Funkcjonariusze drogówki wzięli się za kierowców, którzy bezmyślnie blokują lewy pas ruchu. Za uporczywe blokowanie lewej strony jezdni, grozi nawet 500 złotych mandatu.
Widząc np. na obwodnicy takich tirowców 93/94 albo LZ,LC,LKR,LHR,LKS itd itp jak zadzwonię po policję to zainterweniują?
Aaron Fleischman
Po przeczytaniu tytułu newsa sądziłem, że policja weźmie się wreszcie za tzw. „szeryfów drogowych”, ale, niestety, srodze się zawiodłem.
Jak akcja policji ma się do przepisu, że w obszarze zabudowanym można wyprzedzać z prawej strony na drodze dwupasmowej, a poza obszarem zabudowanym – na dwupasmówce oddzielonej pasem zieleni lub barierkami lub na drodze o trzech pasach ruchu w jedną stronę? Przepis ten zakłada, że poruszanie się lewym pasem jest jak najbardziej dozwolone, bo jeśli byłoby inaczej, to wyprzedzanie z prawej strony byłoby w ogóle zakazane, skoro do tego służy wyłącznie pas lewy.
Takie akcje to woda na młyn szeryfów drogowych, którzy teraz będą mówić, że blokują lewy pas (przy braku możliwości wyprzedzenia ich z prawej strony) w „interesie społecznym”, bo „cwaniacy” zamiast „grzecznie stać w korku” wykorzystują lewy pas niezgodnie z jego przeznaczeniem.
Arek
Przeczytaj całe Prawo o Ruchu Drogowym to może zrozumiesz . A jak nie to oddaj kwity, o ile je masz .
Aaron Fleischman
@Arek, to że nie potrafisz się odnieść merytorycznie do mojego komentarza świadczy o tym, że to Ty powinieneś zagłębić się w lekturę PoRD, a nie ja.
Arek
Ruch prawostronny , msz jechać najbliżej prawej krawędzi jezdni . Koniec wykładu . Wystarczająco merytorycznie .
Hahaha
Zrozumiałeś Aaronie? Masz jechać prawym bo lewy jest tylko dla Arka i jemu podobnych pędziwiatrów. Oni tylko zapłacą za przekroczenie prędkości a ty jesteś winien blokowania im pasa.
Niech Panowie też się wezmą za traktory na trasie na Łęczną. Kilometrowy korek a i tak nie zjedzie na przystanek i nie przepuści.
tza
Proszę, proszę Państwa Policjantów, zapraszam na zjazd od Orfeusza (Czechów) ul.Kompozytorów Polskich w dół do Al.Solidarności. Królują na lewym pasie gwiazdy przygotowujące się przez 2 km do „na wsprost” lub „w lewo”… ciołki patrzące przed siebie… wyprzedzanie po prawej, nic innego nie zostaje… p.s.dobra, część z nich powie, bo bo bo skręcają samochody w ul.Paganiniego, to muszę po lewym…ale dalej pądzi po nim pipeta jedna z drugą… po lewym…
Tam nikt nie jedzie 50, tak więc przeszkadzają Tobie co najwyżej jadący 70… to ile ty chcesz tam (weź pod uwagę dwa przejazdy dla rowerzystów istniejące tam od niedawna i nowe przejście dla pieszych zaraz za wjazdem w Oratoryjną) zapierdzielać, że Tobie przeszkadzają? 110?
Riv
I tak trzymać,bo jednak sporo jest matołów
Aaron Fleischman
Jeśli na danym odcinku drogi prawo nie zabrania wyprzedzania z prawej strony, a policja będzie będzie chciała wlepić mandat, nie przyjmować go, bo żadne „blokowanie lewego pasa” nie ma miejsca.
Jeśli prawo dopuszcza wyprzedzanie z prawej strony, to znaczy, że również prawy pas może służyć i służy do wyprzedzania.
Arek
Prawo nakazuje jechać najbliżej prawej krawędzi jezdni .
Aaron Fleischman
@Arek, zadaj sobie trud przeczytania tego komentarza (wiem, że jest długi). Jego autorem jest niejaki Robert. Naprawdę warto!
