Będą rozmawiać o zmianie organizacji ruchu w dzielnicy Wrotków. Chodzi o ulicę Nałkowskich
12:03 03-06-2023
– Potrzeba zmian w tym rejonie została zgłoszona podczas spotkań w ramach „Planu dla Dzielnic”, a konsultacje ogłosiliśmy na wniosek Rady i Zarządu Dzielnicy Wrotków, z którą uzgodniliśmy propozycję korekty organizacji ruchu. W naszej ocenie jest ona teraz bardziej czytelna i uporządkowana. Wspólnie z mieszkańcami i mieszkankami chcemy wypracować rozwiązanie, które będzie akceptowalne dla różnych grup użytkowników, korzystających z infrastruktury drogowej w tej części miasta i wpłynie na poprawę bezpieczeństwa, szczególnie uczniów pobliskiej szkoły. Zachęcam do zgłaszania swoich uwag oraz udziału w otwartym spotkaniu konsultacyjnym – mówi Artur Szymczyk, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Inwestycji i Rozwoju.
Bezpieczeństwo i uporządkowanie miejsc parkingowych
Aktualnie ul. Nałkowskich, poza odcinkiem wyłączonym z ruchu, wraz z łącznikami do ul. Romera są dwukierunkowe, co wpływa na bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu oraz powoduje duże utrudnienia na samym skrzyżowaniu bezpośrednio przy Szkole. Proponowane zmiany zakładają wprowadzenie ruchu jednokierunkowego, na odcinku od drogi wewnętrznej do sięgacza przy szkole. Obsługa parkingu pozostałaby dwukierunkowa.
Wjazd odbywałby się od ul. Nałkowskich między blokami, a wyjazd w prawo w kierunku ul. Romera. Koncepcja przewiduje także uporządkowanie miejsc parkingowych wraz z wyznaczeniem dodatkowych oraz stref wyłączonych z ruchu. Wymalowanie tzw. yellowboxu (powierzchnia kratkowana wymalowana w kolorze żółtym) będzie podkreślać zakaz zatrzymywania się na skrzyżowaniu, co jest niezwykle istotne w pobliżu wejścia do szkoły. Proponowane zmiany mają na celu uspokojenie ruchu w tak newralgicznej przestrzeni.
Propozycje zmian i konsultacje społeczne
W ramach dyskusji nad propozycją zmian, zaplanowano również spotkanie konsultacyjne, które odbędzie się 21 czerwca o godz. 17.00 w budynku Szkoły Podstawowej nr 30 w Lublinie, przy ul. Nałkowskich 110. Potrzebę zapewnienia tłumacza PJM należy zgłosić na 3 dni przed planowanym spotkaniem za pośrednictwem poczty elektronicznej: [email protected] lub telefonicznie: 81 466 25 54.
Konsultacje społeczne rozpoczęły się 1 czerwca i potrwają do 23 czerwca. Opinie do proponowanej koncepcji można składać na adres: ul. Krochmalna 13i, 20-401 Lublin lub za pośrednictwem poczty elektronicznej: [email protected]. Komórką organizacyjną Urzędu Miasta Lublin wyznaczoną do przeprowadzenia konsultacji jest Wydział Zarządzania Ruchem Drogowym i Mobilnością. Koncepcja zmiany organizacji ruchu w formie graficznej dostępna jest pod linkiem
(fot. lublin112.pl)
Największa zmorą służb ratunkowych to szlabany. Całe osiedla praktycznie w nich są. Ale nie ma się czemu dziwić deweloperzy wszystko moga uzgodnić z osobami dopuszczającymi bloki do użytku by się tylko sprzedawały mieszkania. Bezpieczeństwo lokatorów już jest drugorzędną rzeczą.
Bardzo dobra koncepcja. Należy tylko dodać tabliczkę pod B-36 – „Nie dotyczy zaopatrzenia w czasie załadunku i rozładunku” bo jak zwykle o dostawcach zapomniano. Priorytetem w mieście powinna być komunikacja miejska i właśnie dostawy, bo to dzięki nim mieszkańcy mają zaopatrzony sklep w okolicy i nie muszą jeździć na drugi koniec miasta, powodując korki.
Kolejna sprawa – patrol policji, jak już zostaną wprowadzone zmiany. Bo zmiana nic nie da jak nadal rodzice będą blokować ulicę/skrzyżowanie, aby podwieźć dziecko do szkoły.
Widać że jesteś starym kawalerem bez dzieci.
A co? Dziecko to jakieś zezwolenie na łamanie przepisów? Jak nie ma miejsca przy szkole na auto to parkuj dalej i spacerek z rana nie zaszkodzi. Ale niektórzy to by do szkoły chętnie wjechali, aby tylko nie wysiadać z auta.
Likwidacja parkingu i bezwzględny zakaz wjazdu przy szkole oraz zakaz zatrzymywania 20m od skrzyżowania a także ograniczenie do 5km na godzinę. To miejsce jest szalenie niebezpieczne a paradoksalnie największe zagrożenie stanową MADKI które koniecznie po bąbelka muszą pod same drzwi wjechać.
Tak, jestem rodzicem, tak dwójka dzieci w tej szkole…
bo kiedyś to się do szkoły chodziło przez osiedle, teraz koniecznie trzeba podwieźć w jedną i w drugą. Rozumiem ludzi mieszkających trochę dalej, bliżej zalewu czy w ogóle poza „rejonem”, ale jak się widzi podwozicieli mieszkających „rzut beretem” od szkoły to co się dziwić że po południu jest tam tak napchane samochodów…
Dziecko ma zwolnienie z wfu to będzie na piechotę szło do szkoły? 😛