Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Izbica: Zgubiła go brawura. Pirat drogowy zatrzymany

Ponad 160 km/h pędził skodą 36-letni mieszkaniec gminy Mircze. Wyprzedzał inne pojazdy z prawej strony, poboczem i na skrzyżowaniu.

Zdarzenie miło miejsce w sobotę na drodze krajowej nr 17. Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego krasnostawskiej komendy, wspólnie z podległym sobie funkcjonariuszem, patrolowali trasę nieoznakowanym radiowozem, wyposażonym w wideorejestrator.

-Po godzinie 15 w miejscowości Izbica, zauważyli jak kierujący samochodem marki Skoda Octavia zaczął manewr wyprzedzania jadących przed nim pojazdów z prawej strony. Policjanci podjęli próbę zatrzymania pirata. Kierujący nie reagował na wysyłane sygnały świetlne i dźwiękowe i wyprzedzał kolejne pojazdy po prawej stronie, pomimo, że pas ruchu, którym się poruszał zakończył się. Prędkość z jaką jechał przekraczała 160 km/h i jadąc popełniał kolejne wykroczenia-wyprzedzając na skrzyżowaniu – informuje st.asp. Marzena Skiba z krasnostawskiej policji.

Kierowca zatrzymał się dopiero w miejscowości Podkrasne. Funkcjonariuszom, tłumaczył, że wcześniej nie zauważył podawanych przez nich sygnałów.

W samochodzie wiózł swoją żonę i sześcioletniego syna. Zostało zatrzymane mu prawo jazdy a za swoje zachowanie na drodze, odpowie przed sądem. Łącznie podczas swojego rajdu uzbierał 19 punktów karnych.

2014-07-08 08:39:36
(foto. wideo KWP Lublin)

13 komentarzy

  1. przez takich giną ludzie na drogach, mozna jechac jak warunki pozwalają troceh szybciej, ale nie 180 km/h !!

  2. to nie było, aż takie niebezpieczne,
    dziś kierowca KIA CEED kombi nr L2 MAKE bez kierunkowskazu zmienił pas ze środkowego na skrajny lewy omal nie uderzając w przednie koło mojego motocykla – oczywiście jak się obok niego zatrzymałem to nie widział problemu i był bardzo chamski.

  3. „W samochodzie wiózł swoją żonę i sześcioletniego syna”- odpowiedzialność zerowa.Dalszy komentarz jest zbędny.

    • A gdyby nie wiózł syna i żony jego zachowanie byłoby bardziej usprawiedliwione??

  4. Normalne zachowanie na drodze pospolitego kierowcy SKODY w Leasingu z numerami WE WY WX WZ WB WA i innymi podobnymi. Trafny cytat znaleziony w internecie „Warszawiak kierowca – warszawski przedstawiciel handlowy na trasie katowickiej, zwany potocznie krawaciarzem na CB radiu. Jeździ tylko firmowym autem na firmowe paliwo. Jego obowiązkiem jest wyprzedzić wszystkich. Zjeżdża na prawą część jezdni tylko gdy zobaczy innego warszawiaka z wyższym statusem materialnym.”

    • Uważam, że o wiele gorsze niebezpieczeństwo stwarzają ci którzy tamują ruch.

      Nie mam na myśli gnania po 180 jak w/w przypadku.

      Chodzi mi o takich co jadą 90 km/h na prostej drodze przez las przy osi jezdni i udają, że nie widzą w lusterku jak inni chcą ich wyprzedzić.

      Zaraz za przykładowym lasem zwolni do 45 km/h bo jest zabudowany.
      I zadowolony z siebie przez całą miejscowość będzie prowadził dumnie cała kolumnę samochodów za sobą.

      BO ON JEDZIE PRZEPISOWO.
      A reszta to zwykłe piractwo i oszołomy.

      Przykład z niedzieli i trasy lublin – kraśnik gdzie jednego nissana na odcinku z Niedrzwicy do Wilkołaza wyprzedziło może ze 30 – 40 samochodów z autobusami włącznie.

      I ów wywyższy kierowca nissana jeżdżący przepisowo nie domyśli się ze chyba jedzie za wolno skoro wszyscy ale to wszyscy go wyprzedzają.
      Nie mówiąc już o czymś takim jak zjechanie do prawej.
      Tylko jechanie przy samej osi jest jedynym słusznym wyjściem.

      • Jak można potępiać człowieka za to, że jedzie przepisowo?! Dwa zdania z Twojej wypowiedzi nakreślają profil Twojej osoby jako kierowcy agresywnego i nieodpowiedzialnego. Wielu wypowiadało się w Twoim tonie i wielu przejechało się na swoim cwaniactwie i nieuzasadnionym poczuciu własnych umiejętności. Mamy w kraju coraz szerszą grupę kierowców ustanawiających swój własny kodeks drogowy i karcących pozostałych, że się do nich nie stosują.

        • Uważam porostu jak 90% kierowców, że w Polsce znaki drogowe ( w tym większość ograniczeń ) są dla Urzędników.

          Uważam, że 90% ograniczeń jest wyssanych z palca.

          Jeżdżę parę razy w roku po europie i nigdzie w Niemczech czy Austrii nie spotkałem się z ograniczeniem do 70km/h na dwupasmowej jezdni przez miasto.

          Jeżeli chcesz coś takiego zobaczyć musisz przyjechać do Polski np. do Lublina i przejechać się al. Solidarności. Gdzie non stop jest CHORE 70km/h.

          Budują nowe ekspresówki czy autostrady i na zjazdach z tych dróg stawia się kuriozalne ograniczenia do 50km/h.

          Tylko u nas w kraju ogranicza się prędkość na drodze krajowej do 50km/h w wioskach których koniec widać wjeździe do niej.
          Do tego jeszcze stawia się tam fotoradar przy przejściu.
          Aby ujrzeć takie cuda odsyłam na trasę Puławy – Radom.

          Uważam ponadto, że prędkość 110-130km/h we współczesnym samochodzie średniej klasy nie jest żadnym piractwem czy brawurą. Tak się podróżuje po świecie.

  5. Ja uważam, że skoro komuś się aż tak bardzo spieszy to niech sobie kupi samolot wtedy nikt nie będzie mu „przeszkadzał”. Że niby za wolno jedzie i nie można go wyprzedzić…

    • #marian tylko jak tak wszyscy by pokupowali sobie samoloty to zaraz wymyślili by fotoradary unoszące się w powietrzu na głównych szlakach komunikacyjnych…

    • a przecież możesz zrobić trochę miejsca i przepuścić kto chce jechać szybciej od Ciebie.
      A nie jechać środkiem i wymyślać jakieś samoloty.
      To naprawę nie boli. A jeszcze Ci awaryjnymi podziękuje i miło Ci się zrobi 🙂

  6. MECENAS masz 100% racji! Popadamy w jakiś „obłęd bezpieczeństwa”. Nic tylko ograniczenia prędkości do absurdalnie niskich, a to nie jest zwiększanie bezpieczeństwa. A jak ktoś się nie zgadza to polecam przejechanie 500km po Polsce zgodnie z przepisami. Wg mnie poprostu się nie da. Inne zdanie mogą mieć tylko piesi, rowerzyści i niedzielni kierowcy, którzy nawet nie znają wszystkich dopuszczalnych prędkości na pamięć.

Z kraju