Do tragicznego wypadku doszło w piątek przed południem na drodze S17 w Żyrzynie. Nie żyje pracownik służby drogowej, drugi zaś poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala.
Telefon w łapie i nie ma człowieka. Polepszył swój los.
Śnieżek
Do X. Nieszczęśliwy wypadek może przytrafić się każdemu. Gdyby kierowca był pijany to ewidentnie jego wina a tak to chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe. On spowodował śmiertelny wypadek więc tylko debil by się tym nie przejął. To z nim pozostanie do końca życia więc dlatego jemu też współczuję
Hmmm..
Chwila nieuwagi ? Raczej jazda z kinem domowym.
x
jak można przez „chwilę nieuwagi” nie dostrzec pojazdu służby drogowej na ekspresówce? przecież ich widać z kilometra. licząc te 80-90km/h jak ciężarówki jeżdżą, to daje przynajmniej 40 sekund nieuwagi.
zamknąłbyś oczy na 40 sekund prowadząc auto?
Tomek
Jesteś pewien że pojazd służby drogowej zawsze jest widoczny,czy na pewno w samochodzie był zapalony tak zwany kogut.Na takiej trasie służba drogowa powinna zabezpieczyć miejsce pracy odpowiednim znakiem przynajmniej 50 metrów przed pracownikami powinien być ustawiony znak ostrzegawczy o pracach drogowych . Służba drogowa powinna zapewnić pracownikom bezpieczne warunki pracy.w Polsce BHP to tylko litery bezpieczeństwo pracownika to fikcja ważne TYLKO żeby praca była zrobiona
x
to był środek dnia. nawet nieoświetlony samochód widać z daleka, nie przesadzaj. poza tym dlaczego domniemasz, że świateł nie mieli?
andy
jak te ch… jeżdżą ? oglądają pornole zamiast patrzeć na drogę
Kaczysta
Szukam jakiegoś wytłumaczenia, ale nie znajduję. Droga to nie gra zręcznościowa. Powtórek nie ma.
Lll
Jadąc samochodem ciężarowym 90 km/h musisz zachować odstęp minimum 45 metrów za poprzedzającym samochodem. Jak jechał za innym tirem to nawet te 60 metrów to mało by zareagować na nagle stojący samochód na zjeździe bez trójkąta stojącego minimum 100 metrów wcześniej.
Telefon w łapie i nie ma człowieka. Polepszył swój los.
Do X. Nieszczęśliwy wypadek może przytrafić się każdemu. Gdyby kierowca był pijany to ewidentnie jego wina a tak to chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe. On spowodował śmiertelny wypadek więc tylko debil by się tym nie przejął. To z nim pozostanie do końca życia więc dlatego jemu też współczuję
Chwila nieuwagi ? Raczej jazda z kinem domowym.
jak można przez „chwilę nieuwagi” nie dostrzec pojazdu służby drogowej na ekspresówce? przecież ich widać z kilometra. licząc te 80-90km/h jak ciężarówki jeżdżą, to daje przynajmniej 40 sekund nieuwagi.
zamknąłbyś oczy na 40 sekund prowadząc auto?
Jesteś pewien że pojazd służby drogowej zawsze jest widoczny,czy na pewno w samochodzie był zapalony tak zwany kogut.Na takiej trasie służba drogowa powinna zabezpieczyć miejsce pracy odpowiednim znakiem przynajmniej 50 metrów przed pracownikami powinien być ustawiony znak ostrzegawczy o pracach drogowych . Służba drogowa powinna zapewnić pracownikom bezpieczne warunki pracy.w Polsce BHP to tylko litery bezpieczeństwo pracownika to fikcja ważne TYLKO żeby praca była zrobiona
to był środek dnia. nawet nieoświetlony samochód widać z daleka, nie przesadzaj. poza tym dlaczego domniemasz, że świateł nie mieli?
jak te ch… jeżdżą ? oglądają pornole zamiast patrzeć na drogę
Szukam jakiegoś wytłumaczenia, ale nie znajduję. Droga to nie gra zręcznościowa. Powtórek nie ma.
Jadąc samochodem ciężarowym 90 km/h musisz zachować odstęp minimum 45 metrów za poprzedzającym samochodem. Jak jechał za innym tirem to nawet te 60 metrów to mało by zareagować na nagle stojący samochód na zjeździe bez trójkąta stojącego minimum 100 metrów wcześniej.