Matka dziewczynki zdecydowała się na dobrowolne poddanie się karze. Sąd przystał na tego typu rozwiązanie uznając, że zaproponowane 2 lata i 10 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności będzie dostateczną karą za czyny, które Grażyna S. popełniła.
Co z tego, że pedofil, skoro nasz, katolicki, dobry?!
m7
Jacy wy naiwni jesteście …serio myślicie ,że ta kobieta zrobiła to z powodu wiary ,fanatyzmu czy przekonań ? Ona to robiła dla pieniędzy ,handlowała własną córką jak alfons i szczęście że się wydało i tylko na zdjęciach się skończyło .Ksiądz pedofil to jedno ale ta matka powinna mieć dodatkowe zarzuty stręczycielstwa i czerpania korzyści finansowych za sprzedawania treści pedofilskich
.
Chciałbym by moje posty były widoczne
Właśnie, wszyscy krzyczą na KK ale prawda jest taka, że jakby matka nie chciała to by tego nie robiła, wręcz zadzwoniłaby na policję po pierwszym zdjęciu siurka wysłanym do jej 10letniej (wtedy) córki. A że tego nie zrobiła, należałoby zbadać jaka jest tego przyczyna i po jej odkryciu właściwie skazać kobietę. Bo przepraszam bardzo ale 2 lata i 10 miesięcy z czego 1 rok już odbyła w ramach aresztu?! Za rozpowszechnianie pornografii dziecięcej jest od 1 do 10 lat, za przechowywanie,posiadanie lub uzyskuje dostęp do pornografii dziecięcej od 3 miesięcy do 5 lat, za produkcję do lat 2.
Swoją drogą co to ma być za rozstrzał kary i dlaczego za rozpowszechnianie jest maks 10 lat, a za produkcję raptem 2? Przecież to produkcja jest znacznie gorszym przestępstwem, bo trzeba faktycznie dopuścić się czynu na tym dziecku…
Co z tego, że pedofil, skoro nasz, katolicki, dobry?!
Jacy wy naiwni jesteście …serio myślicie ,że ta kobieta zrobiła to z powodu wiary ,fanatyzmu czy przekonań ? Ona to robiła dla pieniędzy ,handlowała własną córką jak alfons i szczęście że się wydało i tylko na zdjęciach się skończyło .Ksiądz pedofil to jedno ale ta matka powinna mieć dodatkowe zarzuty stręczycielstwa i czerpania korzyści finansowych za sprzedawania treści pedofilskich
.
Właśnie, wszyscy krzyczą na KK ale prawda jest taka, że jakby matka nie chciała to by tego nie robiła, wręcz zadzwoniłaby na policję po pierwszym zdjęciu siurka wysłanym do jej 10letniej (wtedy) córki. A że tego nie zrobiła, należałoby zbadać jaka jest tego przyczyna i po jej odkryciu właściwie skazać kobietę. Bo przepraszam bardzo ale 2 lata i 10 miesięcy z czego 1 rok już odbyła w ramach aresztu?! Za rozpowszechnianie pornografii dziecięcej jest od 1 do 10 lat, za przechowywanie,posiadanie lub uzyskuje dostęp do pornografii dziecięcej od 3 miesięcy do 5 lat, za produkcję do lat 2.
Swoją drogą co to ma być za rozstrzał kary i dlaczego za rozpowszechnianie jest maks 10 lat, a za produkcję raptem 2? Przecież to produkcja jest znacznie gorszym przestępstwem, bo trzeba faktycznie dopuścić się czynu na tym dziecku…