„Niestety pan dziennikarz oraz pan policjant z komendy głównej nie mają racji i nie potrafią czytać przepisu ze zrozumieniem. Jazda lewym pasem jest całkowicie dozwolona na tak zwanych dwupasmówkach, albowiem są to drogi dwujezdniowe i każda jezdnia jest jezdnią jednokierunkową! To bardzo ważne, gdyż na jezdni jednokierunkowej można wyprzedzać, czyli jechać szybciej od poprzedzającego pojazdu również z prawej strony, czyli prawym pasem (art.24par.1). Takie zachowanie jest także dopuszczalne na szerokiej jezdni dwukierunkowej(bez rozdzielającej trawy) z wyznaczonymi pasami ruchu, ale pasów tych musi być co najmniej 3 w jednym kierunku poza obszarem zabudowanym i 2 w obszarze zabudowanym. Obowiązek jazdy blisko prawej strony drogi dotyczy dróg i jezdni bez wyznaczonych pasów ruchu w postaci białych linii. jeśli linia jest to można jechać w ramach swojego pasa dowolnie byleby nie przekroczyć go. Sprawa jazdy lewym pasem jest jasna w polskim prawie drogowym. Można jechać lewym pasem na dwupasmówce o rozdzielonych jezdniach, gdyż są to zawsze jezdnie jednokierunkowe! i można taki pojazd wyprzedzać z prawej strony, prawym pasem więc zarzut utrudniania ruchu jest całkowicie chybiony (art.24 par. 1 kodeksu drogowego). Na drogach o wyznaczonych pasach nie trzeba jechać blisko prawej krawędzi jezdni (prawym pasem) a jedynie w ramach obranego przez siebie dowolnie pasa (art.16 par.4)nie można tylko zajmować więcej niż 1 pas. Jeśli droga, a zarazem jezdnia jest dwukierunkowa, a więc jadą pojazdy z naprzeciwka to każdy kierunek może obrać tylko pasy po swojej prawej połowie jezdni. Jeśli taka jezdnia dwukierunkowa jest poza obszarem zabudowanym i ma tylko dwa pasy ruchu w jednym kierunku to tylko w tym przypadku powolna jazda lewym pasem jest utrudnianiem ruchu i stanowi wykroczenie. Aby zrozumieć należy odróżniać, co to jest droga, a co to jest jezdnia, a także jezdnię jednokierunkową od dwukierunkowej. Dwupasmówki to są dwie jezdnie ale jednokierunkowe! i z wyznaczonymi pasami ruchu w danym kierunku. Nie ma na nich obowiązku zajmowania prawego pasa, ani obowiązku zjeżdżania na prawy pas w celu ułatwienia wyprzedzania z lewej strony, bo jest możliwe wyprzedzanie z prawej strony. To oczywiste, szkoda, że policjant tego nie rozumie. Nie dajcie sobie wcisnąć mandatu. Policja też często nie zna lub nie rozumie przepisów. W razie czego zdecydujcie się na sąd i nie przyznawajcie się do wykroczenia. W Niemczech są może inne przepisy ale póki co nie jesteśmy ich Landem.”
Powtarzanie, jak mantrę, że „w Polsce trzeba jechać najbliżej prawej krawędzi jezdni” na niewiele się zdaje, gdy nie rozumie się różnicy pomiędzy drogą, jezdnią, jezdnią jednokierunkową a jezdnią dwukierunkową.
Policja w tym przypadku racji nie ma i jeśli na danym odcinku drogi dozwolone jest wyprzedzanie z prawej strony, to nie powinno się przyjmować mandatów za rzekome „blokowanie lewego pasa”.
A co z mandatem za „jazdę z prędkością utrudniającą ruch innym kierującym”?
2 punkty, do 200 złotych (tyle taryfikator).
