Spopielarnia zwłok w Czerniejowie znów budzi kontrowersje. Nad miejscowością pojawił się czarny dym
20:00 09-11-2017
Przed kilkoma dniami z komina spopielarni zwłok w podlubelskim Czerniejowie zaczął się wydobywać czarny, gęsty dym. Mieszkańcy okolicznych miejscowości, którzy przez wiele miesięcy protestowali przeciwko powstaniu w ich okolicy tego typu zakładu, natychmiast wszczęli alarm. Jak nam wyjaśniali, oprócz dymu, wyczuwalny był charakterystyczny odór.
– Gdy podszedłem bliżej, to czuć było taki smród, że nie dało się wytrzymać. Od razu zbierało się na wymioty. Próbowałem rozmawiać z właścicielem, ale ciężko jest się z nim porozumieć – wyjaśniał nam jeden z mieszkańców. Inni dodają, że spopielarnia zaczyna pracę, jak tylko robi się ciemno, żeby nie było widać dymu z komina.
Tymczasem jak nas poinformowano, zaraz po tym, jak dym został zauważony, właściciel spotkał się z mieszkającymi w pobliżu osobami starając się wyjaśniać przyczyny takiej sytuacji. Miał to być bowiem jednorazowy incydent wywołany awarią pieca. Tymczasem wiele osób przypomina, że jeszcze przed uruchomieniem zakładu, protestujący ostrzegali, że tego typu sytuacje są normą w spopielarniach. Dlatego też nie zgadzali się na jej powstanie w tak gęstej zabudowie mieszkaniowej.
Przypomnijmy, mieszkańcy okolicznych miejscowości przez ponad siedem miesięcy walczyli o to, aby spopielarnia w tym miejscu nie została uruchomiona. Uczestnicy protestu zwracali uwagę na fakt, że inwestycja może stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia. Zaznaczali, że uwalniające się z krematorium związki chemiczne, będą podtruwać ich oraz następne pokolenia, a także środowisko naturalne. Dodatkowo obiekt został wybudowany na terenie Czerniejowskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Pomimo blokady drogi, na początku lutego, pod osłoną nocy na posesję wjechała ciężarówka z piecem do spalania zwłok i tym samym wszystkie elementy spopielarni trafiły na miejsce.
(fot. nadesłane)
2017-11-09 20:00:30
Jak opony palą mieszkańcy to sąsiadom nie przeszkadza. Liście w rowach przy drogach palone mają okropny smród. 90% miesszkańców Czerniejowa spala liście przy drodze stwarzając zagrożenie i smród okropny aż gryzie po oczach.
Ostatnio kilka razy jechałam przez Czerniejów, dym z kominów domów mieszkalnych był tak czarny i gryzący że na pewno wszelkie normy były przekroczone. Pomyślałam sobie, że tyle było protestów wokół tej spopielarni a w domach które stoją przy drodze mają fatalne stare piece i palą nie wiadomo czym i to jest ok. Chodzi o domy przy drodze od cmentarza w kierunku Lublina.
Zablokować drogę aż ktoś się zainteresuje to jest najlepsze rozwiązanie
Żeby było jasne – to władze PSL w Starostwie wspólnie z Panią Wójt z PO i przewodniczącym Rady Gminy z PSL dopuścili do wybudowania zakładu pogrzebowego i spopielarni w Czerniejowie a nie PIS. PIS starał się pomóc mieszkańcom i w sposób zgodny z prawem zblokować inwestycję ale się nie dało.
Wczoraj jechałem w pobliżu spalarni i bez watpienia z komina leciały iskry. Nie odważyłem się odsunać szyby więc nie wiem czy było czuć smród. Czy to kolejna awaria pieca czy też właściciel oszczędza na filtrach to chyba sprawa dla policji. Mieszkańcom proponuję wytoczyć zbiorowy proces urzędnikom o utratę wartości nieruchomości.
Zakład Hades i ich krematorium to dla niektórych osób jedyna alternatywa pożegnania bliskich więc nie rozumiem burzliwości mieszkańców, tym bardziej, że to z ich kominów wydobywa się czarny dym…
W Warszawie (!!!) są 2 spopielarnie zwłok !! Od 1997 roku 1., a 2. od 17 lat!!! W USA w wielu miastach i miasteczkach sa małe zakłady pogrzebowe ze spopielarniami w OSIEDLACH DOMKÓW JEDNORODZINNYCH !! W tak bardzo wysokie temperaturze SPALANIE JEST bezdymowe !!!
Ludzie, wy od lat trujecie siebie i sąsiadów w piecach kopciuchach _ UDERZCIE SIE W PIERSI _ ILE RAZY PALILIŚCIE SMIECI ? MARNY WĘGIEL?? OPONY? STARE MEBLE NASĄCZONE lakierami, etc.??