Z Lublina do Warszawy już w pełni ekspresowo. Koniec z ograniczeniami prędkości do 80 km/h
13:39 16-03-2021
W poniedziałek kierowcy poruszający się drogą ekspresową S17 od strony Warszawy z pewnością dostrzegli, że zniknęły znaki ograniczające prędkość do 80 km/h. Chodzi o odcinek pomiędzy węzłem Lubelska a obwodnicą Kołbieli. Dzisiaj rano zaczęto usuwać również tymczasowe oznakowanie na jezdni prowadzącej w stronę stolicy. Oznacza to, że już na całym odcinku trasy od Lublina do granic Warszawy można poruszać się z prędkością 120 km/h.
Ograniczenie prędkości związane było z tym, iż budowa trasy na tych dwóch odcinkach nie była jeszcze ukończona. O ile sama jezdnia jest gotowa od wielu miesięcy, to jednak drogowcy prowadzili prace w jej otoczeniu. Z związku z tym, ruch pojazdów odbywał się warunkowo, właśnie z ograniczeniem prędkości do 80 km/h.
W ubiegłym tygodniu Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Warszawie wydał pozwolenie na użytkowanie odcinków drogi ekspresowej S17 od węzła Lubelska do obwodnicy Kołbieli oraz obwodnicy Kołbieli. Dzięki temu możliwe było wprowadzenie stałej organizacji ruchu a tym samym zlikwidowanie ograniczenia prędkości. To oznacza, że odległość 150 km z Lublina do wjazdu do stolicy, jadąc z przepisową prędkością, pokonamy w godzinę i 20 minut.
(fot. GDDKiA)
Ta farba na blasze ma mówić najlepszym kierowcom Europy, potomkom Husarii ile mają jechać?
80 to na tej 80-tce nawet tiry nie jechały, bo normalnie mogą 90.
TIR (a więc ciągnik i naczepa) nie może jechać 90. Prędkość takiego zespołu jest ograniczona do 80km/h. 90km/h to można jechać samym ciągnikiem – dlatego na tyle jest ustawiony ogranicznik prędkości.
3. Prędkość dopuszczalna poza obszarem zabudowanym, z zastrzeżeniem ust. 4 i 5, wynosi w przypadku:
2) zespołu pojazdów lub pojazdu niewymienionego w pkt 1:
a) na autostradzie, drodze ekspresowej lub drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu – 80 km/h,
b) na pozostałych drogach – 70 km/h.
„To oznacza, że jadąc z przepisową prędkością, odległość 150 km do granic stolicy pokonamy w godzinę i 20 minut.” – to prawda, ale tylko przy sprzyjających warunkach.
Warunki ruchu (np. pogoda, natężenie ruchu, stan pojazdu) mogą sprawić, że prędkość bezpieczna będzie niższa niż prędkość dopuszczalna.
Jeżeli będzie panować gęsta mgła, albo jezdnia będzie oblodzona to 120km/h to nie będzie prędkość przepisowa. Będzie ona w granicach obowiązującego limitu, ale nie będzie przepisowa.
Wszystko pięknie ale dlaczego jest taki burdel z numerami węzłów…? Od Warszawy po kolei leci 1, 2, 3…. aż do 17… a potem nagle od nowa 7, 8, … WTF?
Jest burdel. Są tirówki.
Hahaa w 1h20min to chyba jakieś pi**y jeżdżą 😉 tą trasę robi się w 40min 😉
Hahaa w 0h40min to chyba jakieś pi**y jeżdżą ? tą trasę robi się w 10min ?
Hahaa w 0h40min to chyba jakieś franie-*** jeżdżą tą trasę robi się w 1 minutę
„Za3,14erdalacz” i Franio mają rację, tylko, że „Za3,14erdalacz” nie dodał, że 30 minut czeka na wyjazd z Gęsiej.
No chyba, ze tak hehee
W kolejnym wpisie będziesz u celu jeszcze przed wyjazdem. Czas ujemny osiągniesz. Tylko, nie dziel przez aŁdi, bo takie działanie matematyczne nie ma sensu/jest niedozwolone.
Minute? chyba z postojem na kawe… 😛
Tylko teoretycznie można jechać 120km/h. Gdyby uwierzyć forum, to rowerzyści zadomowili się tak na ekspresówkach, że niekiedy ruch rowerowy jest tam taki jak na chodnikach w Lublinie. Nawet ostatnio jechałem za jednym przez 40 kilometrów, bo nie dało się skubanego wcześniej wyprzedzić.
Gdyby nie to, że rowerzystę przyblokował traktor, to bym nie dał rady wyprzedzić. Tak mnie ten rowerzysta zdenerwował, że aż zjazd przejechałem i musiałem zawracać. Całe szczęście, że jeszcze TIR cofał – to zabrałem się razem z nim.
Według obliczeń 1h 15 min, a nie 1h 20 min. Zakładając odległość 150km i prędkość 120km/h
5 minut musisz dodać na Januszy wychodzących passatami na lewy pas z prędkością 95 km/h.
Powinny być jakieś fotoradary na tej trasie albo odcinkowe pomiary średniej prędkości.
proponuję zamienić swoje Tico na lepsze auto i jeszcze raz się zastanowić nad tym co napisales
Przypominam ze ta trasa miała być gotowa na euro 2012.
A nawet dalej do granicy zeby można było do Lwowa dojechać.
Opóźnienie prawie 10 lat
Ponad 10 bo na Zamość ani widu ani słychu 😉
Niestety rządy PO nieco się przedłużyły, stąd to opóźnienie. CoPiSowi zarzucić można to można ale gdyby nie jego interwencja to do tej pory byłoby ch..j z tą Polską wchodnia”
Ble ble ble, jeżdżę co 2 dzień do wawki i twierdzę że nadal są ograniczenia, nie tylko 80,ale i 50. Trochę tylko skrócili odległość ale nie ma tak że od lbn do Wawy można sobie cisnąć….
Nie wiem skąd te info, ale to nieprawda, mam zdjęć narobić?