Kolejne działania straży leśnej wymierzone w kłusowników

Zakończenie sezonu łowieckiego i dość rzadka obecność myśliwych w łowiskach sprzyja zwiększonej aktywności kłusowników. Dodatkowo zbliżające się święta sprawiają, że niektórzy chcą w nielegalny sposób zdobyć mięso dzikiej zwierzyny i wykorzystać je na świąteczny stół. Dlatego też strażnicy leśni z naszego regionu, we współpracy z terenową służbą leśną i pracownikami służb mundurowych, przeprowadzili kolejną akcję wymierzoną w osoby zajmujące się tym procederem.

Działania pod kryptonimem „Kłusownik 19” odbywały się na terenie lubelskiej dyrekcji Lasów Państwowych. Przez dwa tygodnie w lasach pojawiały się liczne dodatkowe patrole, były też wzmożone kontrole pojazdów i osób. Strażnicy leśni podjęli w tym czasie 154 interwencje sprawdzając 266 pojazdów oraz 302 osoby.

Udało im się zarejestrować dwa przypadki kłusownictwa, kiedy to odnaleziono pozostawione w lesie wnyki i potrzaski. Jak zawsze przy tego typu akcjach zwiększona liczba strażników przyczyniła się do ujawnienia innych przykładów tzw. szkodnictwa leśnego. W 18 przypadkach były to kradzieże drewna, w 6 zaśmiecanie obszarów leśnych, a w 7 kradzież mienia. Strażnicy nałożyli 18 mandatów na łączną kwotę 2400 zł, w 58 przypadkach zastosowali zaś pouczenia. Dotyczyły one głównie nieuprawnionego korzystania z lasu.

Niewielka ilość ujawnionych wnyków oznacza, że kłusownicy działają obecnie na znacznie mniejszą skalę, niż jeszcze kilka czy kilkanaście lat wcześniej. Jednak problem ten wciąż występuje i jest cały czas zwalczany.

(fot. Nadleśnictwo Lubartów – zdjęcie ilustracyjne)