Kraśnik ma nową atrakcję turystyczną. Zrekonstruowano średniowieczny piec do wypału cegieł (zdjęcia)

W Kraśniku zakończyły się prace związane z rekonstrukcją pieca do wypalania ręcznie formowanej cegły. Jest to jedyny tego typu obiekt, jaki został odtworzony w naszym regionie. Pochodzący z końca XV wieku obiekt odkryto w 2007 r. podczas badań archeologicznych prowadzonych w związku z zagospodarowaniem ośrodka wypoczynkowego nad zalewem. Dwa lata temu władze miasta podjęły decyzję, aby piec, choć był on w złym stanie, odbudować i wyeksponować, aby stał się atrakcją turystyczną.

Kraśnicka cegła stanowi bowiem jeden z symboli miasta. Przez wieki była i nadal jest cenionym materiałem budowlanym. Wykorzystuje się ją przy budowie nowych obiektów, jak i renowacji starych. Tradycje wypału cegły w tym rejonie kraju sięgają okresu pierwszej wojny światowej. Pierwsza w Kraśniku cegielnia powstała w 1914 roku, później z biegiem lat w okolicy przybywało tego typu obiektów. Sprzyjały temu pokłady doskonałej jakości gliny, z której cegła jest produkowana.

Zakres prac nad rekonstrukcją cegielni obejmował uporządkowanie obiektu oraz jego bezpośredniego otoczenia. Następnie wykonane zostały niezbędne czynności konserwatorskie w skład których wchodziło m.in. oczyszczenie pieca, zbadanie jego konstrukcji oraz zabezpieczenie. Dalej nastąpiła jego odbudowa, wykonano też trwałą, wzniesioną ponad grunt konstrukcję pełniącą funkcje ekspozycyjne.

– W sposób symboliczny udostępniliśmy dla mieszkańców Kraśnika i turystów średniowieczny piec do wypału cegieł i ceramiki budowlanej, który znajduje się nad kraśnickim zalewem. Jestem przekonany, że będzie on jednym z ważnych punktów na mapie zabytków naszego miasta – mówi burmistrz Kraśnika Wojciech Wilk.

Co ważne, podczas odbudowy wykorzystane zostały odzyskane elementy z których piec był skonstruowany. Na potrzeby rekonstrukcji w jednej z kraśnickich cegielni zostały również wyprodukowane specjalne, gdyż wzorowane na tych historycznych cegły. Jak podkreślają władze miasta, odbudowa cegielni pozwoliła kolejnemu zabytkowi na odzyskanie dawnego blasku, jednak ma się również przyczynić do promocji miasta, jak też przyciągnięcie turystów, którzy będą mogli zobaczyć coś, czego gdzie indziej zobaczyć nie można.

(fot. UM Kraśnik)