Na placu, przed Centrum Kultury w Lublinie, zorganizowano we wtorek wiec poparcia dla Dyrektor Lubelskiego Oddziału Regionalnego KRUS i Radnej Sejmiku Województwa Lubelskiego. Magdalena Filipek-Sobczak kandyduje bowiem do sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości.
Już 15 października Polacy zadecydują czy w polskim rządzie będzie rządził szwab czy Polak.
noo
Pis to złodzieje.
maxxx
Ha ha ha…odezwał się obrońca tych co ludziom ukradli miliardy z kont i funduszów emerytalnych.! Dziadostwo z PO kradło na potęgę, a ludziom płaciło marne 7zł na godzinę.!
8* i sp
Tusk nie ukradł tylko pieniądze z ofe przeniósł do zusu, później pis zrobił dokładnie to samo. pis to ukradł nam rezerwę demograficzną czyli pieniądze odkładane na wypadek kryzysu emerytalnego pożyczył pisowskiemu rządowi a ten tę pożyczkę umorzył! 50 miliardów zł! Czyli dał obecnym emerytom kosztem przyszłych! To jest dopiero draństwo i kradzież!!! 8*
Xawery
No jak duże maja poparcie społeczne okaże się już 15 pod warunkiem że nie sfałszują wyborów na swoją korzyść bo po nich można się obecnie spodziewać wszystkiego
Zuza
Oszuści i złodzieje. Dość.
hehe
A muzułmanie płyną i ciągle płyną ,nasz Donaldzik chętnie ich przyjmie tylko nie u siebie w domu !
Zuza
Jak na razie to piss zrobił nam z Polski Afrykę…
Hszonszcz
Jak reszta POpaprańców. Ostatnio wypowiadała się lewaczka i pomimo tego co dzieje się m in w Szwecji czy we Włoszech dalej popiera ściąganie tego szamba do nas .Jak lewaki chcą to niech dadzą przykład i przyjmą do swoich domów kilka negatywów. Który pierwszy??
Zastanawiam się czy aby zapisać się do „lewicy” to wystarczy nie mieć mózgu czy jakieś inne kryteria jeszcze biorą pod uwagę ?
8* i sp
A to łobuz ten ryży, chce by unia płaciła rządowi za każdego! Przecież lepiej żeby kacyki z pisu zarabiali na wizach! Prawdziwie chrześcijański podział na tych co nie mają pieniędzy (niech toną i mrą na mrozie lub z głodu) i na tych co mają parę tysięcy dolarów na lewą polską wizę i mogą bez problemu wjechać do UE! Brawo wy!!! 8*
lima
Wiec jak za czasów matki partii zjednoczonej z minionego okresu. Przypomina bardzo ten w Radomiu po protestach opozycji w 1978.
A sodówa do głowy bije pani Sobczak.
8* i sp
Bo cały pis to PRL-bis, całe życie żoliborski gnom siedział w tym bagnie, nosa nie wychylił poza granicę a i Warszawę rzadko opuszczał to jak ma nam układać świat jak on innego nie zna! 8*
bobi
Oglądał ktoś ostatni „reset”.? Widzieliście jak W 2010 za rządu ryżego polscy oficerowie z kontrwywiadu układali się z ruskimi służbami „fsb”? Podstępnie sprzedali nas tej ruskiej dziczy dobrze się przy tym bawiąc i chlając wódę.!
Takich to właśnie mamy kandydujących POpaprańców.
Jak ktoś myślał że NATO by nas obroniło przed atakiem ruskich którzy napadli na ukrainie a chcieli iść dalej, to był w dużym błędzie.
Kuba
11 września 2013 r. w Petersburgu parafowano umowę między rosyjską FSB a Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. Własnym podpisem dokument zatwierdził Donald Tusk. Czytamy
w nim że „strony udzielają sobie wzajemnie pomocy w […] przeciwdziałaniu działalności wywiadowczo-wywrotowej służb specjalnych krajów trzecich, skierowanej
przeciwko Federacji Rosyjskiej lub Rzeczpospolitej Polskiej”. Czyli Polska faktycznie miałaby donosić Rosji na sojuszników z NATO. 17 października 2011 roku zostaje skierowana do Donalda Tuska prośba od gen. Noska o zgodę na podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi czterech państw.
Wśród nich znajduje się Rosja.
