Wybrano największe absurdy 10-lecia Unii Europejskiej

Jak co roku odbywa się konkurs na największy absurd w Unii Europejskiej. Tym razem, z okazji 10-lecia Polski w strukturach Unii Europejskiej kapituła konkursu wybrała trzy najciekawsze zgłoszenia spośród laureatów dotychczasowych edycji konkursu. Za najbardziej absurdalne oceniono regulacje nakazujące wymianę żarówek na energooszczędne i wycofanie ze sprzedaży tradycyjnych żarówek, broszurę język neutralny płciowo oraz przetarg na projekt naukowy, którego celem jest zbadanie wszelkich aspektów wykorzystania insektów jako potencjalnego źródła energii.

Przetarg został ogłoszony we wrześniu 2011 roku, a jego celem był projekt naukowy, który miał sprawdzić czy owady mogą być źródłem naszego pożywienia. Naukowcy mieli przeanalizować zarówno możliwości hodowli insektów, jak również wpływ diety w której głównym składnikiem by były owady, na zdrowie ludzi. Pomysłodawcy określili nawet, że owady jako źródło pożywienia mogą być w różnych formach, np. sproszkowanej. Jako cel projektu określono wzrost światowego zapotrzebowania na żywność. Według pomysłodawców owady są bogatym źródłem protein i dlatego mogły by być lekarstwem na niedożywienie czy też głód np. w państwach gdzie tego typu problem istnieje.

Z kolei regulacje Komisji Europejskiej, nakazujące stopniową wymianę żarówek na energooszczędne i wycofanie ze sprzedaży tradycyjnych żarówek spowodowały na początku sporo zamieszania oraz protestów, jednak Polacy wymyślili szybko sposób na to, jak problem obejść. Komisja Europejska wprowadzając zakaz wprowadzania do obrotu żarówek starego typu, tłumaczyła oszczędnością energii. To zaś miało przełożyć się na ograniczenie emisji do atmosfery dwutlenku węgla, którego emisja do 2020 roku ma spaść o 20 procent w porównaniu do roku 1990. Jednak w przepisach była luka, pozwalająca sprzedawać żarówki do zakładów przemysłowych, gdzie nie ma możliwości zastąpienia ich innymi. Wyszło na to, ze cały czas są one dostępne w sprzedaży, i każdy może je kupić.

Zaś wydana przez Parlament Europejski broszura pt. Język neutralny płciowo w Parlamencie Europejskim, zaleca nie używać słów, które sugerują rozróżnienie płciowe. Jak wyjaśniają pomysłodawcy, „należy unikać wyboru słów, które można zinterpretować jako tendencyjne, dyskryminacyjne lub poniżające, ponieważ sugerują wyższość jednej płci nad drugą”. Dodatkowo „używanie języka neutralnego płciowo jest czymś więcej niż kwestią poprawności politycznej. Język ma silny wpływ na postawy, zachowanie i sposób postrzegania można wyczytać w broszurze.

(fot. prof. Mirosław Piotrowski)
2014-05-24 18:32:35