Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Trwa walka z afrykańskim pomorem świń. Na drogach wyłożono maty dezynfekcyjne

Na Podlasiu gdzie stwierdzono ogniska afrykańskiego pomoru świń prowadzone są działania mające na celu zapobieganie rozprzestrzeniania się tej choroby. Teren został odpowiednio zabezpieczony.

Już kilkanaście ognisk afrykańskiego pomoru świń (ASF) stwierdzonych zostało na terenie województw lubelskiego i podlaskiego. W naszym regionie choroba ta wystąpiła w gminach Leśna Podlaska, Janów Podlaski i Konstantynów. W gospodarstwach w których zlokalizowano ogniska wirusa znajdowało się od jednej do kilkudziesięciu sztuk trzody chlewnej. Wszystkie trzeba było uśpić i zutylizować. Zniszczona została również pasza, którą spożywały zwierzęta oraz ściółka na której przebywały. Urządzenia i wyposażenie gospodarstw poddano zaś dezynfekcji.

– To są wszystko wtórne ogniska w tym samym miejscu. Natychmiast je tam tłumimy i przeprowadzamy dochodzenia wspólnie z policją – tłumaczył Główny Lekarz Weterynarii Włodzimierz Skorupski. Służby weterynaryjne wraz z policjantami ustalają, co mogło być źródłem przenoszenia się wirusa do kolejnych gospodarstw. Wszystko wskazuje na to, że przynajmniej w niektórych przypadkach zawinił człowiek. Zgodnie z procedurami, wokół gospodarstw wyznaczone zostały strefy na których wprowadzono ograniczenia. Obszar o promieniu 3 km od ogniska ASF jest strefą zapowietrzoną, zaś w promieniu 7 km strefą zagrożenia. Na tym terenie we wszystkich gospodarstwach przeprowadzane będą kontrole, zwierzęta nie mogą być też wypuszczane na zewnątrz.

Szczególne środki ostrożności obowiązują także na terenie gospodarstw. Służby apelują, aby rolnicy utrzymywali świnie w sposób wykluczający kontakt z dzikami, pasza powinna być zabezpieczona przed dostępem innych zwierząt, podobnie jak słoma służąca jako ściółka. Prosięta należy nabywać tylko ze sprawdzonych źródeł, wprowadzono także zakaz organizacji targów, wystaw, konkursów i pokazów z udziałem świń. Przed wjazdami i wyjazdami z gospodarstw powinny być także wyłożone maty dezynfekcyjne.

Na drogach przebiegających przez tereny, gdzie stwierdzono występowanie wirusa, wyznaczono punkty kontrolne. Strażacy przeprowadzają tam dezynfekcję samochodów, mają także obowiązek informować policję o przemieszczaniu się podejrzanych pojazdów.

(fot. lublin112)
2016-08-23 21:03:20

5 komentarzy

  1. Skoro większość trzody chlewnej eksportujemy to jakim cudem u nas pojawia się ten wirus? Od dawna ruskie i ukraińcy nie kupują u nas wieprzowiny ale przecież muszą mieć podkładkę aby dalej tego nie robić. Skąd u nas ten wirus, kto sprowadza świnie z Afryki?

    • Świń z Afryki niby się nie sprowadza, ale np. moja teściowa (a spora z niej „świnia”), na wycieczce w Afryce była i może przywlokła.
      A każdemu sie może przytrafić i taka teściowa, i „import” zarazków wszelakich.

    • Taka prawdziwa prawda

      Afrykański Pomór nie dlatego, że z afryki, tylko tam go odkryto pierwszy raz. A owszem, większość świń eksportujemy, ale większość prosiąt, i to nie mało bo niemal 50% importujemy, a z nimi właśnie ktoś przywlókł to choróbsko. Ludzie tracą majątki, środki do życia i zostają często z ogromnymi długami bo ktoś kupił sobie pare tańszych prosiątek z podejrzanego żródła.

  2. że sie KODszewiki i POwcy z Nowoczesnymi rozchorowali to zrozumiałe, tylko zwykłych świń szkoda…

Z kraju