Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Chcą ronda lub świateł na skrzyżowaniu w Moszczance. Nie ma szans – mówią drogowcy

W przeciągu ostatnich lat zginęło tu sześć osób, w tym dwie w tym roku, a kilkanaście zostało rannych. Przez ten czas doszło do prawie stu zdarzeń drogowych. Mieszkańcy oraz lokalne władze mówią dosyć i chcą szybkich zmian w tym miejscu.

Skrzyżowanie dróg krajowych nr 17 oraz nr 48 w Moszczance jest jednym z najniebezpieczniejszych w naszym regionie. Nie ma miesiąca, by nie doszło w tym miejscu do wypadku, bądź też niebezpiecznej kolizji. Mieszkańcy, policja jak i lokalne władze od lat starają się o zmianę organizacji ruchu w tym miejscu. Proponowano budowę ronda bądź tez sygnalizacji świetlnej. Jednak pomimo tego, że batalia o zwiększenie bezpieczeństwa w tym miejscu trwa od lat, to nic w tej kwestii się nie zmienia.
Za skrzyżowanie odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, przez ostatnie lata trafiły do niej stosy wniosków mające na celu podniesienie poziomu bezpieczeństwa w tym miejscu. Od kilku lat od starosta, burmistrzowie czy wójtowie okolicznych gmin postulowali budowę ronda. Jednak specjaliści z GDDKiA wyjaśniali, że takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Mianowicie takie rozwiązanie miało się nie sprawdzić w tym miejscu, gdyż ruch zostanie znacznie spowolniony co wydłuży przejazd tą i tak zatłoczoną trasą. Dodatkowo będą się tam tworzyć ogromne korki, podobnie jak to jest przed rondem w Kołbieli.

Sprawą zajęli się także parlamentarzyści. Poseł Jarosław Żaczek poruszył sprawę niebezpiecznego skrzyżowania na jednym z posiedzeń Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego. Wyjaśniał on, że do tego żeby powstała tu sygnalizacja świetlna brakuje jednego podpisu osoby decydującej o tego typu inwestycjach. A ta by nie była również kosztowna, gdyż w magazynach drogowców leży stos podobnych instalacji które zostały zdemontowane z innych miejsc przy okazji przebudowywania dróg. Poseł dodał także, iż skrzyżowanie w Moszczance jest jedynym na całej trasie pomiędzy Lublinem a Warszawą, gdzie nie ma systemu zwiększającego bezpieczeństwo w postaci właśnie sygnalizacji świetlnej czy też ronda na skrzyżowaniu ruchliwych dróg. Jednocześnie zastrzega, ze jeżeli nic się w tym miejscu nie zmieni i dalej będą tu ginęli ludzie, złoży zawiadomienie do prokuratury, o narażenie ludzi na niebezpieczeństwo utraty zdrowia a nawet życia.

Tymczasem drogowcy wyjaśniają, że raczej nie ma szans na zmiany w tym miejscu. Dodają również, że to nie jest ich zła wola, że nie są za budową ronda czy też świateł. Po prostu droga krajowa nr 17 od miejscowości Sielce, czyli tam gdzie kończy się trasa ekspresowa, zostanie niedługo całkowicie przebudowana. Wtedy tez zmieni się organizacja ruchu w tym miejscu. – Przypominam, że już w ubiegłym roku. ogłoszony został przetarg na budowę dwóch odcinków przyszłej drogi S17 od granicy województw mazowieckiego i lubelskiego do węzła Kurów Zachód. Jeden z tych odcinków przebiega właśnie przez miejscowość Moszczanka, gdzie w trakcie przebudowy skrzyżowanie dróg krajowych zmieni się całkowicie i będzie bezkolizyjne- usłyszeliśmy. Jednak lokalne władze zapowiadają że nie będą czekać do 2018 roku, kiedy to trasa ma zostać oddana do użytku, gdyż do tego czasu zginie na skrzyżowaniu kolejnych kilka osób. -Dalej będziemy walczyć o światłą w tym miejscu.

(fot. oprac. lublin112)
2014-08-15 20:20:58

3 komentarze

  1. Powinny być światła, gdy raz jechałam drogą z Lublina -p. Dęblin -do W-wy (był objazd właśnie p. wypadek) to bardzo byłam zdziwiona słabym wręcz niezauważalnym oznakowaniem tego skrzyżowania z S17. Zdecydowanie powinny pojawić się tam światła nie rondo-bo będzie kolejna Kołbiel. Ronda, które są aktualnie budowane są za wąskie, za małe (szczeg.dla ciężarówek), zwykle z jakimś wielkim absurdalnym kopcem po środku-tak aby nie widzieć (?!) innych jadących z naprzeciwka samochodów ….?

  2. chcą głąby druga kołbiel?

Z kraju