Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kandydatka do Rady Miasta: -Rozumiem, że ulotki z pizzerii i burd*** Panu nie przeszkadzają?

Nasz Czytelnik doświadczył niechcianej ulotki za wycieraczką swojego auta. Ulotki, która nie chciała odkleić się od szyby. Postanowił więc zwrócić się o wyjaśnienie do kandydatki do Rady Miasta, właścicielki materiału wyborczego Lidii Kasprzak Chachaj.

-W środę spotkała mnie nieprzyjemna sytuacja. Za wycieraczką samochodu, na przedniej szybie znalazłem ulotkę kandydatki do Rady Miasta – Lidia Kasprzak Chachaj z Lewica Razem. Wszystko byłoby pięknie gdyby chciała się oderwać od szyby. Pod wpływem wilgoci, dolna część się przykleiła. Nie pozostaje mi nic innego jak w środku nocy skrobać acetonem szybę – napisał do nas Czytelnik.

A co jeśli ją uszkodzę? Kto mi za to zwróci.

-Napisałem w tej sprawie do KW SLD i KW Lewica Razem, do samej zainteresowanej, która w bardzo bezczelny sposób mi odpowiedziała – dodaje zniesmaczony.

Cytujemy:

„Bardzo mi przykro, że zniszczyłam Panu szybę ulotka. Nie wiedziałam, że moja ulotka ma taką siłę rażenia. Życzę mniej stresu, życie będzie piękniejsze. Pozdrawiam. Jeszcze raz przepraszam widocznie zrobiliśmy to nieświadomie. Rozumiem, że ulotki z pizzerii i burd*** Panu nie przeszkadzają, tylko akurat moja wyborcza.”

-Czuję się urażony. Straż miejska problemu nie widzi, mimo, że możemy mówić o wykroczeniu z art. 63 par. 1 Kodeksu Wykroczeń o umieszczaniu w złym miejscu – podsumowuje Czytelnik.

Chcieliśmy skontaktować się z komitetem wyborczym kandydatki, jednak na stronie KW Lubelska Lewica Razem nie ma numeru telefonu… Skontaktowaliśmy się więc telefonicznie z komitetem wyborczym SLD, tam usłyszeliśmy, że nikt nie może z nami rozmawiać, jednak skontaktuje się dzisiaj ktoś, kto jest obecny w budynku SLD z KW Lubelska Lewica Razem. Przez cały dzień telefon milczał, pomimo że prosiliśmy o wyjaśnienie tej kwestii.

O sprawie niechcianych ulotek za wycieraczką aut pisaliśmy już dwukrotnie. Widać niestety, że nie do wszystkich dociera fakt, że wkładanie czegokolwiek za wycieraczkę może zniszczyć delikatne elementy wycieraczki lub przy usuwaniu zanieczyszczenia z szyby, może ona zostać porysowana. Właściciel zaś pojazdu ponosi dodatkowy koszt związany z usunięciem takiej przyklejonej ulotki.

Kandydatka do Rady Miasta: -Rozumiem, że ulotki z pizzerii i burd*** Panu nie przeszkadzają?
Kandydatka do Rady Miasta: -Rozumiem, że ulotki z pizzerii i burd*** Panu nie przeszkadzają?
Kandydatka do Rady Miasta: -Rozumiem, że ulotki z pizzerii i burd*** Panu nie przeszkadzają?

45 komentarzy

  1. Barbara Dumańska - nie wstydzę sie swojego nazwiska.

    No to może przecz z ulotkami , brzydcy , bucowaci faceci w garniturach , twarze metrowej wielkości , puste oczy , fałszywe Uśniechy …tak ranią , tak rania moje uczucia estetyczne a hasła inteligencje.!!!!

  2. Lidia Kasprzak-Chachaj

    Proszę. ..można rzetelnie napisać artykuł ? Można !!! [spam]

    • Rzetelność to jest podawanie faktów – a tutaj zostały podane fakty.

