W miniony piątek strażacy ze Szczebrzeszyna ratowali mężczyznę, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Niestety pomimo udzielonej pomocy zmarł on w szpitalu.
Kraśniccy policjanci udzielili pierwszej pomocy 31-latkowi, który tracił przytomność na przystanku autobusowym. Mundurowi przetransportowali mężczyznę do szpitala.
Najpierw ukradł ciągnik rolniczy, a następnie staranował bramę i uciekł. W pościg za złodziejem ruszył właściciel pojazdu. Kiedy na miejscu pojawili się policjanci 51-latek stracił przytomność.
Jeden z kierowców lubelskiego MPK widząc kobietę, która na chodniku straciła przytomność, nie zastanawiając się ani chwili zatrzymał pojazd i ruszył na pomoc. -Postawa godna naśladowania - tłumaczą ratownicy medyczni.