W poniedziałek w Lublinie dwaj mężczyźni porwali idącego chodnikiem przechodnia. Wpadli zaraz po dokonaniu przestępstwa.
Łukowska policja zatrzymała trzy osoby, w związku z kradzieżą i pobiciem 20-latka. Napastnicy wywieźli ofiarę do lasu, tam pobili, okradli a na koniec przywiązali do drzewa. Tak chcieli rozliczyć dług.
Puławscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który brutalnie pobił swoją matkę. Jak mówiła pokrzywdzona, syn chciał od niej pieniądze na alkohol.
Policjanci zatrzymali 17-latka, który napadł na znajomego i go pobił. Jak się okazało kilka miesięcy wcześniej dokonał z nim rozboju.
Przed lubelskim sądem ruszył proces trzech młodych mężczyzn, którzy są oskarżeni o śmiertelne pobicie 35-letniego mieszkańca Czerniejowa. Tymczasem rodzina jednego z nich zarzuca prokuraturze bezpodstawne aresztowanie.
Trzy lata pozbawienia wolności grozi dwóm kobietom, które w niedzielę pobiły swoją znajomą. Wszystko za to, że wyraziła ona swoją opinię o urodzie jednej z nich.
Policja zatrzymała piątego ze sprawców głośnej sprawy porwania 24-latka z Lublina, wywiezienia go do lasu, pobicia i zmuszania do podpisania pełnomocnictwa do konta bankowego. Czterej pozostali wpadli zaraz po zdarzeniu.
Finał spotkania trzech mężczyzn nie był przyjemny dla jednego z nich. Kompani najpierw razem pili a potem we dwóch zrzucili kolegę z roweru i okradli.
Lubelscy policjanci prowadzący dochodzenie w sprawie pobicia kobiety w Bychawie w marcu tego roku, poszukują świadków napadu, a przede wszystkim mężczyzny, który pomógł napadniętej kobiecie.
Trwa ustalanie przyczyn śmierci 40-latka, który prawdopodobnie jest ofiarą kłótni pomiędzy mieszkańcami powiatu łukowskiego. Wczoraj ciało mężczyzny znaleziono w Stoczku Łukowskim.
Zamojscy policjanci zatrzymali pięciu mieszkańców miasta, którzy pobili i okradli 26-latka. Sprawcy bili i kopali ofiarę a później ukradli bluzę i srebrny łańcuszek.
Lubelscy policjanci zatrzymali sprawców porwania 24-latka. Napastnicy wywieźli mężczyznę do lasu, pobili go i zażądali wydania pełnomocnictwa do konta bankowego.
Okazanie dobrego serca może się źle skończyć. Doświadczył tego mieszkaniec powiatu ryckiego, który zatrzymał się aby pomóc w wyciąganiu auta z rowu. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Wczoraj w Niedrzwicy Dużej trzech sprawców napadło na niepełnosprawnego mężczyznę. Napastnicy bili 25-latka i próbowali zabrać mu telefon komórkowy. Pokrzywdzonemu pomogli przypadkowi świadkowie pobicia.
Za udział w pobiciu odpowie 10 osób, mieszkańców gminy Wysokie. Mężczyźni zmusili auto do zatrzymania i pobili jadących nim pasażerów.