Nie wiem, od zawsze jeżdżę autostradami i ekspresówkami tak, że ilekroć jest miejsce i kogoś widzę za sobą, to po wyprzedzaniu zaraz zjeżdżam na prawy pas. Nie ciągnę się też na takich trasach, o ile warunki atmosferyczne i drogowe na to pozwalają, z prędkością niższą niż prędkość dopuszczalna przy tym. Może fakt, że sporo jeździłem po Niemczech, gdzie blokowanie lewego pasa jest wykroczeniem mnie do tego przyzwyczaił, może po prostu szacunek dla innych kierujących.
Z wyprzedzania z prawej strony korzystam często, bo przy dwóch pasach ruchu nie sposób inaczej, przy trzech zaś musiałbym wykonać 4 manewry zmiany pasa, żeby wyprzedzić delikwenta z lewej (dwa z prawego na środkowy i ze środkowego na lewy i kolejne dwa z lewego na środkowy i ze środkowego na prawy) co jest bez sensu. Ale – uważam taki manewr za manewr podwyższonego ryzyka – bo jak ktoś nie patrzy w lusterko wsteczne i nie widzi mnie, zbliżającego się z prędkością większą niż on, to tym samym szanse na to, że mnie zobaczy jak nagle zapragnie zmienić pas są znikome (bo nie ma w zwyczaju obserwować lusterek wstecznych, co udowadnia swoim głupim zachowaniem zresztą).
Mietek
Jeżdżę lewym zawsze +10 niż dozwolone i mogą mi nagwizdać.
Arek
No i właśnie dlatego jesteś Januszem drogowym.
Mietek
Wyjaśnij jeśli potrafisz, dlaczego? Bo wożnicy wąchającym bzdziny z rury się śpieszy i mruga światłami? Masz pewnie trzy literki w rejestracji i małpiego rozumu dostajesz widząc, nie dość, że asfalt na drodze to jeszcze i dwa pasy w jednym kierunku. A to dla ciebie oznacza tylko but w podłogę i nie ważne ograniczenia. I kto tu jest Januszem?
Święty nie jestem. Rozważny lub rozsądny bardziej by pasowało. Wolę nie igrać ze śmiercią przekraczając grubo dozwolone prędkości, wyprzedzać na trzeciego czy inne , które np wymienił @Franio. W jakim celu płacić mandaty, skoro można spożytkować kasiorę w przyjemniejszy sposób? Ocenić człowieka, można po jego zachowaniu na drodze. Brak kultury w obcowaniu z innymi ewidentnie uwypukla się w ruchu ulicznym pokazując jej poziom.
Jasomit
Chyba tu wypowiada się za dużo osób które dopiero co zdały prawko i uważają się za królów szos, ale jednak musze przyznac że jest u nas jakiś dziwny nawyk jazdy lewym pasem, nie mowię o łamaniu przepisow dopuszczalnej prędkości ale wielokrotnie spotykam osoby które jada poniżej ograniczenia prędkości i uparcie trzymają się lewego pasa.
Wiec to może i jest dobre, ale pewnie to tylko maszynka do robienia pieniędzy dla policji.
Otóż to – nierzadko mam wrażenie (wyprzedzając takim prawym na ekspresówce), że jadą sporo poniżej 100 km/h (bo jadąc dość przepisowo prawym wyprzedzam ich ze sporą różnicą prędkości. Po horyzont wolne obydwa pasy, a taki przylepi się na trwałe do lewego i tak jedzie. Jak ktoś ma „wściekliznę drogową” i musi jechać „150/120” na zatłoczonej ekspresówce, to jeszcze go zrozumiem, że trzyma się głównie lewego pasa (choć motywacji do takiego narażania własnego życia w warunkach gęstego ruchu już nie potrafię pojąć). „Januszy” sunących 90-100 km/h lewym pasem przy pustej jezdni po prostu nie jestem w stanie zrozumieć… przecież nie „skręca za 4km z lewego” bo z lewego się na ekspresówce nie skręca.
Michal
lepiej by zrobili jak by sie wzieli za cymbalów jadących na suwak. albo blokujacych lewy pas bo on burzuj stoi w korku to i lewy tez musi stac chociaż est przejezdny.
aha czyli jak ja jade na odcinku drogi lewym pasem z dopuszczalna predkoscia 120 km/h to dostane mandat bo za mna zapiertala czleniu mercem i on ma na liczniku 160 km/h….?
