Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Krzywo spojrzał więc go pobili. Dwóch nastolatków odpowie przed sądem

Policjanci z I komisariatu w Lublinie zatrzymali dwóch nieletnich w wieku 14 i 15 lat. Młodzi mieszkańcy Lublina odpowiedzą za pobicie. Do zdarzenia doszło w sobotę po południu w centrum miasta.

-Do zdarzenia doszło w sobotę po południu w centrum Lublina. Idący ulicą wraz ze znajomymi 17-latek został zaczepiony przez grupę 6 młodych osób. Bez powodu wyzywali napotkanego mężczyznę. Nagle dwóch najagresywniejszych nieletnich zaczęło go odpychać. Jeden z nich złapał i przytrzymał pokrzywdzonego, a drugi uderzył głową w twarz – opisuje zdarzenie sierż. Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.

-O zaistniałym zdarzeniu szybko powiadomiono policję. Funkcjonariusze z prewencji I komisariatu, kilka ulic dalej zatrzymali sprawców. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina. 14-letni Eryk K. i 15-letni Rafał M. Obaj trafili na komisariat. Przedstawiono im zarzut pobicia. Wyjaśnili, że napadli pokrzywdzonego, ponieważ nie podobało im się jak na nich spojrzał i myśleli, że ich wyzywa – dodaje sierż. Kamil Gołębiowski.

Obaj nieletni za pobicie odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.

2014-04-07 11:52:10
(fot. lublin112.pl)

3 komentarze

  1. Ukarać. Po prostu ukarać. Nie żadne kuratory i inne wymysły, bo to nic nie da. Do roboty społecznej najlepiej tam gdzie jest dużo ludzi. Może przemyślą swoje zachowanie.

  2. Jeżeli tak pragną być dorosłymi bandziorami to tylko Zakład Karny. Bez litości. Jeżeli tak funkcjonują w wieku 15 lat to co będzie po 30…

  3. Pan Sołtys z Lublina

    Kiedy byłem w wieku tych co to dopuścili się owego strasznego czynu opisanego wyżej, zdarzyło mi się pójść do Domu Kultury Kolejarza (był w pełnym rozkwicie), tam grupa moich równolatków pod podobnie błahym pozorem spuściła mi wpie…rdol.
    Pół roku polowałem na pojedyncze „sztuki” z owej grupy. Zanim taki dostał łomot, miał wytłumaczone o co „kaman”. Do tej pory bez obaw chadzam po dzielnicy, uprzejmie oddając ukłony synom, a bywa, ze i wnukom moich oprawców.
    No, ale wtedy o bezstresowym wychowaniu nawet jeszcze nie myślano.

Z kraju