Monika Pawłowska wróciła do Sejmu, dziś złożyła ślubowanie. Posłowie PiS zbojkotowali wydarzenie

Jednym z pierwszych punktów dzisiejszego, 7. posiedzenia Sejmu, było ślubowanie Moniki Pawłowskiej. Zajęła ona miejsce skazanego przez sąd i pozbawionego mandatu Mariusza Kamińskiego, który zdobył w ostatnich wyborach startując w okręgu nr 7 obejmującym m.in. Chełm i Zamość.

Tym samym na jego miejsce powołana została kolejna osoba z listy, której w ostatnich wyborach zabrakło głosów aby zasiąść w sejmowych ławach. Jest to właśnie Monika Pawłowska.

Dziś zapewniła ona rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec narodu, strzec suwerenności i interesów państwa, czynić wszystko dla pomyślności ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej

Po tym, jak Pawłowska ogłosiła, że wraca do Sejmu tłumaczyła, że przejęcie zwolnionego mandatu jest jej świadomą decyzją. Zapewniła jednocześnie, że cały czas czuje się członkiem Prawa i Sprawiedliwości jak też zamierza przystąpić do klubu PiS.

Wszystko jednak wskazuje na to, iż tak się nie stanie. Posłowie PiS uważają bowiem, że Kamiński cały czas pozostaje posłem. Dali też dziś jasny przekaz co uważają o ślubowaniu Pawłowskiej bojkotując wydarzenie pozostając w tym czasie poza salą sejmową.

Coraz częściej pojawiają się też głosy, że nowa posłanka ma zostać usunięta z Prawa i Sprawiedliwości. Ona sama najwyraźniej ma tego świadomość, gdyż już w ubiegłym miesiącu zapowiadała, że jeżeli partia jej nie zechce, wówczas zostanie posłem niezrzeszonym.