78. rocznica agresji Rosji sowieckiej na Polskę. Program obchodów
09:24 15-09-2017

Prezentujemy program obchodów 78. rocznicy agresji Rosji sowieckiej na Polskę. Oprócz oficjalnych uroczystości odbędą się wydarzenia towarzyszące.
Program obchodów
16 września (sobota):
9.00 – zapalenie biało-czerwonych zniczy przed Światłem Pamięci Ofiar Komunizmu przed siedzibą Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”, ul. Królewska 3 w Lublinie,
10.00 – II Mila Pamięci Ofiar Komunizmu w Parku Ludowym – bieg z udziałem uczniów, rodziców i nauczycieli
Oficjalne obchody:
17 września (niedziela)
12.00 – Msza św. w kościele p.w. Wniebowzięcia NMP Zwycięskiej (pobrygidowski) przy ul. Narutowicza 6 w Lublinie w intencji ofiar agresji sowieckiej 17 września 1939 r. poległych na Kresach Wschodnich, zamordowanych w Katyniu, zmarłych na zesłaniu i w łagrach Sybiru, z udziałem pocztów sztandarowych i orkiestry wojskowej;
13.00 – przemarsz ul. Kapucyńską na Plac Litewski
13.15 – Uroczystość z ceremoniałem wojskowym przy pomniku Nieznanego Żołnierza:
odegranie hymnu narodowego,
powitanie uczestników uroczystości
wystąpienia okolicznościowe
apel pamięci
salwa honorowa
założenie kwiatów i zapalenie zniczy na płycie pomnika Nieznanego Żołnierza
odegranie melodii „Śpij kolego…”
13.45 – Przemarsz na Plac Dzieci z Pahiatua (obok Centrum Kultury przy ul. Peowiaków 12),
14.00 – uroczystości przy pomniku Matki Sybiraczki,
odegranie hymnu Sybiraków
wystąpienia okolicznościowe i wręczenie odznaczeń
złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod pomnikiem Matki Sybiraczki
odegranie melodii: „Cisza…”
18 września (poniedziałek)
11.15 – złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową ppor. Jana Bołbotta w gmachu Colegium Iuridicum KUL (ul. Spokojna 1 w Lublinie)
12.00 – uroczystość przy symbolicznym grobie por. Jana Bołbotta na cmentarzu przy ul. Lipowej, z udziałem asysty Straży Granicznej, zbiórka uczestników o 11.55 przed bramą od strony ul. Białej.
2017-09-15 09:12:20
(fot. Wikipedia – TASS)
Kacapskie psy też czczą rocznicę.
PO,Nowoczesna,Psl,Razem,Kod,Lis,Olejnik i inne szmaty wasze swieto
MASZ MÓZG CZY FLAKI
Należy pamiętać, że żydzi, Ukraińcy i komuniści we wrześniu 1939 roku witali Armię Czerwoną wkraczającą do Polski, wstępowali do czerwonej milicji i pomagali najeźdźcom w grabieży, deportacjach i mordowaniu Polaków.
Wg Michała Szczerby to kolejne święto, które obchodzimy zaraz po napaści Niemiec na Polskę.
W duchu zjednoczenia, powinni ustalić jedno wspólne Święto Narodowej Klęski i nie byłoby podziału hańby na dwa dni, a na jeden.
Głupiś
Ojczyzno
Nie miałaś szczęścia biedna Ojczyzno
bo wróg już był w twoich granicach
a kiedy nadszedł 17 września ruszyła
ze wschodu czerwona nawałnica.
I uskrzydlona jak orzeł w gnieżdzie
z obu stron świata dostawałaś rany
a krew płynęła wartkim strumieniem i
krzyżowała niecne wroga plany.
Nie damy ziemi skąd nasz ród ciągle
śpiewały gardła ściśnięte, a łzy płynęły
z oczu im gdy płonęła Warszawa miasto
wniebowzięte.
Las krzyży tylko znaczył drogę,ziemia
chłonęła polską krew i oddawali swe życie
młode za swą ojczyznę i walki zew.
I ciągle słychać było raus i w pierod
kiedy to polskie krwawiły rany och jakże
ciężkie były wtedy te faszystowskie i ruskie
kajdany.
I zapłonęły polską krwią śniegi Syberii
ruskie gułagi zadrżały ruskich kazamat mury
ginęli ludzie polskiej kultury.
Zdeptano orły w lasach Smoleńska, Miednoje
Ostaszkowa i rozstrzelano kwiat oficerski
po jednej kuli we wszystkich głowach.
Mroczna ta ziemia i krwią zbroczona przez lud
wzgardzona i wyklęta dziś tylko znicze nocą
migają w każdą rocznicę, w każde święta i czasem
słychać ich krok miarowy jak idą z honorem pod
Katyńskie rowy.
Henryk Siwakowski
Zdjęcie użytkownika Henryk Siwakowski.
17 wrzesień 1939.
A kiedy nadszedł 17 września
ruszyła czerwona zaraza ze wschodu
wśród ofiar nazistów niemieckiej agresji
wśród lasu krzyży ofiar i głodu.
Sowiecka swołocz zalała nasz kraj
zadała nam podwójny cios
przyniosła śmierć terror zniszczenie
zmieniła Rzeczypospolitej los.
I zapłonęły polską krwią
śniegi Syberii sowieckie gułagi
obozy śmierci Katynia Miednoje i Ostaszkowa
tu zbezczeszczono stan rycerski
po jednej kuli we wszystkich głowach.
Umierali z honorem i ciągle było słychać
ich równy krok miarowy
jak szli na śmierć z podniesioną głową
pod Katyńskie rowy.
Dymiły krematoria i słychać było raus
gdy szła kolejna grupa do gazu
to znów od wschodu krzyczano wpierod
ten był szczęśliwy co umierał od razu.
Krwawiła Polska a łzy i krew
płynęły jak nasza dumna Wisła
och jakże ciężkie były te kajdany
gdy nasza wolność nagle prysła.
Minęły lata mamy wolny kraj
obeschły łzy na twarzach
i tylko pamięć w sercach naszych trwa
i krzyże zmurszałe na leśnych cmentarzach.
Za śmierć naszych synów
za ból i łzy
za sowieckie gułagi i poniżenie
daj nam dziś szczęście kraju nasz
nie tylko marzenia i dobrobytu cienie.
Henryk Siwakowski
Większość nawet nie zdaje sobie sprawy ile zawdzięcza Ruskiemu. Bo gdyby nie on dalej by siedzieli w czworakach i prali np. mi gacie.