Było za szybko, zabrakło doświadczenia. Peugeot dachował na wjeździe do Świdnika
16:15 10-09-2016
W sobotę po godzinie 13:30 na wjeździe do Świdnika od strony Lublina dachował samochód osobowy. Jak ustalili wstępnie świdniccy policjanci, kierująca peugeotem młoda kobieta jechała al. Jana Pawła II w stronę Lublina. Na łuku jezdni, najprawdopodobniej w wyniku niedostosowania prędkości, zjechała częściowo na pobocze, a następnie straciła panowanie nad pojazdem.
Auto zjechało na przeciwległy pas jezdni i wpadło do przydrożnego rowu. Tam uderzyło w skarpę i dachowało. Na miejscu interweniowali ratownicy medyczni, straż pożarna i policja. Kierująca została przetransportowana do szpitala.
Teraz funkcjonariusze świdnickiej drogówki ustalają szczegółowe przyczyny i okoliczności zdarzenia. Nie było większych utrudnień w ruchu.
Wyświetl większą mapę
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2016-09-10 16:10:38
Jechałem tamtędy ok 15:45 i jakieś 200 metrów w stronę Lublina stały dwie karetki i grupa motocyklistów.
Czyżby jeszcze coś na „dokładkę”?
Kupię maskę.
Moto to inny przypadek ale ten piżot powinien nagrodę dostać 🙂 chcialbym zobaczyć to na żywo
łukczek-fejsbuczek, zagapiła się i złapała pobocze które tam jest żwirowe ?
a może była na tyle g* że zap* jak dziki osioł ?
jedno zagrożenie na drodze mniej na jakiś czas.
Zabrać papiery i ponownie na kurs, egzamin a lekarzu, tym od głowy, nie zapominając, nim kogoś lub siebie zabije.
Zabrakło doświadczenia? Bzdura jakaś widać wyraźnie, że samochód był bardzo doświadczony.
Samochód na szmelc, pani na oddział, prawo jazdy w p….u – no i gitara. Najważniejsze, że wszyscy cali, ewentualnie do wyleczenia. No i gitara.
Jest wrzesień, piękna pogoda. Co będzie w zimie?
to się tatuś lub mąż ucieszy…
BRAWO, oby więcej takich zdarzeń!