Widząc np. na obwodnicy takich tirowców 93/94 albo LZ,LC,LKR,LHR,LKS itd itp jak zadzwonię po policję to zainterweniują?
Po przeczytaniu tytułu newsa sądziłem, że policja weźmie się wreszcie za tzw. „szeryfów drogowych”, ale, niestety, srodze się zawiodłem.
Jak akcja policji ma się do przepisu, że w obszarze zabudowanym można wyprzedzać z prawej strony na drodze dwupasmowej, a poza obszarem zabudowanym – na dwupasmówce oddzielonej pasem zieleni lub barierkami lub na drodze o trzech pasach ruchu w jedną stronę? Przepis ten zakłada, że poruszanie się lewym pasem jest jak najbardziej dozwolone, bo jeśli byłoby inaczej, to wyprzedzanie z prawej strony byłoby w ogóle zakazane, skoro do tego służy wyłącznie pas lewy.
Takie akcje to woda na młyn szeryfów drogowych, którzy teraz będą mówić, że blokują lewy pas (przy braku możliwości wyprzedzenia ich z prawej strony) w „interesie społecznym”, bo „cwaniacy” zamiast „grzecznie stać w korku” wykorzystują lewy pas niezgodnie z jego przeznaczeniem.
Przeczytaj całe Prawo o Ruchu Drogowym to może zrozumiesz . A jak nie to oddaj kwity, o ile je masz .
@Arek, to że nie potrafisz się odnieść merytorycznie do mojego komentarza świadczy o tym, że to Ty powinieneś zagłębić się w lekturę PoRD, a nie ja.
Ruch prawostronny , msz jechać najbliżej prawej krawędzi jezdni . Koniec wykładu . Wystarczająco merytorycznie .
Zrozumiałeś Aaronie? Masz jechać prawym bo lewy jest tylko dla Arka i jemu podobnych pędziwiatrów. Oni tylko zapłacą za przekroczenie prędkości a ty jesteś winien blokowania im pasa.
LC .trzyma się lewego pasa i jedzie 90km.
Niech Panowie też się wezmą za traktory na trasie na Łęczną. Kilometrowy korek a i tak nie zjedzie na przystanek i nie przepuści.
Proszę, proszę Państwa Policjantów, zapraszam na zjazd od Orfeusza (Czechów) ul.Kompozytorów Polskich w dół do Al.Solidarności. Królują na lewym pasie gwiazdy przygotowujące się przez 2 km do „na wsprost” lub „w lewo”… ciołki patrzące przed siebie… wyprzedzanie po prawej, nic innego nie zostaje… p.s.dobra, część z nich powie, bo bo bo skręcają samochody w ul.Paganiniego, to muszę po lewym…ale dalej pądzi po nim pipeta jedna z drugą… po lewym…
Tam nikt nie jedzie 50, tak więc przeszkadzają Tobie co najwyżej jadący 70… to ile ty chcesz tam (weź pod uwagę dwa przejazdy dla rowerzystów istniejące tam od niedawna i nowe przejście dla pieszych zaraz za wjazdem w Oratoryjną) zapierdzielać, że Tobie przeszkadzają? 110?
I tak trzymać,bo jednak sporo jest matołów
Jeśli na danym odcinku drogi prawo nie zabrania wyprzedzania z prawej strony, a policja będzie będzie chciała wlepić mandat, nie przyjmować go, bo żadne „blokowanie lewego pasa” nie ma miejsca.
Jeśli prawo dopuszcza wyprzedzanie z prawej strony, to znaczy, że również prawy pas może służyć i służy do wyprzedzania.
Prawo nakazuje jechać najbliżej prawej krawędzi jezdni .
@Arek, zadaj sobie trud przeczytania tego komentarza (wiem, że jest długi). Jego autorem jest niejaki Robert. Naprawdę warto!
