Jeden się zagapił, drugi się śpieszył. Obaj przesadzili z prędkością
14:16 05-02-2024
fot. Policja Biała Podlaska
Policjanci z bialskiej grupy „Speed” podczas wczorajszego patrolu ujawnili dwóch kierujących, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Do obydwu zdarzeń doszło na krajowej dwójce w miejscowości Tłuściec.
– Przed godziną 14.00 policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę BMW. Urządzenie wykazało, że przekroczył dozwoloną prędkość o 74 km, pędząc 124 km/h. Za kierownicą osobówki siedział 52-letni obywatel Białorusi. Za popełnione wykroczenie mężczyzna ukarany został mandatem w wysokości 2500 złotych. Jego konto wzrosło też o 15 punktów karnych. Mężczyzna tłumaczył, że po prostu się zagapił i nie zauważył znaku informującego, że wjeżdża w obszar zabudowany – relacjonuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej Policji.
Niecałe pół godziny później policjanci zatrzymali również 60-letniego obywatela Białorusi kierowcę auta marki Subaru.
– On również przekroczył dozwoloną w terenie zabudowanym prędkość o ponad 50 km/h. W jego przypadku mandat wyniósł 1500 złotych i 13 punktów karnych. Ten kierowca z kolei spieszył się na przejście graniczne – wyjaśnia nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
W związku z popełnionymi wykroczeniami kierowcy stracili prawo jazdy na 3 miesiące.
– Apelujemy o rozsądek i rozwagę za kierownicą. Pamiętajmy! Bezpieczna prędkość to taka, która dostosowana jest do natężenia ruchu, obowiązujących limitów prędkości, warunków atmosferycznych, stanu nawierzchni oraz własnych umiejętności – dodaje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Pomiar z takiej odległości z ręcznego urządzenia… troszkę nie bardzo. No i sam fakt że strzelone zaraz na początku terenu zabudowanego… może właśnie zwalniał ?
BMW troszkę pewnie za szybko ale drugi pewnie dopiero wjechał z 90-tki w zabudowany. na odcinku 100 metrów ?
Może zwalniał, a może przyspieszał.
Co to za głupie tłumaczenie, że dopiero wjeżdżał. Dla zabitego w wypadku to niewielkie pocieszenie, że ktoś dopiero wjeżdżał w obszar zabudowany.
Franiu…. swoim rowerem nie masz o co się martwić
Jazda z taką prędkością w obszarze zabudowanym… bardzo nie bardzo.
Jak dobrze się przyjrzysz teren zabudowany dopiero się zaczął.
„Flasher” jeśli ze zrozumieniem przeczytasz kilka razy cały artykuł to dowiesz się, że ten jadący 124km/h tłumaczył się, że… nie zauważył znaku.
A ty o nim piszesz, że „troszkę za szybko”.
Pomiar tuz za tablica? Toz to wymarzone miejsce do polowan dla milicjantow – wie to kazdy polski kierowca, odgrywajacy de facto role antylopy na sawannie. Co kilometr, to albo ograniczenie predkosci do 70 km/h w polu („bo gdyby wasza matka tutaj przechodzila, to byscie w nia wjechali!”), albo hieny za krzakami.
Czyli uważasz, że przed tablicą byłoby już w porządku?
Bo wtedy tylko mandat bez zatrzymania prawa jazdy?
Myślenie typowego bandyty za kierownicą.
Mam nadzieję, że nie zdążysz nikogo zabić.
A w Polkowicach gość na łuku drogi jechał za szybko , załapał pobocza, poszedł w poprzek drogi na lewą stronę, uderzył w prawidłowo jadącego górnika, pakując go do rowu na dach i tamten ma uszkodzony kręgosłup.Okazalo się że wypadku nie było,bo była plama oleju na szosie.Znajomosci
Ja tam nie stałem z radarem tu w powiecie bialskim,ale gdy bym był policjantem ,to karał bym mandatami surowymi w zależności od historii wykroczeń kierowcy,w zależności od natężenia ruchu pojazdów o pieszych,w zależności od jakości i wyglądu terenu zabudowanego,bo co innego jest jechać szybko,gdy płoty,furtki i domy są dosłownie 2 metry od ulicy,a co innego jest jechać przez pustkę,a płoty ,domy i furtki i bramy na posesję są daleko od jezdni