uniknąć zderzenia z rozpędzonym składem.
Jak wyjaśniają pracownicy kolei, gdyby ciągnik wjechał przed pociąg, całe zdarzenie najprawdopodobniej skończyłoby się tragicznie w skutkach.
(wideo – PKP PLK)
aha to tak wygląda wiejski prymityw , lokalny idio ta bezmóżg bura czany
Taka prawda . Myślenie rasowego bukieta . Po co ma stać . Szkoda ropy . Fieje wiejscy posiadający beemki czy łałdi też myślą tym tokiem i omijają korki nawet za cenę jazdy na czołówkę .
Awaria chamulca.
Hamulca to tam zapewne nie ma od kilku lat, co tylko upewnia w tym, że jest to idiota. Powinien płacić na 500 plus wszystkim okolicznym.
idiota?
Dobrze że krawężniki wysokie to się w końcu zatrzymał.Spowalniacze do naprawy.
Swoją uwagę skumulowaliście na traktorzyście, a nikt nie zawrócił uwagi na to, że maszynista był trzeźwy.
Co też nie jest bez znaczenia.
No ! A dlaczego ten pociąg nie starał się ominąć tego biedaczka?
Odpowiedź jest prosta panie Qń, bo trzeźwy był, a jak powszechnie wiadomo tylko nietrzeźwi poruszają się „gzygzokiem”, co daje ok. 50% szans dla np. takiego durnia jak ten tu opisany.
Po mandat zapewne go wezwą we wrześniu gdy już wzrośnie taryfikator. Tak żeby zapamiętał i sprzedał traktor komuś kogo stać na hamulce.
taka darmowa porada – liczy się data popełnienia
nie miał hamulców!
toż to widać że hamulce ma ale „na flinstona”
Znam tego traktorzystę. Az tak glupi to on nie jest. Pewnie próbował hamować, ale że ma ciągnik niesprawny, no to było o krok od tragedii. Dobrze, że jest happy end.
No chyba jednak jest skoro zp… cap po drogach bez hamulców. Wiesz i nic z tym nie zrobiłeś powinieneś odpowiadać za współudział. Równie dobrze cap może Twoje dzieci rozjechać.
Może i tak, ale wbrew temu co mówi pan wiceminister i jego brat, nie każdy rolnik jest bogaty i nie każdego stać na ciągnik za półtora miliona złotych. Jeździ się tym, co jest – grunt, żeby silnik odpalił.
Ale gdyby był: game over, też byśmy się jakoś z tym pogodzili…
Rozpier….. i spier….. pewnie Polak katolik, co niedziela w pierwszej ławie zasiada