Rozpoczął się proces Białorusina, który został oskarżony o szpiegostwo. Przez kilka lat inwigilował lotnisko wojskowe, linie kolejowe a nawet śledził pojazdy agentów ABW. Pomagał mu Polak.
Do 10 lat więzienia grozi 53-letniemu obywatelowi Białorusi oraz 59-letniemu Polakowi, którzy usłyszeli zarzuty szpiegostwa i pomocnictwa. Niebawem obaj staną przed sądem.
Polskie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo wewnętrzne państwa odnotowują w bieżącym roku intensyfikację działań o charakterze dywersyjnym wymierzonych przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej oraz państwom członkowskim Unii Europejskiej i NATO. Są one inicjowane i koordynowane przez rosyjskie służby specjalne.
Lubelscy „łowcy głów” wspólnie z poszukiwaczami z I Komisariatu Policji w Lublinie zatrzymali w Łodzi 45-latka poszukiwanego listem gończym za szpiegostwo. Mężczyzna bardzo często zmieniał miejsce ukrywania i przemieszczał się po całej Polsce. Poszukiwany był za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz działanie na rzecz obcego wywiadu przeciwko interesom Rzeczpospolitej Polskiej.
Na karę dwóch lat i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności Sąd Okręgowy w Lublinie skazał obywatela Ukrainy oskarżonego o podżeganie do szpiegostwa oraz kierowanie gróźb karalnych wobec obywatela Polski.
Kolejnych dwóch członków szajki szpiegowskiej usłyszało wyroki. Jeden trafi do więzienia na sześć lat, drugi na blisko trzy. Do tego otrzymali spore kary finansowe.
Po kilku dniach od przekazania Rosji zatrzymanego pod zarzutem szpiegostwa Pawła Rubcowa, lubelska prokuratura poinformowała o zakończeniu śledztwa wobec mężczyzny. Nie ma co jednak liczyć, że oskarżony po tym, kiedy sprawa się wydała i wrócił do swojego kraju, przyjedzie na swój proces.
Przyznał się do winy, zaproponował dla siebie karę sześciu lat pozbawienia wolności. Zapewnia, że nie jest prorosyjski, a na współpracę ze służbami tego kraju zdecydował się dla pieniędzy. Obywatel Ukrainy opowiedział dziennikarzom o zadaniach, jakie mu zlecano.
Jest akt oskarżenia wobec obywatela Ukrainy podejrzanego o prowokację i podżeganie do szpiegostwa oraz kierowanie gróźb karalnych wobec obywatela Polski.
Kolejnych dwóch członków szajki szpiegowskiej stanęło przed sądem. Jeden z nich złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Zaproponował dla siebie karę 6 lat więzienia.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem Prokuratury Krajowej z Lublina prowadzi czynności związane z działalnością jednego z obywateli Ukrainy. Miały być one ukierunkowane na rzecz Rosji.
Skierowaniem do sądu aktu oskarżenia zakończyło się śledztwo prowadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeciwko 44-letniemu obywatelowi Ukrainy Viacheslavowi P. Mężczyzna został oskarżony o udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Akt oskarżenia został skierowany do sądu 30 sierpnia 2023 r.
Rozbita została grupa prowadząca działania szpiegowskie na rzecz Rosji. Jej członkowie kontrolowali m.in. co i kiedy jest transportowane koleją przez Lubelszczyznę i Podkarpacie na Ukrainę.
17 lutego 2023 r. prokurator Wydziału do spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, skierował do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko obywatelowi Federacji Rosyjskiej, zamieszkującemu od wielu lat w Polsce, któremu zarzucił prowadzenie w okresie od 2015 r. do kwietnia 2022 r. działalności szpiegowskiej na rzecz rosyjskiego wywiadu.
Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie skierował akt oskarżenia przeciwko Grzegorzowi M. zarzucając mu m.in. zgłoszenie gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu. Śledztwo było prowadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.