„Niestety pan dziennikarz oraz pan policjant z komendy głównej nie mają racji i nie potrafią czytać przepisu ze zrozumieniem. Jazda lewym pasem jest całkowicie dozwolona na tak zwanych dwupasmówkach, albowiem są to drogi dwujezdniowe i każda jezdnia jest jezdnią jednokierunkową! To bardzo ważne, gdyż na jezdni jednokierunkowej można wyprzedzać, czyli jechać szybciej od poprzedzającego pojazdu również z prawej strony, czyli prawym pasem (art.24par.1). Takie zachowanie jest także dopuszczalne na szerokiej jezdni dwukierunkowej(bez rozdzielającej trawy) z wyznaczonymi pasami ruchu, ale pasów tych musi być co najmniej 3 w jednym kierunku poza obszarem zabudowanym i 2 w obszarze zabudowanym. Obowiązek jazdy blisko prawej strony drogi dotyczy dróg i jezdni bez wyznaczonych pasów ruchu w postaci białych linii. jeśli linia jest to można jechać w ramach swojego pasa dowolnie byleby nie przekroczyć go. Sprawa jazdy lewym pasem jest jasna w polskim prawie drogowym. Można jechać lewym pasem na dwupasmówce o rozdzielonych jezdniach, gdyż są to zawsze jezdnie jednokierunkowe! i można taki pojazd wyprzedzać z prawej strony, prawym pasem więc zarzut utrudniania ruchu jest całkowicie chybiony (art.24 par. 1 kodeksu drogowego). Na drogach o wyznaczonych pasach nie trzeba jechać blisko prawej krawędzi jezdni (prawym pasem) a jedynie w ramach obranego przez siebie dowolnie pasa (art.16 par.4)nie można tylko zajmować więcej niż 1 pas. Jeśli droga, a zarazem jezdnia jest dwukierunkowa, a więc jadą pojazdy z naprzeciwka to każdy kierunek może obrać tylko pasy po swojej prawej połowie jezdni. Jeśli taka jezdnia dwukierunkowa jest poza obszarem zabudowanym i ma tylko dwa pasy ruchu w jednym kierunku to tylko w tym przypadku powolna jazda lewym pasem jest utrudnianiem ruchu i stanowi wykroczenie. Aby zrozumieć należy odróżniać, co to jest droga, a co to jest jezdnia, a także jezdnię jednokierunkową od dwukierunkowej. Dwupasmówki to są dwie jezdnie ale jednokierunkowe! i z wyznaczonymi pasami ruchu w danym kierunku. Nie ma na nich obowiązku zajmowania prawego pasa, ani obowiązku zjeżdżania na prawy pas w celu ułatwienia wyprzedzania z lewej strony, bo jest możliwe wyprzedzanie z prawej strony. To oczywiste, szkoda, że policjant tego nie rozumie. Nie dajcie sobie wcisnąć mandatu. Policja też często nie zna lub nie rozumie przepisów. W razie czego zdecydujcie się na sąd i nie przyznawajcie się do wykroczenia. W Niemczech są może inne przepisy ale póki co nie jesteśmy ich Landem.”
Link: http://www.kurierlubelski.pl/artykul/379502,jedz-prawym-pasem-bo-dostaniesz-mandat,id,t.html
Powtarzanie, jak mantrę, że „w Polsce trzeba jechać najbliżej prawej krawędzi jezdni” na niewiele się zdaje, gdy nie rozumie się różnicy pomiędzy drogą, jezdnią, jezdnią jednokierunkową a jezdnią dwukierunkową.
Policja w tym przypadku racji nie ma i jeśli na danym odcinku drogi dozwolone jest wyprzedzanie z prawej strony, to nie powinno się przyjmować mandatów za rzekome „blokowanie lewego pasa”.
A co z mandatem za „jazdę z prędkością utrudniającą ruch innym kierującym”?
2 punkty, do 200 złotych (tyle taryfikator).
Nie wiem, od zawsze jeżdżę autostradami i ekspresówkami tak, że ilekroć jest miejsce i kogoś widzę za sobą, to po wyprzedzaniu zaraz zjeżdżam na prawy pas. Nie ciągnę się też na takich trasach, o ile warunki atmosferyczne i drogowe na to pozwalają, z prędkością niższą niż prędkość dopuszczalna przy tym. Może fakt, że sporo jeździłem po Niemczech, gdzie blokowanie lewego pasa jest wykroczeniem mnie do tego przyzwyczaił, może po prostu szacunek dla innych kierujących.
