Zakończyli podróż w rowie. Obaj byli pijany, a jeden poszukiwany (zdjęcia)

Wczoraj przed godziną 18.00 dyżurny puławskiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym na trasie między Gołębiem a Niebrzegowem w powiecie puławskim. Z informacji wynikało, że samochód uderzył w drzewo. Na miejsce natychmiast wysłani zostali policjanci ruchu drogowego.

Po dotarciu na miejsce zdarzenia, funkcjonariusze zauważyli mężczyznę idącego poboczem drogi. Na widok nadjeżdżającego radiowozu, mężczyzna zaczął uciekać w stronę pobliskiego lasu. Policjanci rozpoczęli pościg, w wyniku którego zatrzymali uciekiniera. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec gminy Puławy, pasażer samochodu, który wcześniej wjechał do rowu.

Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był nietrzeźwy – miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo, po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach, okazało się, że jest poszukiwany przez warszawski sąd do odbycia 30 dni aresztu za popełnione wcześniej wykroczenie – kierowanie pojazdem bez uprawnień.

Obok uszkodzonego pojazdu policjanci znaleźli również 40-letniego mieszkańca gminy Puławy, właściciela samochodu marki Volkswagen Passat. Okazało się, że to on był kierowcą pojazdu. Również był nietrzeźwy – miał blisko promil alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.

Na szczęście, zarówno kierowca, jak i pasażer, nie doznali żadnych obrażeń. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. 37-latek już trafił do zakładu karnego, gdzie odbywać będzie zasądzone wcześniej 30 dni aresztu. Natomiast 40-latek, oprócz zatrzymania prawa jazdy, usłyszy zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania kolizji drogowej. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat, surowe konsekwencje finansowe oraz co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

fot. Policja Puławy