Zakończyło się śledztwo w sprawie sfałszowania protokołów w jednej ze spraw sądowych. W jego trakcie okazało się, że czynu tego miał dokonać sędzia prowadzący rozprawę. Na jego pociągnięcie do odpowiedzialności zezwolił już Sąd Dyscyplinarny w Lublinie oraz Sąd Najwyższy.