Wszyscy najmadrzejsi. Wszyscy komentujacy wzorowi kierowcy. Nikomu z Was nie zycze takiej sytuacji. Sam spowodowalem powazny wypadek jadac przepisowo przez chwile zamyslenia roztrzaskalem sie o slup jadac przepisowo.
Kazdy popelnia bledy a infrastruktura drogowa powinna byc tak zaprojektowana zeby tych bledow mozliwie jak najwiecej wybaczyc. Skoro te filary zabraly juz kilka zyc to dlaczego nie zrobia tam barier czy beczek z woda?
Ludzie bylo rano pewnie byla gololedz, moze sie jej kierowca nie spodziewal bo droga byla czarna. Moze zaspal do pracy po prostu po ludzku tak jak kazdemu sie zdarza i sie spieszył? A moze jechal 50 i wpadl w poslizg… zamiast wspolczuc plujecie jadem w komentarzach a pewnie wiekszosc z was pierdzieli na codzien ograniczenia, jesli tak nie jest to wytlumaczcie mi jak to jest ze jak sie jedzie to prawie nikt nie jedzie z przepisowa predkoscia tylko kazdy nagina. Ale w komentarzach to kazdy ekspert, kazdy wzorowy kierowca aby tylko pohejtowac
bimber
No patrz ile samochodów przed nim i za nim przejechało i nic…
Maryja (nie zawsze dziewica)
To wg. ciebie co? Wyburzyć ten wiadukt i postawić nowy, ale zamiast podpierać go filarami podwiesić go na linach?
Wtedy taki wg. ciebie „zaspany”, albo naćpany nie mając na swej drodze filaru przejechałby na przeciwny pas ruchu i walnąłby barankiem w jadącego z przeciwka.
Maryja (nie zawsze dziewica)
Kochane przedszkolaczki, szkolaczki, i gimnazjaliści (stki, też), oraz inni inaczej myślący..
Wystarczy pomyśleć, że jak nakazano jechać tam 50/h, to jaki „cha” jeżdżą tam znacznie szybciej?
superdriver
Tak, tak wina ulicy, widuktu, źle wyprofilowanego zakretu a nie ma zadnej winy kierowcy. Na uliczkach osiedlowych tez sa źle wyprofilowane zakrety, ze nie moge szybciej jechac niz 30km/h a chciałym 80km/h
zawsze to bezpieczniejszy bezpiecznik niż w którejś z dzielnic mieszkaniowych
mam pytanie
Po to się stawia bariery energochłonne by w RAZIE wypadku ograniczyć siłę uderzenia… Czemu tam nie postawią barier?
Absolwent Wyższej Szkoły Szczerzenia Zębów w Uśmiechu
Chopie – żadne bariery nie ochronią cię bardziej niż poczucie odpowiedzialności i zdrowego rozsądku – masz znak 50/h, to po jaki …uj jedziesz tam 80-100?
Perez
Uderzylem w bariery na autostradzie przy 180km/h i nic mi sie nie stalo ten kawalek blachy naprawde potrafi utatowac zycie
Artur
bo maja gdzies ze ktos sie zabije,polamie i zniszczy auto
Zawsze przy wiaduktach jest ślisko. Zawsze na łuku drogi są siły odśrodkowe. Zawsze zimową porą przyczepność kół do nawierzchni jest mniejsza. Zawsze kierowcom się spieszy. Zawsze fantazja kierowców jest szybsza od najszybszego toru bobslejowego…
Należy zgłosić ten wiadukt i rondo Mohyły do kolejnego Budżetu Obywatelskiego i zamontować tam elektroniczne liczniki skasowanych pojazdów na wzór liczników długów publicznych oraz czarnych punktów z zapytaniem „Kto pomoże podnieść statystykę?” Ze wskazaniem, że obie lokalizacje prowadzą ze sobą konkurencję.
