Łuków: Miała bawić się przed blokiem, poszła do kolegi. Policjanci szukali 7-latki
12:30 10-11-2016
O zaginięciu 7-latki łukowscy policjanci zostali powiadomieni przez jej babcię. Dziewczynka po wyjściu z mieszkania miała bawić się pod blokiem, jednak po pewnym czasie nie było jej tam. Opiekunowie zaniepokoili się, że 7-lata długo nie wracała. Wówczas babcia powiadomiła napotkanych na osiedlu policjantów.
– Funkcjonariusze natychmiast o zdarzeniu powiadomili dyżurnego jednostki, który uzyskaną informację przekazał wszystkim patrolom i funkcjonariuszom pełniącym tego dnia służbę. Ponad 40 policjantów natychmiast przystąpiło do działań. Funkcjonariusze sprawdzali okoliczne place zabaw, sklepy, tereny wokół szkół i przedszkoli. Z ustaleń jakie wykonali mundurowi wynikało, że 7-latka po powrocie ze szkoły wyszła bawić się w śnieżki przed blokiem, a po kilkudziesięciu minutach miała powrócić do domu – informuje asp. sztab. Marcin Józwik z łukowskiej Policji.
Mundurowi przeglądali zapis zarejestrowany na miejskim monitoringu. Po kilkudziesięciu minutach od uzyskania informacji o zaginięciu dziewczynki, policjanci ustalili, iż 7-latka była widziana na placu zabaw z jednym ze swych kolegów.
– Gdy funkcjonariusze udali się do domu chłopca, zastali tam „zaginioną” dziewczynkę – dodaje asp. sztab. Marcin Józwik.
Po godzinie 16 policjanci przekazali 7-latkę mamie.
2016-11-10 12:19:03
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Za moich czasów, rodzice za pomocą kabla od prodiża szybko mi wytłumaczyli, że nie można bez pytania iść do kolegi.
Ale to było wychowawcze . Teraz tę metodę stosujesz na swoich dzieciach, bo zakładam że je masz skoro się wypowiadasz .
Było skuteczne.
Może i skuteczne ale jakim kosztem .
Jaki kosztem??? Kabel nie jest aż tak drogi…
Teraz to dzieci na rodzicach stosują te metody bo takie jest teraz prawo.
Teraz mało kto ma prodiż…
W zamian kabla od prodiża w szczytnych celach edukacyjno wychowawczych można zastosować kabel od kompa lub drukarki, ale trzeba uważać, żeby sie przyczepionym do niego zasilaczem nie uderzyć.
🙂 no tak, żeby sobie krzywdy przy okazji nie zrobić 🙂
W takich sytuacjach to jest bardzo wychowawcze – pamięta się długo. Niech każdy dzieci wychowuje po swojemu – nic Ci do tego czy lola dzieci ma, czy też nie.
Ciotka Klotka … Puknij się w ten pusty łeb . Z przewodem do siedmiolatki bo babcia zapomniała że ma dziecko pod opieką ? Są inne sposoby niż lanie .Tobie się należą te baty przewodem . A Ty masz dzieci ? Już im współczuje .
Sam dostawałem, swoich nie lałem, ale patrząc na wychowanie, to niektórym by nie zaszkodziło, pozdrawiam
Tak było i było dużo lepiej.
Tewraz biedni rodzice poszliby za to do paki, takie czasy i takie problemy z latoroślami 😉
Jak miałeś 7 lat i rodzice tlukli cie kablem to gratuluję, tobie ze przezyles i rodzicom inteligencji.
Kolego, nie tłukli – wystarczył jeden raz po tyłku i od razu nabierałeś respektu. To, że mamy teraz inny sposób wychowywania dzieci, nie znaczy, że kiedyś było gorzej. Inne metody – inne efekty. Konflikt pokoleń istnieje od zawsze, pozdrawiam
A uprawiali szeksz?
Szekszu nie było, ino inne czynności szekszualne 😆
Bezstresowo wychowana …
Skąd się wzięło tak szybko ponad 40 wolnych policjantów?
Pewnie pędem przybyli, wezwani z własnych domów, pozostawiając swoje dzieci i żony bez nijakiej opieki