Wyprzedzał autobus, najechał na wysepkę. Pasażerka trafiła do szpitala
16:12 31-08-2018
Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 15 na ul. 3 Maja w Lublinie. Na wysokości konsulatu poruszający się w kierunku al. Solidarności 68- letni kierowca hondy podjął manewr wyprzedzania poruszającego się przed nim autobusu komunikacji miejskiej.
Niebezpieczny manewr sprawił, że wracając na swój pas ruchu, najechał na znajdującą się na środku jezdni wysepkę. W wyniku tego w pojeździe uszkodzeniu uległo koło, a auto zatrzymało się przed autobusem. Kierowca pojazdu komunikacji miejskiej nie chcąc uderzyć w hondę gwałtownie zahamował. Jedna z pasażerek, starsza kobieta, przewróciła się i doznała obrażeń ciała.
Na miejscu interweniowała policja, Nadzór Ruchu MPK oraz zespół ratownictwa medycznego. Kobietę przetransportowano do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują bardzo duże utrudnienia w ruchu.
(fot. lublin112)
2018-08-31 15:56:23
Trzeba było walić, pasażerowie nawet by nie poczuli, a stary głupi wuj miał by nauczkę.
Zgadzam się w 100 % . Są kamery i kierowca ma w pierwszej kolejności zadbać o bezpieczeństwo pasażerów , a nie o blachy hondy i zdrowie sprawcy . A druga strona medalu , to jest taka – niech to będzie przykład dla innych kierowców którzy autobus traktują jako zawalidrogę .
Rozumiem kierowcę autobusu, gwałtowne hamowanie jest odruchem.
Ja też, kiedy jeszcze pracowałem, hamowałem, a potem żałowałem, że ocalał sprawca, a poszkodowanym został „mój” pasażer.
Ale co odruch, to odruch…
I dziad ma za swoje 🙂
To zgadza się, że ktoś może mieć większe a nawet duże pieniądze a i tak dziad zawsze będzie dziadem bo dziadostwo wyłazi z niego zawsze i do końca życia. Znam takich którzy mają pieniądze wystarczające na normalne codzienne życie a kulturę i klasę mają taką, że niejeden nowobogacki dziad nawet tego nie rozumie.
Ja z doświadczenia powiadam, że „bogactwo jest odwrotnie proporcjonalne do kultury”. I to się sprawdza!
Dobrzy giganci. W szczycie wyprzedzać na 3 Maja w dół. Drugi z autobusu jeszcze lepszy. Kto hamuje w miejscu autobusem pełnym ludzi ? A niech się gniecie cwaniak jak puszka po piwie. Życie pasażerów jest ważniejsze niż osoby chorej umysłowo lub pijanej, która zajeżdża drogę autobusu.
W takiej sytuacji najbezpieczniej tylko delikatnie użyć hamulca i „walić” w barana, któremu brak wyobraźni. Najważniejsze jest bezpieczeństwo pasażerów. Niestety, trudno zapanować nad odruchem hamowania w tak nagłej sytuacji.
68 lat a nadal pusto we łbie.
tuman, zabrac prawko
Droga redakcjo.
Czepiajac sie szczegółów to bylo to przed 14 i bylem na miejscu zdarzenia. Nie wiem skad informacja o wyprzedzaniu bo slyszalem wersje o omijaniu autobusu stojacego na przystanku. Autobus gdy juz byl omijany zaczął włączać się do ruchu.
Poczekajmy wiec może z osądami do wyjasnienia sprawy – to również propozycja dla wszystkich mistrzów kierownicy, którzy już standardowo „skomentowali” kolejny news na lublin112.
Co ty bredzisz? Wiesz jak daleko od przystanku jest to miejsce?
nie jest daleko bo przystanek jest tymczasowo przesunięty bo wymieniana jest nawierzchnia w dotychczasowej zatoczce
I dodatkowo jest podwójna ciągła więc autobusu nie można wyprzedzać ani omijać.
I dodatkowo jest wydzielony pachołkami pas do samej wysepki do omijania.
Obserwator , byłeś na miejscu a nie widziałeś tylko słyszałeś ?Można wiedzieć od kogo ? Może od emerytów co przesiadują przy fontannie ? Jakiś wujowy z ciebie obserwator .
Bylem na miejscu juz po zdarzeniu wiec nie widzialem.
Więc po co pier…lisz głupoty?
Mam podobne dane jak piszący artykuł i komentujacy – ktos cos powiedział i juz jest napisane i skomentowane. Nie wierze , że byli swiadkami zdarzenia, artykul opublikowany przed 16 a rozjechali sie chwile po 16, doliczajac czas na obrobke materialu, ktos napisal newsa jak nic jeszcze nie bylo wiadomo. Tylko ploty takie same jak znam ja ze slyszenia.
Z całym szacunkiem do kierowcy zawodowego?? autobusu… Zahamowałeś gwałtownie autobus pełen ludzi bo nie chciałeś przytrzeć sobie zderzaka !?!?! Co z Ciebie za zawodowiec, jak Ty oceniłeś ryzyko, na podstawie jakich przesłanek uznałeś, ze zdrowie pasażerów jest mniej warte niż lakier lampa i zderzak w MPKu?!?!? Jeżeli masz taki system wartości to nie powinieneś nigdy siadać za kierownicę autobusu !
To bardzo fajnie ze nie masz odruchu hamowania jak ci coś wchrzania się przed maskę, tylko przejeżdżasz po tym/walisz w to. Nie każdy ma to szczęście. Nie chciał przytrzeć zderzaka? Chryste co ty piszesz człowieku? Ty sądzisz ze jak z znienacka coś ci wyskakuje przed maskę to myślisz o zderzaku? starasz się uniknąć zderzenia, odruch depnięcia na hamulec nie zawsze da się opanować…Chociaż dało się jeszcze przeczytać na portalu o babach które w takich sytuacjach nadeptują na gaz i wjeżdżają w zagajniki, ale to już inna bajka…
Oczywiście, ze mam odruch hamowania lecz ułamki sekund pozwalają ocenić sytuację i odpowiednio zareagować, ale podejrzewam, że Ty nie za bardzo wiesz o czym piszę..
Także jestem kierowcą zawodowym, mam D, CE, ADR, TDT wiec błagam Cię, nie ucz mnie „roboty” znaFco;)
Wyobraź sobie ze ja tez jestem kierowca zawodowym i to od kilku lat. Jeździłam autobusem teraz przesiadłam się na ciężarówkę.
Na początku kariery otarłam się o utratę uprawnień jak baba zajechała mi drogę i w wyniku hamowania jedna z moich pasażerek rozbiła głowę, doznając wstrząsu mózgu i łamiąc obojczyk. Wtedy kamer nie było nigdzie i tylko reszta pasażerów uratowała mi tyłek…Momentalnie nauczyłam się żeby nie hamować w takich sytuacjach czego efektem było 13 kolizji w ciągu 8 lat. Ale nie każdy miał takie przejścia i nie szydzę z ludzi którzy ratują się w taki sposób. Najważniejsze żeby stary dziad dostał sowita karę i kierowca autobusu nie poniósł konsekwencji,bo w tym kraju rożnie bywa…
Tutaj pełna zgoda,
a myslicie,że jakby zamiast hamować ,uderzył to wtedy nikt nic by nie poczuł z pasażerów.
Poczułby ale tylko tyle…;) usłyszałby i poczuł, bez upadków, złamań . Czysta fizyka, 20 000 kg kontra 1200 kg…
Skutki uderzenia w osobówkę są o wiele, wiele łagodniejsze dla pasażerów autobusu niż gwałtowne hamowanie.