Bestialstwo w Lublinie: Wyrzucił kota z 10 piętra

W sobotę pijany mieszkaniec jednego z bloków przy ulicy Kruczkowskiego wyrzucił z balkonu kota. Zwierze nie przeżyło upadku.

Do tego okrutnego zachowania doszło w sobotę około godziny 12-tej. Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie zadzwoniła osoba, zgłaszając, że z jednego z balkonów wieżowca przy ulicy Kruczkowskiego ktoś wyrzucił kota, który spadając na ziemię zginął na miejscu.

Na miejsce natychmiast przyjechał patrol policji. Mundurowi już po chwili ustalili mieszkanie, z którego wyrzucono bezbronne zwierze. Gdy funkcjonariusze weszli do środka, okazało się, że trwa tam impreza zakrapiana alkoholem. Zatrzymano sprawcę, którym okazał się 55 letni mężczyzna. W chwili aresztowania znajdował się on pod znacznym wpływem alkoholu, jak wykazało badanie miał aż 3 promile w organizmie.

Sprawca trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu zostaną mu przedstawione zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.