„Uprzejmie proszę pana premiera o wyrażenie zgody na podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi Algierii, Ukrainy, Gruzji, Federacji Rosyjskiej oraz Chińskiej
Republiki Ludowej. Podjęcie powyższej współpracy wynika z planowanej realizacji zadań w zakresie właściwości Służby Kontrwywiadu Wojskowego” – czytamy
w piśmie szefa SKW gen. bryg. Janusza Noska. Na dokumencie widnieje podpis premiera Donalda Tuska z odręczną adnotacją „Zgoda”. Jest to dowód na to, że nawiązanie formalnej współpracy między SKW a
FSB odbyło się za akceptacją ówczesnego premiera. Na dokumencie widnieje podpis premiera Donalda Tuska z odręczną adnotacją „Zgoda”. Jest to dowód na to, że nawiązanie formalnej współpracy między SKW a
FSB odbyło się za akceptacją ówczesnego premiera. W takich sytuacjach musi być jednak przedłożone premierowi uzasadnienie. Minister kierujący resortem, w którego gestii jest podpisanie takiej umowy, musi
złożyć swoją rekomendację. W tym przypadku mamy do czynienia ze złamaniem wszelkich procedur. Donald Tusk
bowiem mechanicznie wydał zgodę, nie interesowało go żadne uzasadnienie. Co więcej, nadzorujący tajne służby wojskowe minister obrony narodowej Tomasz
Siemoniak w ogóle chyba nie był zapytany o zgodę na podpisanie takiej umowy w 2011 roku. To wszystko nastąpiło post factum, po tym, jak umowa została podpisana
w 2013 roku. Gen. Janusz Nosek – w tydzień po wystąpieniu o zgodę Donalda Tuska – zaprasza delegację z FSB na kolejne spotkanie. W dniach 23–26 października 2011 roku
na rozmowy z gen. Noskiem przybył do Warszawy dyrektor departamentu kontrwywiadu wojskowego FSB gen. Aleksandr Bezwierchny. Wówczas podtrzymano ofertę
współpracy z polskimi służbami, a nawet zaproponowano coś więcej.
Z tej rozmowy powstała notatka skierowana do prezydenta Bronisława Komorowskiego, premiera Donalda Tuska oraz szefów MSZ i MON, Radosława Sikorskiego i
Tomasza Siemoniaka. Żaden z nich nie zaprotestował przeciwko trwającym już od ponad roku stałym kontaktom pomiędzy SKW a rosyjską FSB. Nikt nie zadał pytań
o sensowność i potrzebę tak bliskiej współpracy z kremlowskimi służbami specjalnymi. Właśnie przy okazji podpisywania wspomnianej umowy wykonane zostały zdjęcia, na których szefowie SKW Piotr
Pytel i Janusz Nosek pozowali w czapkach rosyjskich żołnierzy z krążownika Aurora.
bazyl
Brawo Kuba.
Lubelszczyzna powoli się budzi, chociaż dalej co niektórzy żyją w otępieniu i fikcyjną wizją świata, którą stworzył im wnuk dziadka z Wermachtu, a obecny rudy wódz Platformy.
suweren z Lublina
„wie już wszystko o samorządzie i jak pomagać ludziom”.Konkrety proszę,bo ja w żaden sposób nie odczułem tej pomocy.
8* i sp
Niech się pochwali ile jej krus uzdrowił rolników? Ile tysięcy? 8*
Już 15 października Polacy zadecydują czy w polskim rządzie będzie rządził szwab czy Polak.
Pis to złodzieje.
Ha ha ha…odezwał się obrońca tych co ludziom ukradli miliardy z kont i funduszów emerytalnych.! Dziadostwo z PO kradło na potęgę, a ludziom płaciło marne 7zł na godzinę.!
Tusk nie ukradł tylko pieniądze z ofe przeniósł do zusu, później pis zrobił dokładnie to samo. pis to ukradł nam rezerwę demograficzną czyli pieniądze odkładane na wypadek kryzysu emerytalnego pożyczył pisowskiemu rządowi a ten tę pożyczkę umorzył! 50 miliardów zł! Czyli dał obecnym emerytom kosztem przyszłych! To jest dopiero draństwo i kradzież!!! 8*
No jak duże maja poparcie społeczne okaże się już 15 pod warunkiem że nie sfałszują wyborów na swoją korzyść bo po nich można się obecnie spodziewać wszystkiego
Oszuści i złodzieje. Dość.
A muzułmanie płyną i ciągle płyną ,nasz Donaldzik chętnie ich przyjmie tylko nie u siebie w domu !
Jak na razie to piss zrobił nam z Polski Afrykę…
Jak reszta POpaprańców. Ostatnio wypowiadała się lewaczka i pomimo tego co dzieje się m in w Szwecji czy we Włoszech dalej popiera ściąganie tego szamba do nas .Jak lewaki chcą to niech dadzą przykład i przyjmą do swoich domów kilka negatywów. Który pierwszy??
Zastanawiam się czy aby zapisać się do „lewicy” to wystarczy nie mieć mózgu czy jakieś inne kryteria jeszcze biorą pod uwagę ?
A to łobuz ten ryży, chce by unia płaciła rządowi za każdego! Przecież lepiej żeby kacyki z pisu zarabiali na wizach! Prawdziwie chrześcijański podział na tych co nie mają pieniędzy (niech toną i mrą na mrozie lub z głodu) i na tych co mają parę tysięcy dolarów na lewą polską wizę i mogą bez problemu wjechać do UE! Brawo wy!!! 8*
Wiec jak za czasów matki partii zjednoczonej z minionego okresu. Przypomina bardzo ten w Radomiu po protestach opozycji w 1978.
