Przysięga żołnierzy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Świdniku (zdjęcia)
18:45 26-01-2020
Niedzielna ceremonia licznie zgromadziła mieszkańców Świdnika i okolic, przedstawicieli władz lokalnych oraz środowisk kombatanckich. Dowódca 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Tadeusz Nastarowicz, odczytał list Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka, skierowany do żołnierzy.
Zaprzysiężeni żołnierze to głównie pełnoletni uczniowie szkół średnich, nauczyciele oraz studenci, którzy pomyślnie ukończyli szesnastodniowe, intensywne szkolenie podstawowe w ramach projektu „Ferie z WOT”. Teraz przed nimi trzyletni okres szkoleń indywidualnych, specjalistycznych oraz zgrywających.
Przysięga zakończyła się defiladą pododdziałów 2 LBOT. W programie uroczystości znalazł się także pokaz walki wręcz, przygotowany przez żołnierzy 24 batalionu piechoty lekkiej z Chełma. Nie zabrakło ciekawostek i specjalnych atrakcji dla najmłodszych. Można było również obejrzeć pojazdy i wyposażenie Terytorialsów.
Najbliższe szkolenia podstawowe w 2 LBOT dla kandydatów do terytorialnej służby wojskowej, zaplanowane są w terminach 21.03-05.04.2020 oraz 8-23.05.2020. Wszyscy, którzy chcą wstąpić w szeregi Terytorialsów powinni już teraz zgłaszać się do Wojskowych Komend Uzupełnień, zgodnie z miejscem zamieszkania. Wniosek o powołanie do służby, można również składać drogą elektroniczną przez platformę ePUAP.
(fot. LBOT)
Haha nie wierzę poprostu nie wierzę w to co widzę w to co.sie dzieje .
Skoro tak piszesz to podejrzewam że byłeś w prawdziwym wojsku??
Bo ja też nie wierzę w to co widziałem
Rozwiązać „to coś” co śmie nazywać się wojskiem.Szkoda kasy podatnika na utrzymywanie „tego czegoś” z czego i tak nie ma żadnego pożytku.
Ty chopie sie ciesz że tylko na tym sie skończyło. Bo Antoni jak był ministrem to myśliwych chciał pod komende wzywac ! (SIC).
i lufą w dół, czyli w nóżkę kolesia
– to jest uroczysta prezentacja świeżo zaprzysiężonych żołnierzy więc jest pewne, że broń jest rozładowana – nie ma żadnego niebezpieczeństwa
– takie noszenie karabinka pozwala na szybkie jej dobycie i prowadzenie ognia dlatego tak się ja nosi
– popatrz jak kompania reprezentacyjna wojsk lądowych stawia koło nogi swoje karabiny na trzewikach – toż to mogą sobie głowę odstrzelić.
To dobrze ze im się chce. Lepiej wojsko niż siedzenie przed kompem i granie w strzelanki jak większość narzekających na tym forum lub niezdolni do służby z uwagi na zdrowie którzy broń widzieli w filmach czyli fachowcy od wszystkiego. Taki rodzaje wojsk są w wielu krajach np s Stanach Gwardia Narodowa. U nas też są duże tradycje np Legiony Piłsudskiego czy formacje strzeleckie.
Widzę pełna dowolność, jedni mają lufę w dół, inni w górę. Co to ma być?
Zauważ ze ci co mają bron do gory przez pierś to kompania honorowa a ci do dolu sa w pelnym wyposażeniu na bojowo
SPECNAZ ma pełne gacie.
Czas wyprasować sobie ten kołnierz wymięty
Jak ktoś się chce przyczepić to zawsze znajdzie powód… Jedni argumentują swoje negatywne nastawienie mówiąc, że terytorialsi to jacyś przebierańcy, nieprzeszkoleni tubylcy, że nie znają kompletnie wojska. Jak ktoś jest nagatywnie do tego nastawiony, to zawsze będzie miał argument na NIE. A według mnie i wielu innych osób, to dobrze, że są w Polsce ludzie, którym SIĘ CHCE. Szczerze to sam bym zgłosił się do WOT, gdyby moje zdrowie mi na to pozwalało. Nie dla pieniędzy, jak to mawiają niektórzy malkontenci, ale dla zasady: By służyć naszej Rzeczpospolitej. Jest tam naprawdę dużo młodych, ambitnych ludzi, którzy szkolą się nie tylko jako terytorialsi, ale także znają się na broni, strzelają na strzelnicach, uprawiają sporty walki. Oczywiście nie są to wszyscy, a szkoda. Jednak dzięki takim osobom inni młodzi ochotnicy widzą, że w życiu można mierzyć wyżej, że można mieć inne pasje – niekoniecznie spożywanie kolejnego browara na ławce, czy marnowanie czasu na gry przed kompem. Każdy kraj, jeśli chce być silny i mieć zagwarantowane bezpieczeństwo musi szkolić młodych ludzi, wyposażać wojsko w sprzęt, kształtować nowe jednostki, bacznie obserwować rozwój sytuacji w innych krajach. Narzekanie nic tu nie pomoże. Trzeba raczej motywować młodych i szkolić. Tak więc brawo młodzi żołnierze!!! Oby tak dalej!
……..znają się na broni……..no weź przestań.Ci chłopcy i dziewczęta co składali przysięgę w WOT byli zaledwie DWA TYGODNIE jak mogą znać się na broni? Byłem przez dwa lata w MON-ie rusznikarzem po 6 miesiącach szkółki więc coś o broni mogę powiedzieć
Jednak z drugiej strony owszem zamiast pić „browar”,strzelać na kompie mając wiele żyć to lepiej niech będą w WOT
Tylko nie pisz bredni że zagwarantują na bezpieczeństwo. Powinniśmy mieś armie zawodową i szkolić tych młodziaków tak jak kiedyś min.dwa lata a nie 14 dni
Co wy z tym specnazem ? Specnaz to są nie tylko nie wiadomo jak wyszkoleni żołnierze, to też żołnierze z poboru którzy są spor lepiej wyszkoleni niż normalna piechota ale nie ma co sie spodziewać bóg wie czego. Czeczeńcy „trochę” ich nadszarpnęli u siebie i to nawet w znacznym procencie, więc nie taki diabeł straszny jak go malują. OT ganiają i to zdrowo, szkolenie idzie pełną para i pewnie nie jeden „znafca” co to połowę służby spędził na wozie z pasem na jajach i wąsem bujnym pod nosem jeszcze by karpika strzelił. Módlcie się dziadki żeby ich dobrze wyszkolili bo w razie jakiejś bidy to te „harcerzyki” jak mówicie poprowadzą was przeciwko „specnazowi” „D
Poniesło cię kolego. Jak przyjdzie front to charcerzyki zaraz znajdą milion pretekstów, żeby nie bronić twojego tyłka. „A bo ja rodzine mam, i w ogóle żona zabroniła iść na wojnę bo mnie zabiją”.
Uwazaj charces bo sie zasmarces!
Pozwolisz że o swój tyłek sam zadbam i zapewne o twój też, mgliste masz pojęcie o pewnych sprawach to oszczędź sobie chrzanienia farmazonów.
Ha ha…. no i proszę ! Po co miliardy zamiast na szpitale i edukację na jakieś amerykańskie f-35 !!!! Mamy WOT !! Hurraaa….. Ale cyrk.