Tragiczny finał zderzenia audi z ciężarówką. Nie żyje 38-latek (zdjęcia)
09:18 02-08-2023
fot. PSP Biała Podlaska
Do zdarzenia doszło we wtorek przed południem na drodze wojewódzkiej nr 812 w miejscowości Szelest w powiecie bialskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy zderzył się czołowo z ciężarówką. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja, a także zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W rejonie wypadku ratownicy zastali rozbity, znajdujący się poza jezdnią pojazd marki Audi, a także ciężarówkę marki MAN. Pojazdami podróżowały łącznie 3 osoby – 2 mężczyzn w samochodzie ciężarowym, którzy nie potrzebowali pomocy medycznej oraz 1 mężczyzna w samochodzie osobowym, który był uwięziony w pojeździe.
Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatorów w pojazdach oraz udzieleniu pomocy poszkodowanemu. Równocześnie podjęto działania mające na celu uwolnienie mężczyzny z pojazdu przy pomocy narzędzi hydraulicznych. W czasie działań wyznaczono lądowisko dla przybyłego śmigłowca LPR. Po wydobyciu poszkodowanego z pojazdu dalsze działania polegały na udzielaniu pomocy wraz z zespołem ratownictwa medycznego oraz transporcie mężczyzny do śmigłowca celem zabrania do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 38-latek kierujący pojazdem marki Audi z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z pojazdem ciężarowym. W wyniku poniesionych obrażeń mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Na czas działań służb droga była całkowicie zablokowana. Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia drogowego.
Galeria zdjęć
Winny jak zwykle pieszy który wtargnął przed samochod osobowy i kierowca musiał się ratować przed jego uderzeniem zjeżdżając na przeciwny pas. Zakazac ruchu pieszych!
Czapeczka na główce przypadkiem nie uciska?
Kolejny młody człowiek z kredytem nie do spłacenia, a tak ubezpieczenie spłaci
prokuratura się zajmuje więc wina Tuska bo „miał dziadka w Wermachcie” no i wnuk tego dziadka składał to kałdi.
Wóda albo sr*ajfon.
A może pęknięta opona, urwany drążek zawieszenia czy zawał serca? Przyczyn może być dużo.
To jest chore, dawać fotorelację z reanimacji… Leczcie się „redaktorzy”…
Co ty majaczysz? Kilku się naogląda to może pomyślą jak będą jechać samochodem. Krew i flaki nie powinny być zamazywane.
Skoro lubisz takie widoczki to wejdz na sadistic. Dla mnie to jest brak szacunku dla zmarłego i rodziny. Nie musisz od razu pisać w napastliwy sposób że „majaczę”, nie bardzo to kulturalne z twojej strony.
I zapewne ostał się niedokończony sms w telefonie.
cztery zera zrobią z szofera martwego bohatera?.
Kupie tylną kanapę o ile w dobrym stanie.