Pocisk artyleryjski na budowie w Lublinie. Trwa oczekiwanie na przyjazd saperów (zdjęcia)
16:40 20-02-2024
fot. nadesłane
We wtorek po południu przy ul. Krochmalnej w Lublinie znaleziony został sporej wielkości niewybuch. Jak ustaliliśmy, natrafiono na niego na terenie budowy w rejonie skrzyżowania z ul. Cukrowniczą. Powstają tam trzy bloki mieszkalne.
Operator koparki w trakcie prac ziemnych natrafił na skorodowany przedmiot, który jak się okazało, jest pociskiem artyleryjskim. Z informacji, jakie otrzymaliśmy, ma on posiadać również zapalnik. O wszystkim zaalarmowana została policja.
Jak nam wyjaśnia nadkom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, obecnie funkcjonariusze zabezpieczają zarówno znalezisko, jak też okoliczny teren przed dostępem osób postronnych. Z uwagi na brak w najbliższej okolicy budynków mieszkalnych nie było potrzeby ewakuacji. Trwa oczekiwanie na przyjazd saperów.
Brawo!!! UE chce zniszczyć ostatnią grupę, która może tych szaleńców z Brukseli powstrzymać !!!
Ale że, jak? UE zrzuca pociski artyleryjskie na pracowników drogowych? Pracownicy drogowi, próbują zatrzymać Brukselę? To chyba jakiś głębszy spisek.
SMS z Nowogrodzkiej przyszedł z gotowcem,ale jak każdy sympatyk tej formacji,niezbyt rozgarnięty nie tu gdzie trzeba skopiował. Tak, skopiował,bo przepisać bez błędu nie potrafi co już dało się tutaj zauważyć.
No a kto zrzucał bomby? Niemcy. A Niemcy to unia.
ciekawe po co tam buduja te bloki,kto im bedzie kupowal,jak kazdy spie…la z lublina,duzo wolnych nowych mieszkan jest oddanych do sprzedazy,ale jakos nie widac chetnych,jesli ktos ma watpliwosci to moge podawac kolejno inwestycje ktore nie maja amatorow na swoja towar
poproszę o listę tych inwestycji
Jakby walnęło, to z koparki zostałyby wióry, nie wspomnę o operatorze koparki
No tak kolejny z tysiąca znajdowanych w kraju takich niespodzianek i po ta cała wrzawa Gdyby ktoś z tej redakcji pokłonił się choć ciut nad historia miasta z lat 39 i 44 to by wiedział że takich prezentów na terenie miasta jest jeszcze od groma
Dobrze, że operator koparki był przytomny i rozgarnięty.
Gdyby niewybuch wybuchł, to byłby wybuch.