Wjechała na skrzyżowanie nie patrząc na znaki. Doprowadziła do wypadku, trzy osoby w szpitalu (zdjęcia)
18:33 20-05-2023
Do wypadku doszło w sobotę przed godziną 18 na ul. Związkowej w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Bursaki zderzyły się dwa pojazdy osobowe, oba marki Renault. Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierująca Renault Megane poruszała się ul. Bursaki od strony galerii handlowej Olimp. Wjeżdżając na skrzyżowanie nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu, w wyniku czego doprowadziła do zderzenia z Renault Espace, którego kierująca jechała ul. Związkową w kierunku al. Spółdzielczości Pracy.
W wypadku poszkodowane zostały trzy osoby, w tym 15-letnie dziecko. Przetransportowano je do szpitala. Elementy z rozbitych pojazdów uszkodziły jeszcze kię, która oczekiwała na wyjazd z ul. Bursaki. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują utrudnienia w ruchu.
(fot. lubin112)
Patrzcie; zderzyły się tylko dwa pojazdy osobowe, a ilu ludzi ma z tego utrzymanie, sens życia wręcz.
tylko czekać na komentarze że trzeba tam zamontować kolejne swiatła albo rondo zbudować- a prawda jest taka, że na kilka tysiecy aut, które jadą tamtęddy codziennie 99 procent kierowców patrzy na znaki a jedna ameba juz nie, więc zamiast wydawać kilka milionów na rondo lub światła trzeba takiej kierującej zabierać kwity
no nie do końca się zgodzę. to jest takie skrzyżowanie co z ul bursaki na olimp i zw drugą stronę czyli przecinając związkową nie można się doczekać az dostąpi się zaszczytu przejechania. Albo wymusza sie bo ktoś Cię nivy przepuszcza albo okrężną droga trzeba jechać.
Tobie brakuje tam świateł kierowco 99.5
kogo opchodza zdjęcia karetko pokazać lepiej tego Ilonka co wyjechał
przejeżdzam tamtędy codzienie- normalne skrzyżowanie, dobrze oznakowane, widoczność niczym nie ograniczona , więc dziw bierze ,że ludzie ciagle tam popełniają ten sam błąd
Jaki ?
Wjechała na skrzyżowanie nie patrząc na znaki, a po co patrzeć na znaki, czasu nie ma SMS trzeba napisać, po pipci sie podrapać.
15-letnie to jest dziecko?
Z tego co ja widziałem, to wyglądało trochę inaczej. Czarny Renault jechał z zawrotną szybkością, niedozwoloną na tym odcinku. Niebieski Renault stał na drodze podporządkowanej, ustępując pierwszeństwa, czarna renówka w niego wjechała. Kto pisał ten artykuł pisze kompletną nieprawdę, niech sie zapozna najpierw w temacie…
Po co pisać zmyślone historie? Pan to sam wymyślił? Pan ma prawo jazdy?
To nieważne co napisał wy nie milicja jeden i drugi ma za przepisami
A Pan tam był naocznym świadkiem? Czy broni Pan dobrego imienia redakcji?
Jeżeli był Pan naocznym świadkiem zdarzenia, to obowiązkiem jest na początku udzielić pomocy poszkodowanym, następnie poczekać na służby i złożyć stosowne zeznania. Mniemam, że nie zrobił Pan tego, bo albo Pan nie był na miejscu co jest równoznaczne z tym, ze wypowiadać w ten sposób należy się wyłącznie jak Ła się pojęcie o czym się mówi, albo nie zrobił tego co powinien. Po fakcie z niczego wysnute wnioski, które nijak mają się do rzeczywistości proszę zachować dla siebie. Teraz najlepiej pierdo**ć z niczego wzięte domysły. Co to w ogóle za stwierdzenie „ z tego co ja widziałem” – ch*uja Pan widział z tego wychodzi. Jeżeli Pana tam nie było, to proszę bezczelnie się nie wypowiadać. Ewidentnie widać po uderzeniu, ze niebieski wymusił i dostał w bok. Niebieski ustępował? To widocznie słabo to robił. Prawko z czitostow się nie liczy w Pana przypadku. Wyobraźnia poniosła za wysoko.
Baby to baby nie podziękują jak się im ustąpi, mimo że nie mają pierwszeństwa przejazdu