Wszyscy najmadrzejsi. Wszyscy komentujacy wzorowi kierowcy. Nikomu z Was nie zycze takiej sytuacji. Sam spowodowalem powazny wypadek jadac przepisowo przez chwile zamyslenia roztrzaskalem sie o slup jadac przepisowo.
Kazdy popelnia bledy a infrastruktura drogowa powinna byc tak zaprojektowana zeby tych bledow mozliwie jak najwiecej wybaczyc. Skoro te filary zabraly juz kilka zyc to dlaczego nie zrobia tam barier czy beczek z woda?
Ludzie bylo rano pewnie byla gololedz, moze sie jej kierowca nie spodziewal bo droga byla czarna. Moze zaspal do pracy po prostu po ludzku tak jak kazdemu sie zdarza i sie spieszył? A moze jechal 50 i wpadl w poslizg… zamiast wspolczuc plujecie jadem w komentarzach a pewnie wiekszosc z was pierdzieli na codzien ograniczenia, jesli tak nie jest to wytlumaczcie mi jak to jest ze jak sie jedzie to prawie nikt nie jedzie z przepisowa predkoscia tylko kazdy nagina. Ale w komentarzach to kazdy ekspert, kazdy wzorowy kierowca aby tylko pohejtowac
No patrz ile samochodów przed nim i za nim przejechało i nic…
To wg. ciebie co? Wyburzyć ten wiadukt i postawić nowy, ale zamiast podpierać go filarami podwiesić go na linach?
Wtedy taki wg. ciebie „zaspany”, albo naćpany nie mając na swej drodze filaru przejechałby na przeciwny pas ruchu i walnąłby barankiem w jadącego z przeciwka.
Kochane przedszkolaczki, szkolaczki, i gimnazjaliści (stki, też), oraz inni inaczej myślący..
Wystarczy pomyśleć, że jak nakazano jechać tam 50/h, to jaki „cha” jeżdżą tam znacznie szybciej?
Tak, tak wina ulicy, widuktu, źle wyprofilowanego zakretu a nie ma zadnej winy kierowcy. Na uliczkach osiedlowych tez sa źle wyprofilowane zakrety, ze nie moge szybciej jechac niz 30km/h a chciałym 80km/h
Szklanka na drodze jeszcze przed godziną 9! Mi się aż ABS włączał tyle lodu, ja się pytam gdzie piaskarki?
Lubię ten wiadukt, nie przepuszcza wariatów za kierownicą ?
zawsze to bezpieczniejszy bezpiecznik niż w którejś z dzielnic mieszkaniowych
Po to się stawia bariery energochłonne by w RAZIE wypadku ograniczyć siłę uderzenia… Czemu tam nie postawią barier?
Chopie – żadne bariery nie ochronią cię bardziej niż poczucie odpowiedzialności i zdrowego rozsądku – masz znak 50/h, to po jaki …uj jedziesz tam 80-100?
Uderzylem w bariery na autostradzie przy 180km/h i nic mi sie nie stalo ten kawalek blachy naprawde potrafi utatowac zycie
bo maja gdzies ze ktos sie zabije,polamie i zniszczy auto
Zawsze przy wiaduktach jest ślisko. Zawsze na łuku drogi są siły odśrodkowe. Zawsze zimową porą przyczepność kół do nawierzchni jest mniejsza. Zawsze kierowcom się spieszy. Zawsze fantazja kierowców jest szybsza od najszybszego toru bobslejowego…
Należy zgłosić ten wiadukt i rondo Mohyły do kolejnego Budżetu Obywatelskiego i zamontować tam elektroniczne liczniki skasowanych pojazdów na wzór liczników długów publicznych oraz czarnych punktów z zapytaniem „Kto pomoże podnieść statystykę?” Ze wskazaniem, że obie lokalizacje prowadzą ze sobą konkurencję.
No i wyszło cabrio, idealne auto na lato…
Honda szybsza niż wygląda…