Opole Lubelskie: Bmw potrąciło dwóch pijanych pieszych
12:48 10-11-2014
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 15 w Opolu Lubelskim na ul. Lubelskiej. Jak wstępnie ustalono kierujący bmw potrącił dwie osoby na przejściu dla pieszych.
Poszkodowani mieszkańcy Opola Lubelskiego trafili do szpitala. Po przebadaniu alkomatem okazało się że obaj byli pijany. Każdy z 59-latków miał po ponad 2 promile w wydychanym powietrzu.
43-latek kierujący bmw w chwili zdarzenia był trzeźwy.
Okoliczności wypadku ustalają policjanci.
2014-11-10 12:20:38
(fot. KPP Opole Lubelskie)
I co w tym dziwnego, tego pijaństwa w opolu pełno jest. Nie patrzą pod nogi, chodzą w ciemnych ubraniach. Czasem naprawdę cieżko zauważyć. Nie wiem czy tym panom często zdarza sie być pijanym ale ludzie, jak już chcecie się nawalić to z głową…
” bgd” baranie chyba w barach nie ma lóżek aby tam trzeźwieć a do domu trzeba wrócić, a z głową chyba pili jak przechodzili na przejściu !!!
„On” inteligencie, skoro ktoś decyduje się żeby się nachlać do ponad 2 promili to chyba jako istota mysląca powinien też wcześniej wziąć pod uwagę fakt iż do tego domu trzeba jakoś bezpiecznie wrócic. Poza tym, mój drogi mędrcu w artykule NIE jest napisane że szli z baru.
Przechodzili na przejściu ale zapewne się władowali pod auto – przy czym nie chcę tu nikogo osądzać bo opieram się tylko na tym artykule.
Pozdrawiam serdecznie.
a skąd wiecie czy mieli 0.3 czy 3.0 promila ? znawcy wszystkiego i niczego
….i znowu BMW…….tak na „oko” dwudziestoletnie
To że byli pijani,nie zmienia faktu że to nadal ludzie! Wstydzić się powinien kierowca który widząc co się stało bo jechał jako pierwszy z przeciwka po prostu spier…! Za nieudzielenie pierwszej pomocy grozi odpowiedzialność karną! Przeraża mnie znieczulica która można dostrzec na każdym kroku!
Jak mieli po 2 promile, to nie wierzę, że se tak nagle wtargnęli nagle na to przejście. a doopek w BMW, dał podwójnie ciała – potrącił i sp…dolił
Hańba, po stokroć hańba!
Święte krowy, za rozjechanie świętej krowy powinny być nagrody. Żaden myślący człowiek nigdy nie da się rozjechać na przejściu, głupota ma to do siebie że eliminuje jednostki które ją posiadają. Mądrość i rozwaga to cechy determinujące osobniki warte przeżycia w kontekście ewolucyjnym – więc jeśli głupek nie potrafi żyć to go natura eliminuje. Ludzie jesteśmy wszyscy dorośli – sami musimy zadbać o swoje bezpieczeństwo bo po to natura dała nam mózg żeby go używać! nikt tego za nas nie zrobi. Więc pieszy niech myśli zanim wtargnie na jezdnię, lepiej poczekać niż dać się rozjechać
„bgd” ty antyinteligencie, do baru pójdziesz a potem latasz do domu durniu, nie każdy wraca załatwionym transportem czy taxi jołopie !!!
Prosze mnie tu nie wyzywać bo sobie nie życzę! To świadczy tylko o twoim braku elokwencji, dostatecznego słownictwa, prymitywiźmie umysłowym oraz prawdopodobnie wychowania (nie obrażając Twoich rodziców bo być może jest to stan nabyty)…
Owszem zdarza mi się napić alkoholu ale wszystko w granicach rozsądku. Nie latam po domu, nigdy nie wracałem taxi. Po prostu alkohol jest dla ludzi mądrych a kto głupi (nie mówię tu konkretnie o panach z artykułu) niech sie mleka opije to sraczki najwyżej dostanie.
Kiedyś właśnie w Opolu jakiś pijaczyna wtargnął na pasy już na asfalt i się chwiał, nie wiadomo wejdzie czy nie wejdzie. Miałem szczęście że był to dzień to zauważyłem go szybko i zahamowałem.
Ale macie problem!!! W barze, czy w krzakach. Naprani jak stodoły nie wbiegli galopem pod to nieszczęsne BMW, a ten jełop za kierownicą mógł bardziej się z myśleniem przyłożyć jak zbliżał się do przejścia.