Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Latarka czołowa – niezbędna w survivalu i nie tylko

Z możliwości rozpraszania ciemności z użyciem przenośnego źródła światła ludzkość korzysta już od tysięcy lat. Poczynając od pochodni, przez lampy naftowe na elektrycznych latarkach kończąc. W pewnym momencie ktoś wpadł na pomysł, żeby owo światło przymocować sobie do głowy i mieć obie ręce do dyspozycji. Współczesne latarki czołowe są powszechne, przystępne cenowo i bardzo zróżnicowane. Ale jaką wybrać? Spieszymy z odpowiedzią!

Dla kogo przeznaczone są latarki czołowe?

Swoboda operowania rękami po ciemku, którą zapewniają latarki czołowe (dostępne w wielu wariantach w sklepie combat: latarki czołowe), od początku zaskarbiła sobie sympatię całej rzeszy użytkowników. Z rozwiązania tego korzystali ochoczo lekarze, górnicy, mechanicy, żołnierze czy miłośnicy eksploracji jaskiń. Rzecz jasna niektóre z używanych przez nich urządzeń były wysoce wyspecjalizowane i praktycznie niedostępne dla „cywilów”. Jednak natura nie znosi próżni i z czasem na rynku pojawiły się produkty na każdą okazję i kieszeń. Dzięki temu możemy dziś dobrać sprzęt idealny do swoich potrzeb. Latarka czołowa do biegania, na rower czy do urbexu to dość powszechne zjawisko. Szczególnie wśród osób uskuteczniających survival lub jego rekreacyjną formę czyli bushcraft, czołówki są wymieniane jako jeden z podstawowych elementów wyposażenia.

Nic w tym dziwnego ponieważ czołówka, poza swobodą wykonywania czynności dwiema rękami, daje światło tam, gdzie zwrócona jest głowa użytkownika. Grzebiący pod maską swojego gruza ojciec może winić za złe świecenie tylko siebie. Skradający się w piwnicy nawiedzonego domu urbexowicz na pewno nie przeoczy starohebrajskich napisów wokół pentagramu. Przemierzający leśną ścieżkę biegacz nie potknie się o wystający korzeń (o ile będzie patrzył przed siebie). Grotołaz namierzy kolejny punkt podparcia nie odrywając rąk od ściany. Zaspany biwakowicz bez trudu obsłuży śpiwór i rozporek, udając się w nocy za potrzebą. Czy wreszcie matka dwójki dzieci opanuje sytuację gdy podczas burzy padnie prąd.

Jak widać czołówka to najbardziej praktyczna forma latarki, choć te ręczne też mają swoje zalety i najlepiej stosować je w tandemie – czołowa na małym, a ręczna na średnim/dalekim dystansie. Jednak co również rzuca się w oczy, to wszechstronność tego prostego urządzenia. Chyba nie będzie przesadą stwierdzenie, że latarka czołowa powinna znajdować się w każdym domu i mieszkaniu. No i pięknie, tylko nadal nie wiesz, który model wybrać? Przejdźmy do konkretów.

Latarka czołowa – niezbędna w survivalu i nie tylko

Jaką czołówkę wybrać?

Odpowiedź najgorsza z możliwych: to zależy. Jeśli szukasz latarki czołowej do jaskini, to musisz sięgnąć po model odporny na upadki z wysokości oraz wodę. Czołówka do survivalu, ASG czy bushcraftu powinna posiadać tryb zielonego lub czerwonego światła, które nie odzwyczaja oczu od ciemności i jest mniej widoczne dla otoczenia. Do biegania najlepsze będą modele z układem zasilania umieszczonym osobno z tyłu opaski, aby latarka mniej ciążyła i nie spadała z czoła. Niezależnie od formy aktywności, upewnij się że latarka jest odporna choćby na deszcz.

Do większości zastosowań wystarczy Ci nie więcej niż 300 lumenów jasności. Silniejsze, bardziej dalekosiężne światło zarezerwuj dla latarki ręcznej. Jakie zasilanie wybrać? Wedle uznania. Jeśli nosisz ze sobą zazwyczaj powerbank, poszukaj czołówki ładowanej przez USB. Latarki na paluszki to wygoda szybkiej wymiany wyczerpanych baterii. A może korzystasz z ogniw litowo-jonowych, np. 18650? Wtedy szukaj latarki zasilanej właśnie nimi. Dla ułatwienia możesz zerknąć na jakiś ranking latarek czołowych, gdzie dowiesz się jakie są polecane modele. Zawsze lepsze dziesięć latarek do wyboru niż dwa tysiące.

Jeśli mimo to masz problem z wyborem, sprawdź ofertę czołówek w sklepie combat.pl. Znajdziesz tam także obszerny poradnik o wyborze latarki, ranking oraz kompetentnych doradców. Wspólnymi siłami na pewno się uda!

Latarka czołowa – niezbędna w survivalu i nie tylko

Latarka czołowa – niezbędna w survivalu i nie tylko