W jednej z firm na terenie dawnej fabryki samochodów w Lublinie zapalił się znajdujący w kadzi olej. W trwającej ponad godzinę akcji gaśniczej brało udział kilkunastu strażaków.
Dzisiaj w nocy na jednym z parkingów w Zamościu doszło do pożaru pojazdu osobowego. Ogień strawił tylną część samochodu, trwa ustalanie okoliczności pojawienia się ognia.
Kolejny w ostatnich dniach tragiczny pożar w naszym regionie. Wczoraj w pożarze mieszkania w Chełmie życie straciła kobieta, dzisiaj w powiecie łukowskim mężczyzna.
Pięć zastępów straży pożarnej gasiło pożar w jednym z chełmskich bloków. W środku znajdowały się dwie osoby. Jednej z nich nie udało się uratować.
Drogowe inwestycje przynoszą korzyść nie tylko kierowcom. Zdarza się również, że korzystają dzięki nim strażacy czy też policyjni antyterroryści. Wszystko dlatego, że w budynkach przeznaczonych do rozbiórki mogą urządzić sobie prawdziwy poligon doświadczalny.
W niedzielę przed południem strażacy interweniowali na terenie budowy przy ul. Wolińskiego. Doszło tam do pożaru jednego z kontenerów.
W sobotę rano na drodze S17 doszło do pożaru auta osobowego. Ogień częściowo strawił pojazd, trwa ustalanie dokładnych okoliczności pojawienia się ognia.
Bialscy policjanci zatrzymali 19-latka, który odpowie za cztery podpalenia. Straty wywołane pożarami sięgają niemal 39 tys. złotych.
W czwartek rano w miejscowości Niewęgłosz doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Na miejscu działania prowadzi siedem zastępów straży pożarnej.
Wkrótce przed sądem za podpalenie słomy odpowie 55-latek z gminy Łabunie. Mężczyzna rzucił niedopałek papierosa w miejsce, gdzie składowana była słoma.
Wczoraj na jednej z posesji w gminie Werbkowice mężczyzna podpalił oponę. Na miejscu interweniowali policjanci, sprawa będzie miała swój finał w sądzie.
Pożar, który w nocy z soboty na niedzielę wybuchł w jednym z domów na terenie Lublina nie był przypadkowy. Ogień został podłożony celowo, najprawdopodobniej przez samą ofiarę.
Najpierw bójka na terenie imprezy dożynkowej, później duży pożar tuż obok. Wstępnie wiadomo, że przyczyną było podpalenie. Spaliło się około 400 bel słomy.
Strażacy nadal prowadzą działania na terenie składowiska odpadów w Bełżycach. Na miejscu jest kilkudziesięciu strażaków z PSP oraz OSP.