Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Lubelskiego Lipca ’80: Nie tylko pijani stwarzają zagrożenie. Chory kierowca „malucha” jechał od prawej do lewej

W sobotę późnym wieczorem nasi dziennikarze zauważyli na ul. Lubelskiego Lipca ’80 stojącego na poboczu fiata 126p. Wewnątrz auta siedział starszy mężczyzna z pochyloną głową nad kierownicą pojazdu. Postanowili więc sprawdzić jaka jest przyczyna jego zachowania.

Do zdarzenia doszło klika minut po godzinie 23 na ul. Lubelskiego Lipca ’80. Na poboczu, tuż przed skrzyżowaniem z al. Józefa Piłsudskiego stał zaparkowany fiat 126p a na fotelu kierowcy siedział starszy mężczyzna, który dziwnie się zachowywał. Jeden z dziennikarzy zajrzał przez otwarte okno do środka. Nie poczuł woni alkoholu, nabrał więc podejrzeń, że mężczyzna może być chory.

-Nie było czuć od mężczyzny alkoholu ale dziwnie się zachowywał, miał niekontrolowane ruchu. Zapytaliśmy co się dzieje, że tutaj stoi autem. Odparł, że pękł pasek klinowy. Na pytanie czy pan coś pił, mężczyzna odpowiedział, że nie. Postanowiliśmy o fakcie poinformować policję. Mężczyzna cały się trząsł i nie można było z nim nawiązać kontaktu. W momencie jak zaczęliśmy dzwonić na policję, kierowca włączył silnik i zaczął odjeżdżać pojazdem w kierunku ul. Młyńskiej. Z prawego pasa wjechał na ten do jazdy na wprost, o mały włos nie zderzając się z prawidłowo jadącymi autami. Jego przejazd ul. Młyńską od krawężnika do osi jezdni utwierdził nas w przekonaniu, że kierowca może być chory i wymaga natychmiastowej pomocy. Nasze podejrzenia się potwierdziły. Na ul. Krochmalnej zatrzymaliśmy pojazd i wyjęliśmy kluczyki ze stacyjki. Ponownie zapytaliśmy, czy mężczyzna leczy się na coś. W pewnym momencie wyjął mała reklamówkę, w której były leki. Znów zapytaliśmy czy leczy się na coś, odparł że tak. Na jednym z leków wyraźnie napisane było, że nie można po nich prowadzić pojazdów mechanicznych – opisuje całe zdarzenie jeden z dziennikarzy.

Po kilku minutach na miejsce przyjechała policja i karetka pogotowia ratunkowego. Policjanci sprawdzili auto, nie znaleźli jednak dokumentów kierowcy; dowodu osobistego ani prawa jazdy. Przebadali mężczyznę alkomatem, okazało się że był trzeźwy. Mężczyzna został zabezpieczony przez ekipę karetki i przetransportowany do szpitala. Jak poinformowali lekarze mógł on dostać wylewu.

Historia ta pokazuje, że za kierownicą pojazdu może znaleźć się również osoba chora, która tak jak w tym przypadku będzie wymagała pomocy lekarskiej. Kontynuowanie jazdy w takim stanie w jakim był mężczyzna, mogło doprowadzić do przykrego w skutkach zdarzenia drogowego. Należy pamiętać, że dzięki odpowiedniej reakcji możemy uratować komuś życie. Za kierownicami pojazdów mogą znajdować się osoby wymagające natychmiastowej pomocy medycznej. Nie przejeżdżajmy obok takich zdarzeń obojętnie. W przypadku zauważenia podejrzanego zachowania za kierownicą warto powiadomić odpowiednie służby.

Wkrótce wideo.

Ul. Lubelskiego Lipca ’80: Nie tylko pijani stwarzają zagrożenie. Chory kierowca „malucha” jechał od prawej do lewej
Ul. Lubelskiego Lipca ’80: Nie tylko pijani stwarzają zagrożenie. Chory kierowca „malucha” jechał od prawej do lewej

2014-05-25 09:43:37
(fot. wideo lublin112.pl)

11 komentarzy

  1. Niestety, osoby w podeszłym wieku powinny jednak co rok przechodzić badania psychotechniczne. Co do nagłych przypadków w postaci wylewu itp. to może spotkać każdego. co grozi wypadkiem. Ale! Popatrzcie co robią kierowcy w sile wieku, niby zdrowi na ciele i…, umyśle? I nie mam tu na myśli młodych gniewnych, tylko już niby „rozsądnych” kierowców w średnim wieku.

Z kraju