    • obiektywny niezwyczajny ale fajny...

      Rzetelność? Kobieto co ty bredzisz. Bo nie napisali ze szczegółami jak tutaj i czytelnik nie wie o co chodzi? To ma być rzetelność, a po drugie od kiedy kurier jest rzetelny? Ich poziom spadł już metr poniżej mułu i zagłębia się w nim dalej. Uważasz, że wmówisz innym że to nie ty poniżasz ludzi, którzy zwracają uwagę na to gó*no które ląduje za wycieraczkami samochodów. Może przyklej naklejkę na całe auto a potem wyśmiewaj, ze przecież nic się nie stało bo można ją oderwać a klej zdrapać. Jak dla mnie, a sądzę że dla wielu innych również, jesteś pierdol***ą ignorantką która za nic ma sobie innych ludzi. Normalny człowiek, zwłaszcza taki który stara się walczyć o stanowisko, które to de facto otrzymuje głosami innych, walnął by się w pierś że źle zrobił a nie jeszcze dyskutował. A od dziennikarzy to się odp**ol, gdyż to właśnie dzięki nim my, czyli społeczeństwo widzi jaka z Ciebie sz*ata a nie człowiek a że nie warto na Ciebie glosować.

  3. Lidia Kasprzak-Chachaj

    Wszystkim zainteresowanym polecam dzisiejszy artykuł w [******] odnośnie brudnej wojny ulotkowej. Rzetelnie napisany. Niestety nie przechodzi mi tutaj link bo administratorzy oznaczają go jako spam.

  4. Jestem kolejną osobą, która ma wysmarowaną szybę w samochodzie. Dla tych broniących pani niedoszłej kandydatki powiem, że ulotka to półkredowy papier podłej gramatury, wypełniany klejem (tak, celulozę skleja się w papier). Rano na szybach pozostaje skroplona woda, co powoduje, że ulotka rozwarstwia się i przykleja dość mocno do szyby (na sucho nie da się tego usunąć).
    Dodatkowo dodam, że pani ta wykorzystuje maile lokatorów (wykorzystywane w komunikacji m-dzy współwłaścielami wspólnoty mieszkaniowej) to swojej politycznej agitacji.
    Najgorsze jest to, że zaczęłą wykorzystywać do tego sms i śle współlokatorom agitację. Postaram się dowiedzieć, skąd posiada numery telefonów.
    A do broniących tej pani: zobaczcie ile funkcji piastuje, ile prezesur, ile blichtru… a wszystko to podszyte fałszem (polecam poszukanie sprawozdania finansowego fundacji tej pani). Kiedy ta pani pracuje? Nie wiem. Wiem jedno, chodzi o kolejną kasę za darmo!

  5. Ulotki to nie jest problem. Problemem jest ich umieszczanie bez zastanowienia się czy nie przysporzy to komuś kłopotów. Wstaję rano idę do samochodu a tu ulotka za szybą od strony kierowcy. Wyjąć się to nie da bo lakier przykleił się do szyby, oczyścić nie ma czym bo nie wożę ze sobą rozcieńczalnika, zeskrobać to się szyba porysuje, włączyć wycieraczkę to oderwie gumę od krawędzi pióra i potem już tylko wymiana na nową a ta kosztuje. Oczyszczam powoli płynem do szyb, czekam aż trochę odmoknie a czas leci. Wyjazd do pracy opóźniony o 20 min. Prywatny samochód to nie bilbord reklamowy i nikt nie ma prawa ubierać go w ulotki obojętnie jakiej treści. Dlaczego to ja mam tracić czas za czyjąś niefrasobliwość i ponosić dodatkowe koszty. Były ulotki, będą nowe ulotki … ale samochody i ich szyby zostawmy w spokoju.

  6. Ale pasztet nic dziwnego że gościowi ciśnienie skoczyło

Z kraju