Sople i ciężki śnieg stwarzają ogromne zagrożenie dla zdrowia i życia. Ruszyły akcje odśnieżania dachów (zdjęcia)
09:16 19-12-2022
Od wczoraj w całym Lublinie widać wzmożone działania ukierunkowane na usuwanie śniegu i lodu z dachów różnych budynków, od mieszkalnych, poprzez użytkowe, na handlowych kończąc. Należy w tym miejscu przypomnieć, że śnieg jest często groźnym obciążeniem dla konstrukcji nośnej dachu. Jeden m3 puchu śniegowego waży do 200 kg, śniegu mokrego 700-800 kg, a lodu ok. 900 kg.
W całym regionie od kilku dni strażacy interweniują do uszkodzonych pokryć dachowych za sprawą zalegającego śniegu. Na szczęście do tej pory nikt nie ucierpiał. Z kolei strażacy z ochotniczych jednostek biorą udział w odśnieżaniu dachów lokalnych budynków użyteczności publicznej, takich jak szkoły, czy przedszkola.
Wczoraj rano na lubelskim deptaku rozpoczęła się akcja usuwania niebezpiecznych sopli zwisających nad ciągami dla pieszych. Od naszych Czytelników otrzymaliśmy informacje, że podobne zagrożenia obecne są w całym mieście.
Pan Mariusz wysłał nam nagranie z ul. Chopina, na którym widać ogromne sople zwisające nad chodnikiem. Z kolei pan Andrzej zdjęcia, na których widać sople znajdujące się na balkonach przy ul. Skierki. Na osiedlu Nałkowskich zaś mieszkańcy alarmowali o problemie z zamarzającymi rynnami i zalewaniem wodą mieszkań znajdujących się w pobliży skutych lodem rynien. Obecnie na wspomnianym osiedlu kilkuosobowe ekipy usuwają śnieg z dachów.
Ul. Chopina
Ul. Skierki
Ul. Nałkowskich
Przypominamy, że do obowiązku usuwania sopli i śniegi powinny poczuwać się nie tylko osoby czy firmy, które dysponują wyłącznym prawem własności, ale też współwłaściciele, użytkownicy wieczyści czy instytucje mające nieruchomości w zarządzie lub użytkowaniu. Kwestię bezpieczeństwa powinny również na bieżąco monitorować służby miejskie.
Do wszystkich, którzy zaniedbują swój obowiązek niech po raz kolejny przemówi katastrofa hali wystawowej w Katowicach zimą 2006 r. kiedy to zginęło 65 osób, a ponad 170 zostało rannych. W tym miejscu należy również przypomnieć, że straż pożarna nie jest firmą świadczącą usługi z zakresu odśnieżania dachów. Są osoby, które dzwonią na numer alarmowy 112 i proszą o przyjazd strażaków w celu odśnieżenia dachu.
Jeśli właściciele, zarządcy, użytkownicy, administratorzy tego nie dopilnują, mogą spodziewać się mandatu lub nawet liczyć się z zamknięciem obiektu.
(fot. lublin112.pl\nadesłane Mariusz, Andrzej, Agnieszka)
Jeśli właściciele, zarządcy, użytkownicy, administratorzy tego nie dopilnują, mogą spodziewać się mandatu lub nawet liczyć się z zamknięciem obiektu.
Czy dotyczy to także nieodśnieżonych chodników przed posesjami należącymi do Miasta Inspiracji ?
Podaję przykład: Posesja nr.24 przy ul. Dąbrowskiej, od początku zimy nikt tam łopatą nie grzebnął, chodnik długości ok. 50 metrów przysypany ok. 50 cm warstwą śniegu piesi korzystają ze śladów wyjeżdżonych przez samochody na jezdni.
Domniemam, że gdyby ta posesja była prywatna to Straż Miejska wiedziałaby jaki użytek można zrobić z bloczka mandatowego, a tu chlebodawcy jakoś nie wypada niepokoić mandatem..
Jest takie coś jak kabel grzewczy samoregulujący.
Zakłada się to do rynien, rur spustowych i wtedy nic nie zamarza, nic nie zalewa, wszystko sobie sprawnie ścieka. Nie ma sopli, nawiasów itp.
Tylko po co?
To nie tym z za biurka zalewa mieszkania, tylko zwykłemu Kowalskiemu.
A sytuacja powtarza się za każdym razem gdy jest śnieżna zima.
Dziękuję
Oj, Kuubuś, Kuubuś… rozmarzyłeś się Waść ponad wszelką przyzwoitość.
To jeszcze nie „te” czasy kiedy zastosują to w Polsce.
Weź na ten przykład światła uliczne… czujniki ruchu, wyłączniki zmierzchowe wymyślili jeszcze w XX wieku, a w Mieście Inspiracji oświetleniem ulicznym sterują stare poczciwe zegary, które pamiętają czasy Związku Radzieckiego (były najtańsze).
Napadło mnie takie przemyślenie…- patrzaj w górę,nie przed siebie!,bo ci z dachu coś prz…bie!
W święta powódź