Poniedziałek, 02 grudnia 202402/12/2024
690 680 960
690 680 960

Dwie ulice z pierwszeństwem przejazdu. Kto odpowie gdy dojdzie do tragedii?

Niekompetencja i kompletny brak wyobraźni – tak można w skrócie określić to w jaki sposób oznakowano jedno z lubelskich skrzyżowań.

Skrzyżowanie ulicy Matki Teresy z Kalkuty w Lublinie zostało oznakowane w ten sposób, że kierowcy jadący z dwóch stron mają pierwszeństwo przejazdu. Chodzi o połączenie nowo wybudowanego odcinka tej ulicy, biegnącego równolegle do ul. Jana Pawła II, z odcinkiem łączącym ul. Jutrzenki z rondem przy ulicy Armii Krajowej. Skrzyżowanie w pobliżu Biedronki zostało tak oznakowane, że pierwszeństwo przejazdu mają wyjeżdżający z dwóch ulic. To tak, jakby dla dwóch kierunków jazdy świeciło się zielone światło.

W to, że miejsce to jest tak oznakowane nie mogli uwierzyć lubelscy policjanci. -W przypadku gdy dojdzie do zdarzenia drogowego w tym miejscu, żaden z kierowców nie będzie tutaj winny. Do odpowiedzialności zostanie pociągnięty zarządca drogi ewentualnie ten, kto odpowiada za oznakowanie lubelskich ulic- wyjaśniają nam funkcjonariusze Ruchu Drogowego. Zaznaczając jednocześnie, że z takim przypadkiem spotykają się po raz pierwszy.

Podobnego zdania są mieszkający w pobliżu kierowcy – My wiemy, że należy tutaj zachować ostrożność, ale niech spotkają się na skrzyżowaniu kierowcy z innych dzielnic czy nawet spoza Lublina to wypadek gwarantowany, a potem będzie dochodzenie kto zawinił skoro obaj mieli pierwszeństwo – tłumaczy pan Wojciech, mieszkający w bloku obok.

Na szczęście ruch w tym miejscu nie jest duży, a ze względu na to, że są to osiedlowe uliczki, które nie są teraz dokładnie odśnieżone, to i prędkość przejeżdżających tędy aut nie jest duża. Jednak zmieni się to kiedy przyjdzie wiosna. Wtedy jadące z góry, od ulicy Jutrzenki auta, będą się poruszać szybciej a nowy odcinek ulicy pozwali na osiągnięcie większych prędkości.

-Doskonałe miejsce dla cwaniaków, którzy liczą na kolizję – dodaje jeden z pracowników sąsiadującej ze skrzyżowaniem budowy. -Nie ma dnia, żeby nie słychać było dźwięków klaksonu – tłumaczy. Jak na razie nie doszło tutaj do żadnych poważniejszych zdarzeń. I oby tak zostało. Skrzyżowanie wymaga prawidłowego oznakowania. Tylko czy ktokolwiek odpowie za spowodowanie zagrożenie dla zdrowia czy życia kierowców, przez niedopełnienie swoich obowiązków?

null
null
(fot. lublin112)
2014-01-25 11:18:38

17 komentarzy

  1. Dodać znak kierunku jazdy i będzie po kłopocie

  2. A co z regułą prawej ręki?

    • Reguła prawej ręki obowiązuje na skrzyżowaniach równorzędnych. Znak drogowy jest nadrzędny do tej zasady.

  3. „mieszkający w pobliżu kierowcy” – którego kierowcy? 😉

    • Ocena: 0

      Łucjo, inaczej mówiąc, „kierowcy którzy mieszkają w pobliżu” pozdr

    • Tak się złożyło, że dopełniacz liczby pojedynczej brzmi tak samo jak mianownik liczby mnogiej, więc trzeba w tym przypadku użyć wyobraźni.

  4. a po co sie zastanawiać nak regułą prawej ręki jak mamy pierwszeństwo?

  5. Ocena: 0

    Nasuwa się pytanie: Kto doprowadził do takiego stanu rzeczy? oraz Czy ta osoba odpowie za narażenie życia lub zdrowia osób, które przez patałacha z urzędu ucierpią? Oczywiście zaraz zacznie się odbijanie piłeczki że każdy może popełnić błąd itp. itd. SAMI TERAZ WIDZICIE CO ZA FACHOWCÓW ZATRUDNIA MIASTO (co do osoby odpowiedzialnej za ten bubel mogę stwierdzić, że na sto procent za każdym razem na śniadanie przypala jajecznice, co więcej pewnie bierze prysznic bez wody po czym jadąc do pracy autkiem, codziennie zbiera komplet punktów karnych). TAKICH CZASÓW SIĘ DOCZEKALIŚMY…

  6. regułę prawej ręki stosuje się kiedy nie ma oznakowania wyjeżdżając z jednej z tych ulic osoba która nie ma pojęcia że na drugiej jest ten sam znak nie zastosuje tej reguły ponieważ patrzy na znak pierwszeństwa

  7. ale tam dalej macie jeszcze jeden znak 😀 http://images.tinypic.pl/i/00489/pih73s26p10t.jpg

  8. jest ustawiony w taką strone ze bardziej dla tych co jada z gory z jutrzenki 😀

    • Ocena: 0

      Tak jak widać, stoi on na skrzyżowaniu a nie przed. Właśnie nas poinformowano, że na miejscu była już policja i również ocenili, że ze względu na błędne oznakowanie występuje tu zagrożenie dla użytkowników ruchu drogowego. A ten znak, o którym wspominasz, nie bardzo wiadomo dla kogo on jest, czy dla tych co jadą od strony ronda, czy wyjeżdżają z biedronki, gdyż stoi na samym skrzyżowaniu. Pozdr

  9. Według mnie to nobla powinien dostać ktoś za postawienie tych znaków.

  10. Teraz urzędnicy będą deliberować tygodniami,będą zjazdy,narady,konferencje, który ze znaków usunąć zamiast po prostu wysłać ekipę jeden od ręki zdemontować-ależ w tym roboty.

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Nauka i technologia