Nad region nadciąga załamanie pogody związane z wędrówką stosunkowo płytkiego układu niskiego ciśnienia, który powstanie na froncie polarnym przebiegającym od północnego Atlantyku aż po Rosję. W województwie lubelskim lokalnie może spaść kilkanaście centymetrów śniegu.
W ciągu ostatniej doby trzy osoby straciły życie z powodu silnych mrozów. Jedną z ofiar znaleziono w naszym regionie. Nie brakowało też interwencji związanymi z osobami bezdomnymi.
Rozpoczął się marzec, a więc przed nami ostatnie trzy tygodnie kalendarzowej zimy. Tymczasem mijająca doba była najmroźniejszą w ciągu całej tegorocznej zimy.
Nadal pozostajemy pod wpływem potężnego układu wysokiego ciśnienia z centrum nad Skandynawią, w mroźnym powietrzu kontynentalnym o cechach arktycznych. Wschodnia połowa kraju jest w zasięgu wypełniającego się nad Krymem niżu śródziemnomorskiego, który przyniósł w regionie opady śniegu.
Pięć osób zmarło w ciągu minionej doby z powodu wychłodzenia organizmu. Dwie ofiary mrozów ujawniono w naszym województwie.
Kiedy za oknem mróz i przenikliwe zimno oni pakują plecaki i jadą w leśne ostępy. To grupa zapaleńców, która najlepiej czuje się w ekstremalnych warunkach.
Na północy kraju występuje obfity "efekt morza" związany ze spływem mocno wychłodzonego powietrza o cechach arktycznych za frontem okluzji. W kolejnych godzinach niż ulokuje się w południowej części Polski, gdzie całkowicie zaniknie w chłodnym powietrzu, a stery nad pogodą przejmie silny wyż z centrum nad północną Skandynawią o imieniu "HARMUT".
Przeważający obszar Europy znajduje się pod wpływem silnego i stabilnego układu wysokiego ciśnienia o imieniu "FRITZ", którego centra rozmieszczone są nad Wyspami Brytyjskimi i Skandynawią. Do Polski płynie mroźne powietrze polarne, które odczujemy pod koniec tygodnia.
Wkrótce nad region napłynie lodowate powietrze arktyczne. Na termometrach zobaczymy dwucyfrowe wartości poniżej zera.
Padający śnieg sprawia, że na drogach regionu występują trudne warunki do jazdy. W Lublinie na wysokich obrotach pracują pługi i solarki.
Po dziennych opadach śniegu oraz deszczu ze śniegiem spodziewany jest spadek temperatury nawet do - 5°C, co sprzyjać będzie oblodzeniu dróg i chodników. Zalecamy zachować szczególną ostrożność w ciągu najbliższej nocy.
Niemal cała Polska jest pod wpływem wyżu znad północno-zachodniej Rosji o imieniu "BORCHERT". Przyczynia się on do napływu chłodnego powietrza polarno-kontynentalnego. Wkrótce pojawią się kolejne problemy ze smogiem.
Pasażerowie lubelskiej komunikacji miejskiej, zwłaszcza ci korzystający z linii trolejbusowych, narzekają na duże opóźnienia w kursowaniu. Wiele pojazdów zostało unieruchomionych przez zamarzniętą trakcję.
Obecnie przeważający obszar Polski znajduje się pod wpływem frontu ciepłego. Rozkład temperatury powietrza w dolnych partiach troposfery sprzyja opadom mżawki, deszczu i deszczu ze śniegiem. Nadchodzi jednak zmiana pogody.
Prognozy wskazują, że końcówka bieżącego miesiąca będzie chłodna, a miejscami spadnie śnieg. Lokalnie należy spodziewać się mgieł i szadzi.