Nie będzie utrudnień na wyjeździe z Lublina w kierunku Kraśnika. Przynajmniej na razie
15:26 18-09-2016
Trwają prace związane z włączeniem budowanej zachodniej obwodnicy Lublina do obecnej drogi krajowej nr 19. W lesie w Konopnicy, gdzie obwodnica będzie miała swój początek, udało się wytyczyć objazd, którym kierowcy poruszają się bez poważniejszych przeszkód. Gorzej sytuacja wygląda na wiadukcie w Konopnicy, gdzie powstaje zjazd do Węzła Węglin oraz połączenie z nowym odcinkiem drogi wojewódzkiej nr 747. W tym miejscu drogowcy takiej możliwości nie mają.
Dlatego też w poniedziałek miał zostać zamknięty dla ruchu jeden pas jezdni, ten którym obecnie kierowcy poruszają się w stronę Kraśnika. Wiadomo już, że termin wprowadzenia zmiany organizacji ruchu został przesunięty w czasie. Utrudnienia dla kierowców rozpoczną się dopiero w najbliższy piątek. Wtedy to przez około dwa tygodnie ruchem będą wahadłowo kierować pracownicy wykonawcy.
W tym czasie prace mają zostać zakończone a dla kierowców oznacza to kolejną zmianę w organizacji ruchu. Zjeżdżając z wiaduktu w stronę Kraśnika auta pojadą nowo powstałym odcinkiem do ronda, skąd na wysokości stacji paliw znowu wjadą na drogę krajową nr 19. Zgodnie z umową, jaką Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zawarła z wykonawcą, wszystkie prace muszą się zakończyć do końca listopada. Wtedy to gotowa obwodnica musi zostać przekazana inwestorowi.
(fot. lublin112)
2016-09-18 15:22:55
.
no jeszcze tylko 2 miesiące utrudnień. I będzie lepiej
Biorąc pod uwagę , że mamy dopiero 18 września , to trzeba liczyć niemalże 3 miechy , bo oddanie przez inwestora nie oznacza od razu użytkowania , jeszcze odbiory itd itp także realny termin kiedy pojedziemy to ok. 10-15 grudnia , jak oczywiście nic więcej nie stanie na przeszkodzie
ciekawe po jakim czasie będzie trzeba naprawiać tą drogę 😛 tak jak to było z częścią drogi w kierunku Warszawy w miejscu gdzie płynie Ciemięga 😀 niedawno naprawiali a znowu się zapada 😛