Zderzenie pięciu pojazdów na drodze krajowej nr 2. Wszystko zaczęło się od kierującej iveco (zdjęcia)
09:13 07-09-2023
fot. Policja Biała Podlaska
Do wypadku doszło w środę rano na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Sławacinek Nowy w powiecie bialskim, na strasie Biała Podlaska – Międzyrzec Podlaski. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem pięciu pojazdów. Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że 35-latka podróżująca dostawczym iveco nie zachowała należytej ostrożności i najechała na tył osobowej hondy. Drugim autem kierowała 40-latka, która w chwili zdarzenia przygotowywała się do skrętu w lewo. Siła uderzenia była na tyle duża, że osobówka została przesunięta na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzyła się z busem marki Renault, kierowanym przez 35-latka. Jadący za renaultem 42-letni kierowca dostawczego opla również nie zdążył zahamować uderzając w tył poprzedzającego go auta i spychając je do przydrożnego rowu. Natomiast honda uderzyła w osobowego hyundaia kierowanego przez 57-latka – relacjonuje zdarzenie komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej Policji.
Wszyscy uczestnicy wypadku byli trzeźwi. Potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie. W wyniku zdarzenia obrażeń ciała doznała kierująca hondą 40-latka.
– Ustalamy okoliczności wypadku oraz apelujemy o rozwagę na drodze i dostosowanie prędkości do obowiązujących przepisów i warunków drogowych – dodaje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
fot. Policja Biała Podlaska
fot. Policja Biała Podlaska
fot. Policja Biała Podlaska
fot. Policja Biała Podlaska
fot. nadesłane Mateusz
Ale to zapewne nie było niezachowanie należytej ostrożności tylko poganianie i jazda na zderzaku.
Mam nadzieję, że tej kierownicy zabiorą uprawnienia do końca życia. Bo skoro jest taka ograniczona umysłowo to nie powinna prowadzic niczego ani nikogo
Wnioskuję nie tylko po zdjęciach, że małe samochody są mało bezpieczne. W ruchu miejskim (gdzie samochody tak nie pędzą) maluchy może i mają jakieś zalety, ale poza terenem zabudowanym a zwłaszcza na trasach szybkiego ruchu to ja bym zainwestował w bezpieczeństwo i kupił większe auto. Dlatego nie rozumiem ludzi, którzy mieszkają poza miastem i kupują (dla oszczędności) mikrusy do wożenia swoich rodzin.
Typowe mądrości chłopka-roztropka.
Szanowny intelektualisto wróć do szkoły, praw fizyki nie oszukasz.
Fizyki nie oszukasz, konstruktorzy to wiedzą. Obejrzyj sobie chłopku-roztropku np: Crash test Renault Modus vs Volvo 940. Przemyśl sobie wybór między nowy (kilkuletni) mały pojazd, a stary (kilkunastoletni) duży pojazd za te same pieniądze. Do szkoły cię nie odsyłam, bo twoje gimnazjum już zlikwidowane.
Ten film to jest twz chłyt marketingowy, Volvo 940 powstało deko wcześniej od Modus (1991 r. vs 2004 r.), gdzie po drodze wymogi homologacyjne aut zmieniały się wielokrotnie i domniemam, że takie nowsze volvo było dużo bardziej lepszejsze pod względem bezpieczeństwa od Renaulta modus’a. Nie porównałem starego auta z nowym tylko duże z małym. Ratujesz się manipulacją z filmu reklamowego, bo nie masz logicznego wytłumaczenia swojej opinii znafffco.
„Nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem…”
Mark Twain
Niech ktoś przeczyta ci wpisy na tym forum ze zrozumieniem. I wytłumaczy ci dlaczego to o takich jak ty pisał Mark Twain.
No tak nadal wycieczki personalne zamiast argumentów… Przytoczę cytat z branżowej strony szanowny ekspercie, lunku niestety nie mogę podać, bo są blokowane przez algorytm. „Duże samochody są rzeczywiście bezpieczniejsze od małych choćby dlatego, że ich konstrukcja potrafi rozproszyć więcej energii przy zderzeniu. To, że mały samochód jest zbudowany z twardych, wytrzymałych materiałów i nie zdeformuje się w znacznym stopniu podczas wypadku nie oznacza, że jest bezpieczny. Krótka strefa zgniotu powoduje, że przy zderzeniu droga zatrzymania będzie bardzo krótka i przeciążenia mogą bardzo poważnie zagrozić zdrowiu kierowcy i pasażerów.” EOT
Fakty są takie „najwięcej ludzi ginie w małych samochodach. Przynajmniej tak mówi ostatnie badanie IIHS. Zwolennicy małych samochodów mogą się łudzić, że jest dobrze, że wszystkie nowe samochody są napakowane systemami bezpieczeństwa pod sam korek, ale wyniki ostatnich badań IIHS (amerykańskiej organizacji zajmującej się bezpieczeństwem na drogach) mówią zupełnie co innego. W małych samochodach ginie najwięcej osób”
Jeszcze jedna ogólna uwaga, około 20 cm za potylicą pasażera siedzącego na tylnym siedzeniu znajduje się tylna szyba małego auta, która jak widać na załączonych fotografiach wcale jej nie ochroni. Jestem pełen podziwu dla rodziców wożących swoje dzieci w takich wydmuszkach na trasach szybkiego ruchu.
Lublinak miszczu popatrz jeszcze raz na zdjęcia i porównaj uszkodzenia Iveco z hondą…? Na bym nie chciał taką wydmuszką wozić rodziny.
Czytałeś artykuł? Honda zderzyła się z trzema pojazdami, w tym z dwoma „dużymi” i osobówka. Wygląda tak jak powinna, czyli zadziałały strefy zgniotu i kierowniczce hondy nic poważnego się nie stało. A przytaczanie amerykańskich badań to już kuriozum. Poleć kiedyś do stanów i zobacz jakimi samochodami się tam jeździ, zwłaszcza na wieśniakowie – suvy i pickupy na RAMIE. których to nie produkuje sie w europie.
Uju złoty!
Ale się narobiło.
Komóreczka pani z dostawczaka sprawdzona?
a na dostawczaku napisane RENAULT…to nie iveco:)
Dwa pojazdy dostawcze brały udział w zdarzeniu…