Lublin: Oszustki ukradły pieniądze i biżuterię. Poszukuje ich policja
12:11 18-03-2017
W piątek w południe do jednego z mieszkań przy ul. Piastowskiej przyszły dwie kobiety. Tłumaczyły właścicielce, że chcą wejść do środka zostawić wiadomość dla nieobecnego w domu sąsiada. Po wejściu do środka zagadywały właścicielkę, a następnie okradły ją.
– O fakcie kradzieży właścicielka zorientowała się dopiero po ich wyjściu. Łupem oszustek padła nie tylko gotówka, a także biżuteria. Straty kobieta wyceniła na około 6 tys. zł – informuje asp. Anna Kamola KWP Lublin.
Jedna z oszustek to kobieta w wieku około 30 lat, niskiego wzrostu i krępej budowy ciała. Miała włosy ciemne krótkie i ubrana była w jasnobrązowy płaszcz. Druga z kobiet była w wieku 30-35 lat, miała około 155 cm wzrostu, jasne włosy i ubrana była w jasna kurtkę.
– Policjanci poszukują oszustek i jednocześnie apelują o ostrożność i ograniczone zaufanie w kontaktach z nieznajomymi – dodaje asp. Anna Kamola.
2017-03-18 12:53:41
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Kto rozsądny wpuszcza obcych od mieszkania? Poszkodowana zapewne w starszym wieku. Swoim rodzicom przy domofonie i na drzwiach, przyczepiłem kartkę z napisem ’ Nie wpuszczać obcych do mieszkania i na klatkę- TO OSZUŚCI „. Mimo to otwierają drzwi, nie sprawdzając przez wizjer kto za drzwiami stoi. Starsze pokolenie niestety jest bardzo ufne, wychowani w innych czasach, kiedy to ludzie sobie pomagali a nie okradali nawzajem.
Bardzo dobrze,że tak się stało.
Najlepsza nauka – własnymi pieniędzmi
Nic tylko wpuścić dwie cyganki do domu. Czy starsi ludzie nie mają odrobiny odruchu samozachowawczego ?
O to to
Pewnie bliższa lub dalsza rodzina Arkadiusza Ł.
Po tylu przypadkach dokonanych różnych oszustw na starszych osobach i okradania ich wprost kolejne podobne przypadki są wręcz irytujące. Wszyscy ludzie mają dostęp do informacji radiowej i telewizyjnej, rozmawiają ze sobą i dają z siebie zrobić głupiego. Jeżeli oni zaczynają rozumieć problem dopiero jak stracą pieniądze to widać, że stać ich na taką drogą naukę. Oszuści będą dotąd aktywni dopóki będą mieli potencjalne ofiary.
Winni to są najbliżsi takiej osoby, bo to one powinny edukować starszą osobę i uczulać. Sam co jakiś czas rozmawiam z mamą w podeszłym wieku, przypominam, przestrzegam.