Mateusz Morawiecki wygłosił exposé, jego rząd nie otrzymał wotum zaufania. Nowym premierem ma być Donald Tusk

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki wygłosił w Sejmie swoje exposé. Podczas swojego przemówienia wyraził wdzięczność za oddane na niego głosy w ostatnich wyborach parlamentarnych, przypomniał, iż otrzymał od prezydenta zaszczyt stworzenia rządu. Dodał też, że projekt, jaki przedstawi, „musi wygrać i wygra na pewno”. Zwrócił się do posłów wskazując, iż waga spraw, które przedstawi jest ogromna. Dlatego też liczy na refleksję ze strony wszystkich parlamentarzystów.

Następnie premier wymieniał wartości swojego rządu, gdzie fundamentem przyszłości ma być człowiek, który ma prawo myśleć i wierzyć w to, co zechce, który ma prawo wyboru. Wspomniał też o pozycji Polski w Unii Europejskiej, dzięki czemu możemy przeciwdziałać centralistycznym kierunkom, które prędzej czy później ją zniszczą. Wśród wyzwań wymienił dołączenie naszego kraju do największych światowych gospodarek.

Jeżeli zaś chodzi o społeczeństwo, wskazał na kierunek „mniej pracować, a lepiej żyć”. Wyjaśnił, iż rząd PiS pokazał Polakom, że mogą polegać na swoim państwie. Zamiast wyjeżdżać na zmywak do Londynu zostawiając żonę i dzieci na długie miesiące, mogą godziwie zarabiać w kraju. Podkreślił, iż PiS pokazało Polakom, że ich głos naprawdę się liczy, a ich władza realizuje to, co obiecuje.

-Po 2015 roku Polska gospodarka urosła o ponad 33 procent. Rozwijaliśmy się niemal dwa razy szybciej niż USA i niemal trzy razy szybciej niż Unia Europejska. (…) Pierwszy raz w historii naszego państwa pracuje ponad 17 milionów osób. Tyle słyszeliśmy o tym, że Polska pod rządami PiS to Polska leniów, pijaków. Jak trzeba myśleć o Polakach, żeby tak powiedzieć – mówił Morawiecki.

Nie zabrakło też słów o zagrożeniach ze strony Rosji i podjętych w związku z tym działaniach. Zarówno o kontraktach na „najlepszy sprzęt wojskowy na świecie”, jak też uniezależnianiu się Polski od kapitału zagranicznego czy też kluczowych inwestycjach. Sporo czasu premier poświęcił też prowadzonej od wielu lat polityce społecznej. Mateusz Morawiecki podkreślił, iż stanął na mównicy „z podniesionym czołem”, wierząc w sukces zrealizowanych już zadań jak też w podjęte plany. Zaapelował również do „zakończenia wojny polsko-polskiej”.

Ostatecznie Sejm zdecydował, że rząd Mateusza Morawieckiego nie otrzyma wotum zaufania. Głosowało 456 posłów, za było 190, przeciw 266, nikt się nie wstrzymał. To oznacza wprowadzenie tzw. drugiego konstytucyjnego kroku. Grupy liczące co najmniej 46 posłów mogą zgłaszać kandydatury na premiera. Wiadomo już, że KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy, razem mające 248 posłów, na zaproponują na to stanowisko Donalda Tuska.