Daleko nie uciekł. Włamywacza zatrzymał policjant jadący na służbę

Wyjątkowego pecha miał młody człowiek, który włamał się do jednego z garaży w Dęblinie.

W sobotę w nocy jadący na służbę funkcjonariusz Komisariatu Policji w Dęblinie zauważył na jednej z ulic młodego mężczyznę, który dźwigał wypchany plecak. Policjant poznał nocnego przechodnia i postanowił mu się bliżej przyjrzeć, zwłaszcza że był on już w przeszłości karany za włamania. Kiedy funkcjonariusz zatrzymał auto którym się poruszał, idący mężczyzna odrzucił plecak i zaczął uciekać.

Policjant natychmiast rozpoczął pościg i po kilku minutach zatrzymał uciekiniera. Gdy sprawdził zawartość plecaka, zauważył że znajdują się w nim późnego rodzaju elektryczne oraz metalowe elementy. Jak się okazało, 20-latek kilka minut wcześniej dokonał złamania do jednego z garaży przy ulicy Tysiąclecia w Dęblinie i zabrał z niego ujawnione w plecaku rzeczy o łącznej wartości blisko 2 tysięcy złotych.

Włamywacz trafił do aresztu, natomiast w poniedziałek przedstawione mu zostały zarzuty. Przyznał się do dokonania włamania. Teraz za swoje czyny będzie odpowiadał przed sądem, za co grozi mu do 10 lat rozbawienia wolności.