Potrącił pieszą i zawiózł do szpitala. Kobieta spędziła tam kilka tygodni. Kto widział zdarzenie?
12:17 05-03-2017
Do wypadku doszło 1 listopada 2016 roku na chodniku przy ul. Walecznych w Lublinie. – Kierujący nieustalonym samochodem potrącił pieszą od strony wejścia bocznego prowadzącego do kaplicy na teren cmentarza. Do pokrzywdzonej podeszły osoby, które zapewniały, że będą świadkami – informuje podkom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Do chwili obecnej żadna z nich nie zgłosiła się na Policję. Kierujący samochodem przewiózł pokrzywdzoną do szpitala zapewniając o pomocy, jednak po zostawieniu jej na izbie przyjęć odjechał nie zostawiając żadnych danych. Jeżeli nie zgłoszą się osoby, który były świadkami potrącenia sprawca może pozostać bezkarny.
– Liczymy na Państwa pomoc. W chwili potrącenia przed wejściem na teren cmentarza był tłum ludzi. Nie bądźmy obojętni. Każdy z nas jest pieszym i każdy może kiedyś potrzebować pomocy ze strony innych ludzi. Pokrzywdzona starsza kobieta po wypadku spędziła kilka tygodni w szpitalu – apeluje podkom. Andrzej Fijołek.
Świadków zdarzenia prosimy o kontakt pod nr. telefonów (81) 535-53-34, (81) 535-57-59 lub 997.
2017-03-05 12:01:25
(fot. ilustr. lublin112.pl)
To żart czy kpina ,3 miesiące po wypadku poszukują sprawcy ??!!!!! Co robili do tej pory lub czy sprawca był z płyty tego państwa ?
przecież są kamery…
To jest ponowna prośba, pierwsza była już w listopadzie…
Po co go szukają ? Przecież udzielił pierwszej pomocy zawiózł do szpitala. Pewnie rodzina chce jeszcze odszkodowanie, babka pewnie sama wlazła mu po koła, specjalnie przecież by jej nie potrącił.
Pokrzywdzona starsza kobieta po wypadku spędziła kilka tygodni w szpitalu – to o co kaman?
Opiekę lekarską miała, michę też, rentę jak nie miała to dostanie, a odszkodowanie…
Jakby miała wysłać do jedynego ojca Narodu w Toruniu, albo oddać jakiemuś „wnuczkowi” to niech już lepiej zasili program 500+.
Figofago żal mi takich ludzi jak Ty! wypociles czlowieku żenujący komentarz, nic nie wiesz o tej kobiecie! łatwo się pisze takie głupoty jak sytuacja nie dotyczy nikogo z Twoich bliskich…nie umiesz pomoc, to daruj sobie plucie jadem. Miejmy nadzieję, że ktoś pomoże znaleźć tchórza, który rozjechał człowieka na chodniku i zwiał przed odpowiedzialnością!
Ty „M’y” rozpyszczyłeś się na Figofago tak intensywnie jakby to on osobiście rozjechał babunię.
Nie każdy musi udawać jak to strasznie przejął się sprawą.
Figofago wymienił dobre strony tegoż zdarzenia – opieka lekarska, darmowa micha i płynące stąd oszczędności bo nie wydała z emerytury…
To albo kobitka ma osteoporozę albo porządnie ją rozjechał – skoro kilka tygodni.
Zglos sie na swiadka to z komisariatu wyjdziesz . Ale z korumpowanego sadu juz n……
P