Początek roku to najlepszy czas na wdrożenie w życie noworocznych postanowień. Przeważnie jest nim zrzucenie wagi, które wiąże się z kupnem karnetu do fitness klubu. Choć krok ten przychodzi łatwo, to z regularnym uczęszczaniem na zajęcia jest o wiele gorzej. Jak wytrwać ciężar treningów i nie poddać się w walce o wymarzoną sylwetkę? Karnet i ręcznik sportowy to nie wszystko!

Polacy i ich postanowienia noworoczne 

Wraz z nadejściem nowego roku, pojawia się doskonała okazja, aby stare sprawy zostawić daleko za sobą i zabrać się za zupełnie nowe. Badania IQS wykazują, iż jedynie 26% Polaków nie robi żadnych postanowień noworocznych, co jest całkiem optymistyczne. Polacy zazwyczaj deklarują, iż w nowym roku będą bardziej aktywni fizycznie, zaczną oszczędzać, przejdą na dietę czy rzucą nałóg.  O wiele mniejsza ilość z nas deklaruje, iż dokona zmian w zakresie znalezienia lepszej pracy czy w poziomie zaangażowania społeczno-politycznego. 

Co najciekawsze, jedynie 8% osób naprawdę skutecznie realizuje swoje postanowienia noworoczne. Pozostali porzucają je najpóźniej po upływie trzech miesięcy.  

Ręcznik na siłownie już kupiony – jak wytrwać w postanowieniu? 

Bez względu na to, czy planem jest spalenie ogromnej ilości tkanki tłuszczowej, czy może poprawienie definicji mięśniowej lub poprawienie kondycji ciała, początki mogą okazać się niebywale trudne. Zakup karnetu na siłownię, zamiast motywacji, może przynieść osadzenie się na laurach. Aby temu przeciwdziałać, warto podjąć odpowiednie kroki, a mianowicie: 

• Wyznaczenie sobie celu – jest to najważniejszy element w sukcesywnej drodze do wymarzonej sylwetki, Ważne, aby nie wyznaczać sobie zbyt odległych celów, ponieważ zbyt długie nieosiąganie ich może zdemotywować. Lepiej wyznaczać mniejsze, które są możliwe do osiągnięcia we względnie krótkim czasie. Ich osiąganie będzie stanowić niesamowitą motywację i nagrodę za włożone trudy. Z czasem, osoba pochłonięta zdobywaniem małych celów nawet nie zauważy, że główny cel został już osiągnięty. 
• Robienie krótkich treningów o większej częstotliwości — to o wiele lepsze rozwiązanie niż trenowanie np. co drugi dzień po 2-3 godziny. Systematyczna aktywność fizyczna sprawia, że metabolizm zaczyna pracować na wyższych obrotach. W dodatku krótki trening, który sprawi, że ręcznik treningowy będzie cały mokry od potu, jest lepszy, niż długi o mniejszej intensywności. 
• Znalezienie partnera treningowego. Ważne, aby miał on takie same cele treningowe. W takim przypadku wystąpi zjawisko motywowania się nawzajem i zdrowej rywalizacji sportowej. W dodatku siłownia stanie się miejscem spotkań towarzyskich i oderwania się od codziennych problemów.