Z wyprzedzania z prawej strony korzystam często, bo przy dwóch pasach ruchu nie sposób inaczej, przy trzech zaś musiałbym wykonać 4 manewry zmiany pasa, żeby wyprzedzić delikwenta z lewej (dwa z prawego na środkowy i ze środkowego na lewy i kolejne dwa z lewego na środkowy i ze środkowego na prawy) co jest bez sensu. Ale – uważam taki manewr za manewr podwyższonego ryzyka – bo jak ktoś nie patrzy w lusterko wsteczne i nie widzi mnie, zbliżającego się z prędkością większą niż on, to tym samym szanse na to, że mnie zobaczy jak nagle zapragnie zmienić pas są znikome (bo nie ma w zwyczaju obserwować lusterek wstecznych, co udowadnia swoim głupim zachowaniem zresztą).
Jeżdżę lewym zawsze +10 niż dozwolone i mogą mi nagwizdać.
No i właśnie dlatego jesteś Januszem drogowym.
Wyjaśnij jeśli potrafisz, dlaczego? Bo wożnicy wąchającym bzdziny z rury się śpieszy i mruga światłami? Masz pewnie trzy literki w rejestracji i małpiego rozumu dostajesz widząc, nie dość, że asfalt na drodze to jeszcze i dwa pasy w jednym kierunku. A to dla ciebie oznacza tylko but w podłogę i nie ważne ograniczenia. I kto tu jest Januszem?
Mieciu , Ty taki święty?
Święty nie jestem. Rozważny lub rozsądny bardziej by pasowało. Wolę nie igrać ze śmiercią przekraczając grubo dozwolone prędkości, wyprzedzać na trzeciego czy inne , które np wymienił @Franio. W jakim celu płacić mandaty, skoro można spożytkować kasiorę w przyjemniejszy sposób? Ocenić człowieka, można po jego zachowaniu na drodze. Brak kultury w obcowaniu z innymi ewidentnie uwypukla się w ruchu ulicznym pokazując jej poziom.
Chyba tu wypowiada się za dużo osób które dopiero co zdały prawko i uważają się za królów szos, ale jednak musze przyznac że jest u nas jakiś dziwny nawyk jazdy lewym pasem, nie mowię o łamaniu przepisow dopuszczalnej prędkości ale wielokrotnie spotykam osoby które jada poniżej ograniczenia prędkości i uparcie trzymają się lewego pasa.
Wiec to może i jest dobre, ale pewnie to tylko maszynka do robienia pieniędzy dla policji.
Otóż to – nierzadko mam wrażenie (wyprzedzając takim prawym na ekspresówce), że jadą sporo poniżej 100 km/h (bo jadąc dość przepisowo prawym wyprzedzam ich ze sporą różnicą prędkości. Po horyzont wolne obydwa pasy, a taki przylepi się na trwałe do lewego i tak jedzie. Jak ktoś ma „wściekliznę drogową” i musi jechać „150/120” na zatłoczonej ekspresówce, to jeszcze go zrozumiem, że trzyma się głównie lewego pasa (choć motywacji do takiego narażania własnego życia w warunkach gęstego ruchu już nie potrafię pojąć). „Januszy” sunących 90-100 km/h lewym pasem przy pustej jezdni po prostu nie jestem w stanie zrozumieć… przecież nie „skręca za 4km z lewego” bo z lewego się na ekspresówce nie skręca.
lepiej by zrobili jak by sie wzieli za cymbalów jadących na suwak. albo blokujacych lewy pas bo on burzuj stoi w korku to i lewy tez musi stac chociaż est przejezdny.
aha czyli jak ja jade na odcinku drogi lewym pasem z dopuszczalna predkoscia 120 km/h to dostane mandat bo za mna zapiertala czleniu mercem i on ma na liczniku 160 km/h….?