widoczność z osobówki,prawie zerowa-zasłaniają barierki na przejściu dla pieszych
Marcin
Jakby sie tam kierowcy trzymali przepisó to by wypadków nie było bo jakby Piasecką kierowcy jechali te 60km/h to wtedy i tym z podporządkowanej byłoby łatwo wyjechać … a nie „Weź oceń odległość jak idiota zamiast 60km/h pruje 120km/h i szybciej wjezdza na skrzyzowanie niz powinien…”… jestem za sygnalizacją świetlnąbo to jedyne wyjście na tym skrzyżowaniu żeby kierowcy bardziej trzymali się przepisów…
Kierowca
Droga redakcjo lublin112 Proszę sprostować informację z której strony jechał kierowca skody. Byłem tam i wiem, że wyjeżdżał z ulicy Piaseckiej i skręcał w lewo w Aleje Tysiąclecia.Na zdjęciach widać auta już po przestawieniu na wysepkę.. lecz ewidentnie widać na nich, że skoda nie jest uszkodzona z prawej strony.
Żeby było ciekawiej to siła uderzenia była tak duża, że skodę obróciło o 180 stopni. Kierowca skody zatrzymał się aby ustąpić pierwszeństwa autom jadącym z lewej, przepuścił kilka i ruszył. Nie zauważył nadjeżdżającego auta, gdyż jechało ono drugim pasem i prawdopodobnie zostało zasłonięte przez auto poprzedzające.
A więc do wszystkich super kierowców: Zanim zaczniecie oceniać zastanówcie się, ponieważ wielu z Was gdyby znalazło się w tej sytuacji dokładnie tak samo by skończyła.
widoczność z osobówki,prawie zerowa-zasłaniają barierki na przejściu dla pieszych
Jakby sie tam kierowcy trzymali przepisó to by wypadków nie było bo jakby Piasecką kierowcy jechali te 60km/h to wtedy i tym z podporządkowanej byłoby łatwo wyjechać … a nie „Weź oceń odległość jak idiota zamiast 60km/h pruje 120km/h i szybciej wjezdza na skrzyzowanie niz powinien…”… jestem za sygnalizacją świetlnąbo to jedyne wyjście na tym skrzyżowaniu żeby kierowcy bardziej trzymali się przepisów…
Droga redakcjo lublin112 Proszę sprostować informację z której strony jechał kierowca skody. Byłem tam i wiem, że wyjeżdżał z ulicy Piaseckiej i skręcał w lewo w Aleje Tysiąclecia.Na zdjęciach widać auta już po przestawieniu na wysepkę.. lecz ewidentnie widać na nich, że skoda nie jest uszkodzona z prawej strony.
Żeby było ciekawiej to siła uderzenia była tak duża, że skodę obróciło o 180 stopni. Kierowca skody zatrzymał się aby ustąpić pierwszeństwa autom jadącym z lewej, przepuścił kilka i ruszył. Nie zauważył nadjeżdżającego auta, gdyż jechało ono drugim pasem i prawdopodobnie zostało zasłonięte przez auto poprzedzające.
A więc do wszystkich super kierowców: Zanim zaczniecie oceniać zastanówcie się, ponieważ wielu z Was gdyby znalazło się w tej sytuacji dokładnie tak samo by skończyła.