A sodówa do głowy bije pani Sobczak.
Bo cały pis to PRL-bis, całe życie żoliborski gnom siedział w tym bagnie, nosa nie wychylił poza granicę a i Warszawę rzadko opuszczał to jak ma nam układać świat jak on innego nie zna! 8*
Oglądał ktoś ostatni „reset”.? Widzieliście jak W 2010 za rządu ryżego polscy oficerowie z kontrwywiadu układali się z ruskimi służbami „fsb”? Podstępnie sprzedali nas tej ruskiej dziczy dobrze się przy tym bawiąc i chlając wódę.!
Takich to właśnie mamy kandydujących POpaprańców.
Jak ktoś myślał że NATO by nas obroniło przed atakiem ruskich którzy napadli na ukrainie a chcieli iść dalej, to był w dużym błędzie.
11 września 2013 r. w Petersburgu parafowano umowę między rosyjską FSB a Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. Własnym podpisem dokument zatwierdził Donald Tusk. Czytamy
w nim że „strony udzielają sobie wzajemnie pomocy w […] przeciwdziałaniu działalności wywiadowczo-wywrotowej służb specjalnych krajów trzecich, skierowanej
przeciwko Federacji Rosyjskiej lub Rzeczpospolitej Polskiej”. Czyli Polska faktycznie miałaby donosić Rosji na sojuszników z NATO. 17 października 2011 roku zostaje skierowana do Donalda Tuska prośba od gen. Noska o zgodę na podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi czterech państw.
Wśród nich znajduje się Rosja.
„Uprzejmie proszę pana premiera o wyrażenie zgody na podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi Algierii, Ukrainy, Gruzji, Federacji Rosyjskiej oraz Chińskiej
Republiki Ludowej. Podjęcie powyższej współpracy wynika z planowanej realizacji zadań w zakresie właściwości Służby Kontrwywiadu Wojskowego” – czytamy
w piśmie szefa SKW gen. bryg. Janusza Noska. Na dokumencie widnieje podpis premiera Donalda Tuska z odręczną adnotacją „Zgoda”. Jest to dowód na to, że nawiązanie formalnej współpracy między SKW a
FSB odbyło się za akceptacją ówczesnego premiera. Na dokumencie widnieje podpis premiera Donalda Tuska z odręczną adnotacją „Zgoda”. Jest to dowód na to, że nawiązanie formalnej współpracy między SKW a
FSB odbyło się za akceptacją ówczesnego premiera. W takich sytuacjach musi być jednak przedłożone premierowi uzasadnienie. Minister kierujący resortem, w którego gestii jest podpisanie takiej umowy, musi
złożyć swoją rekomendację. W tym przypadku mamy do czynienia ze złamaniem wszelkich procedur. Donald Tusk
bowiem mechanicznie wydał zgodę, nie interesowało go żadne uzasadnienie. Co więcej, nadzorujący tajne służby wojskowe minister obrony narodowej Tomasz
Siemoniak w ogóle chyba nie był zapytany o zgodę na podpisanie takiej umowy w 2011 roku. To wszystko nastąpiło post factum, po tym, jak umowa została podpisana
w 2013 roku. Gen. Janusz Nosek – w tydzień po wystąpieniu o zgodę Donalda Tuska – zaprasza delegację z FSB na kolejne spotkanie. W dniach 23–26 października 2011 roku
na rozmowy z gen. Noskiem przybył do Warszawy dyrektor departamentu kontrwywiadu wojskowego FSB gen. Aleksandr Bezwierchny. Wówczas podtrzymano ofertę
współpracy z polskimi służbami, a nawet zaproponowano coś więcej.
Z tej rozmowy powstała notatka skierowana do prezydenta Bronisława Komorowskiego, premiera Donalda Tuska oraz szefów MSZ i MON, Radosława Sikorskiego i
Tomasza Siemoniaka. Żaden z nich nie zaprotestował przeciwko trwającym już od ponad roku stałym kontaktom pomiędzy SKW a rosyjską FSB. Nikt nie zadał pytań
o sensowność i potrzebę tak bliskiej współpracy z kremlowskimi służbami specjalnymi. Właśnie przy okazji podpisywania wspomnianej umowy wykonane zostały zdjęcia, na których szefowie SKW Piotr
Pytel i Janusz Nosek pozowali w czapkach rosyjskich żołnierzy z krążownika Aurora.
Brawo Kuba.
Lubelszczyzna powoli się budzi, chociaż dalej co niektórzy żyją w otępieniu i fikcyjną wizją świata, którą stworzył im wnuk dziadka z Wermachtu, a obecny rudy wódz Platformy.
„wie już wszystko o samorządzie i jak pomagać ludziom”.Konkrety proszę,bo ja w żaden sposób nie odczułem tej pomocy.
Niech się pochwali ile jej krus uzdrowił rolników? Ile tysięcy? 8*
Powodzenia Pani Magdo !!!