Doprowadziła do zderzenia z renaultem. Pierwsze co zrobiła, to zadzwoniła do kosmetyczki (zdjęcia)
08:17 18-01-2023
Do zdarzenia doszło wtorek około godziny 20 na ul. Jantarowej w Lublinie. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe: peugeot i renault. Na miejscu interweniowała policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierująca peugeotem kobieta na łuku jezdni straciła panowanie nad pojazdem. W wyniku tego doprowadziła do zderzenia z poruszającym się z naprzeciwka renaultem.
Na szczęście była to jedynie drobna kolizja, w której nikt nie ucierpiał. Jak wyjaśniała poszkodowana, kobieta z peugeota zatrzymała się kawałek dalej. Nie zainteresowała się jednak tym, co się stało. Kiedy kierująca renaultem do niej podeszła, ta poinformowała ją, że musi zadzwonić do kosmetyczki, aby poinformować ją co się stało, gdyż jest z nią umówiona.
Początkowo kierująca peugeotem chciała porozumieć się za pomocą oświadczenia, jednak później, już w trakcie policyjnych czynności stwierdziła, iż nie poczuwa się do winy. Dlatego też sprawę będzie musiał rozstrzygnąć sąd.
(fot. nadesłane)
Pewnie młody kolejny durny wyborca PO z Lublina. Bo oni zbyt wiele rozumku nie mają.
Twoj komentarz pokazuje ze jestes na tym samym poziomie intelektualnym.
Najs, najs 😀 Pisurek 🙂
Nie erdol tu o PO ,to z PiSu ebile wierzo w zamach niewiadomokogo i niepodwyższanie cen paliw aby nie było kolejek , buhahahah
Zapytaj kaczora dlaczego jego ojciec , żołnierz AK dostał willę na Żoliborzu i posadę na UW , podczas gdy inni z AK byli mordowani ? pomyśl o tym resztkami mózgu pisowski trolu dolony.
Jeden głupszy od drugiego,a co do drugiego ,mieszkanie na Żoliborzu Kaczynscy wynajmowali od rodziny Kowalskich ,w1981 je wykupili,więc zanim coś napiszesz to się doucz.
Nic nie wynajmowali tylko dostali od PRL. Zabrali go komuniści żołnierzowi z AK. A faktyczni spadkobiercy upominają się o ten dom.
Coraz głupszych troli pisiornia zatrudnia…
Peło też
Powiedział As głupoty.
Do żółtego worka wynieść.
Wygląda na to, że tuż przed kolizją malowała sobie usta. W momencie kolizji ręka się omsknęła, krecha poszła na policzek, więc musiała zadzwonić na pogotowie kosmetyczne – bo jak tu wyjść na ulicę. Przecież to logiczne.
Pewnie wiatr hula pomiędzy uszami 😉
No i co w tym dziwnego, że zadzwoniła do kosmetyczki? Polski zaścianek i już. Była umówiona to zadzwoniła za się spóźni. A gdzie miała zadzwonić do księdza, mechanika, syna? Było wczoraj ślisko pod wieczór to się nie wyrobila. Lublin 112 chyba wam się nudzi albo brakuje wam tematów.