Dzisiaj protest mieszkańców gminy Niemce. Bedą utrudnienia w ruchu
10:35 16-09-2016
W godzinach 16:00- 16:45 mieszkańcy gminy Niemce w ramach protestu przeciwko braku działań zwiazanych z obiecaną od lat budową obwodnicy Niemiec w ramach drogi ekspresowej S19 Lublin – Lubartów, zablokują przejazd przez tą miejscowość. Będą z transparentami chodzić po trzech przejściach dla pieszych w ciągu drogi krajowej nr 19. Akcja odbędzie się na przejściach przy osiedlu Chmielno oraz przy skrzyżowaniu z drogą do Leonowa. Jak zapewniają protestujący, co jakiś czas auta będą przepuszczane.
Uczestnicy protestu będą przez 5 minut chodzić po przejściach dla pieszych. Następnie przepuszczą pojazdy i znów wrócą na przejścia. I tak przez 45 minut. Na miejscu porządku będą pilnować policjanci. Ponieważ spodziewane są bardzo duże utrudnienia w ruchu, planowane jest kierowanie aut na objazdy.
– Mieszkańcom Gminy Niemce oraz osobom mającym przyjemność przejeżdżania przez stolicę naszej gminy nie trzeba wyjaśniać problemu jakim jest przejazd przez „strefę x”. Faktów przemawiających za budową obwodnicy jest wiele, pomijając to, iż legenda obwodnicy Niemiec sięga półwiecza. Do tego w najbliższym czasie w Rokitnie zostanie oddana do użytkowania sortownia śmieci. Wszystkie odpady z Lublina, Świdnika i kilku innych miast i miejscowości będą transportowane właśnie przez krajową 19 – wyjaśnia nam Joanna Kowalik.
Już teraz przez Niemce przejeżdża każdego dnia ponad 24 tysiące samochodów w tym bardzo dużo ciężarówek. Przez brak obwodnicy cierpią nie tylko mieszkańcy ale również kierowcy, którzy muszą tracić czas stojąc w długich korkach. Tymczasem obwodnica miejscowości obiecana jest od lat. Wszyscy ucieszyli się w 2014 roku, kiedy to politycy zapowiedzieli rychłe rozpoczęcie budowy nowej trasy. Jednak później zmienił się rząd, Program Budowy Dróg został zaktualizowany i odcinek ekspresówki z Lublina do Lubartowa znalazł się na liście rezerwowej. Po protestach władz samorządowych oraz kilku posłów we wrześniu 2015 r. odcinek powrócił na główną listę. Jednak jego realizacja może nastąpić nawet w 2021 roku. A do tego czasu plany znów mogą się zmienić.
Dlatego też mieszkańcy mają dosyć niespełnionych obietnic i dalszego czekania. – Apeluję do kierowców o wyrozumiałość i zrozumienie. To nie jest atak na kogokolwiek, walka z kimkolwiek, sprawa polityczna czy ideologiczna, chodzi nam tylko o pokazanie naszego problemu i że nie odpuścimy sprawy obwodnicy – dodaje Joanna Kowalik. Protest będzie trwał niecałą godzinę.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2016-09-16 10:32:17
Z obwodnicami takich „stolic naszej gminy” to jest tak: najpierw naciski na budowę obwodnicy, płacze, lamenty i blokowanie drogi tranzytowej. Wiadomo, że miejscowi taką blokadę wiedzą jak objechać, więc im rybka. Ale jakby TIR wjechał na ten ich objazd?!!!!!. Ale by wrzało, że niszczą drogi itd.
A jak już znajdą się pieniądze, teren, wszystkie zgody, plany itd…, i tę obwodnicę im zbudują, to zacznie się zgrzytanie zębami, że miejscowe sklepy upadają, bo nie ma klientów, towar zalega, gotówka nie wpływa. Miejscowi jeżdżą po zakupy do Lublina, a przejezdni śmigają obwodnicą i mają w poważaniu miejscowe sklepy. Bajka? Nie. Tak było w Kurowie, Markuszowie i kilku innych mieścinach po zbudowaniu S17. Mówi Wam to coś?
Jaka obwodnica Niemiec? Może warto się nauczyć jak się odmienia nazwę wsi w której się mieszka?! U Merkel chcecie tą obwodnicę budować?
Polecam jednak Tobie zgłębienie trudnej sztuki odmiany.
Co pomoże ta blokada , codziennie w godzinach szczytu są większe korki niż podczas dzisiejszej blokady